|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rudzinka1
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kwidzyn, pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:04, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A mnie uraziło w wecie brak rękawiczek do takiej roboty... Jakoś tak uczulona jestem na takie sprawy... Konie są bardzo podatne na wszelkie zakażenia. Zawsze zwracam uwagę na takie rzeczy- może to zboczenie? Może przesada? Ale u mnie są zawsze rękawiczki i zakładam nawet do głupiego zastrzyku + wylewam pół butelki spirytusu salicylowego na miejsce, w które mam się wkłuć( i odkażam po zastrzyku). I zawsze Jak widzę, że wet do czegokolwiek zabiera się bez rękawiczek to podsuwam mu pod nos pudełko i grzecznie mówię: "proszę" a potem już bardzo ironicznie "dla pańskiego zdrowia"
Ps: a który wet był u Ciebie? Pytam bo też jestem z pomorskiego
Ostatnio zmieniony przez rudzinka1 dnia Śro 14:06, 05 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:11, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj przemywałem chociaż było to trudne jak diabli, Biedra nie dała podejść kopała fikała, ale po przyzwyczajeniu się udało przemyć Dzisiaj z rany już nic nie wycieka, jest rana otwarta ale już się zaczyna goić powoli, a o zaszyciu wg weta w takim wypadku nie ma mowy.
Iandula nie "jeżę" się
Co do weta to miał założone rękawiczki, ale po 3 próbach nieudanego i szarpanego golenia i ciachania zdjął je bo i tak ubrudził podpierając się o brudną Biedrę w czasie szarpania.
U mnie był miejscowy wet z Sierakowic więc na pewno go nie znasz
Ostatnio zmieniony przez Teodor2424 dnia Śro 14:15, 05 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Śro 14:58, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
To dobrze, że jest wszystko w porządku Tylko potem trzeba uważać na blizny - bez szycia mogą zostać wyraźne ślady ( u mojego konia tak było).
A co do weta -mnie np zdziwił brak podkładki pod głową -koń leżał okiem w piasku ( a przy uśpieniu raczej nie zamyka powiek, więc piasek jest w oku ) Ja w każdym razie na pewno podłożyłabym ręcznik pod pyszczek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:16, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Rzepka o oku mi mówił, żę jak wstanie to trzeba będzie przepłukać wodą i wyczyścić ale po podniesieniu nie było żadnego pisaku w oku więc musiała mieć zamknięte
A jak uważać na te blizny?? Co zrobić aby były jak najmniejsze??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Śro 16:36, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Trzeba uważać, żeby jak najmniej były ruszane i rozrywane (niestety), tylko zrastały się równo ( przyklepywać, dociskać razem brzegi rany). Głupio to brzmi, u ludzi byłoby łatwiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:55, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
O zesz! Naprawde nieciekawie to wyglada Mam nadzieje, ze rana Biedronki sie goi i ze dziewczyna bedzie z dnia na dzien w lepszej formie.
Ja musze podziekowac za rade a propos slomy pod koniem. Do tej pory jak kladlismy konia do zabiegu to zawsze bylo na trawie ale moze sie przeciez zdarzyc tak, ze dookola bedzie tylko piach... Znajac mnie- latalabym i szukala jakiejs plachty, co mogloby byc dosc trudne. A pod reka tyle slomy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bambini
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oborniki k/Poznania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:24, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
a propos blizny- krem Contractubex jest pomocny przy leczeniu świeżych blizn; wypróbowane ale blizna musi być świeża, nie stara
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amasza
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pszów/okolice Kędzierzyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:49, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
jak tam Biedronka?? Zagoiło sie juz??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:07, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No wygląda już dużo lepiej.
To nietrafione cięcie już się powoli zabliźnia, już jest tylko lekko widoczne, a to gdzie było cięcie właściwe, z tego cały czas lekko się sączy, teraz to chyba już tylko woda. Rana już się zaczyna goić ale jeszcze widać żywe mięsko a skóra tam gdzie była podniesiona od mięśni jest już jakby spowrotem przyczepiona.
Przemywam to miejsce wodą z szarym mydłem 2 razy dziennie i chyba już przestanę żeby się mogła teraz ta rana zagoić.
Biedronka przy tym przemywaniu jest spokojna i nie wykazuje żadnych bólów nawet przy mocniejszym dociskaniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Wto 12:01, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
czasami przemyj też rivanolem, albo wodą utlenioną - może woda utleniona nawet lepsza bo bąbelkując dokładnie oczyszcza ranę a nie szczypie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:24, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
hmm z tą woda utlenioną to mówisz że nie szczypie?? Kurcze mnie zawsze jakoś szczypie jak poleję na ranę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Śro 23:01, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Teodor jodyna szczypie, woda utleniona 1,5 % nie ma szans, chyba że te bąbelki Cię drażnią
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:43, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No to widocznie mam pecha, bo rana się jeszcze nie zagoiła cały czas jest wysięk płynu surowiczego.
A miejsce nabrzmiało i jest w stanie zapalnym, strasznie spuchło.,
W tej chwili Biedra dostaje antybiotyk co 3 dni, zobaczymy co się będzie działo.
Wet powiedział że dobrze że rana się nie zabliźniła bo płyn zbierałby się od nowa i trzeba by było znowu ciąć, skóra porasta włosem więc także jest dobrze, nie ma martwicy.
Ale i tak coś dzieje się niedobrego skoro opuchlizna i stan zapalny jest tak duży
Kurcze czemu ja i Biedra mamy takiego pecha, co chwilę coś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 8:34, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jak Przecław zranił się dość dotkliwie na łopatce, miał taką wiszącą oberwaną kieszeń ze skóry, to wet antybiotyki zaszył do środka, pomogło, może tego spróbuj
najpierw by trzeba oczywiście ranę otworzyć, dokładnie wyczyścić i potem zaszyć leki
Ostatnio zmieniony przez Iandula dnia Wto 8:35, 18 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:47, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No to lipa się dzieje, nie jest dobrze, wczoraj Biedra dostała drugą dawkę penicyliny, ale też zebrała się jej spowrotem pod skórą woda z ropą, rana się zabliźnia a pod spodem jest płyn
Otworzyliśmy ranę delikatnie przekłuwając tępymi chirurgicznymi nożyczkami, wszytko wyleciało. Dobre jest to że biedra stoi przy tym zabiegu spokojnie, ale tylko wtedy kiedy ja jej tam grzebię bo weta chyba nie trawi
No ale dzisiaj zajeżdżam do niej i to samo, pod skórą znowu pełno płyny więc powtórka przedziurawienie rany i spuszczenie płynu.
Kurcze dlaczego się to ciągle zbiera?? Mogło już przestać i byłby spokój a tak pewnie i jutro będę musiał dziurawić i masować miejsce żeby płyn uszedł.
A miało być tak dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|