Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kolka - różne szkoły leczenia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 2: AMBULATORIUM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Misiola



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gaszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:59, 03 Sty 2011    Temat postu:

Martiku nic co napisałaś, ani mnie nie ubodło, ani nie uraziło, bo dobrze piszesz Wesoly Jeżeli chodzi o tą wzmiankę o stresie to chodziło o to ( wetce), że on się czegoś musiał w nocy przestraszyć, bo to jeden z bodźców podobno które mogą aktywować takie rzeczy dlatego nie wiemy czemu to stało się w nocy, a nie np rano... On jest spokojny, taki jeden z dwóch stajennych przymulasów, jest odważny i nie strachliwy.
Jeżeli chodzi o iinych wetów to hmm... Pana G. nie wliczam, bo on tylko operacje ma w głowie i jest tym tak zaślepiony, że nie pogodosz Jezyk ( Wetka ostatnio wyliczyła mi koszty tego co on zrobił dla mojego konia i wyszło około 200zł, a policzył mi 1300!! Pewnie miał uraz do mnie, że nie dałam konia na stół, twierdził na oko, że koń jest zatkany, z przemieszczoną okrężnicą i że ma 10% szans na przezycie ) Koń był bardzo mocno zgazowany. Potem wyszło, że ma kolki gazowe i przyznano, że jakby wtedy poszedł na stół to tak by się to okazało, a i tak prawdopodonie by to wróciło. Dlatego teraz będę konsultować i pytać co robić z takim koniem z takimi przypadłościami. Jeżeli chodzi o jeszcze innych dwóch okolicznych wetów to ich raczej nie będę się radzić w tej sprawie, ale mam w głowie innych dwóch których wypadało by się zapytać i omówić temat z nimi.
Siana dostaje w mniejszych porcjach, owies zmniejszony o połowę narazie na stałe, częściej niż normalnie podajemy siemię z otrębami małymi porcjami też. Chleba- wiadomo wcale nie może , jabłek nie bo fermentują i trawa potem tak samo... Boroczek po tamtej kolce miał zalecenie chodzenia na piaszczysty padok i myślę, że dalej tak będzie


Ostatnio zmieniony przez Misiola dnia Pon 14:00, 03 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:16, 03 Sty 2011    Temat postu:

Misiola, oczekiwałaś pomocy i masz wrażenie, że nikt sie tym nie zainteresował Smutny Myslę, że większosć stajenkowiczów myslała podobnie jak martik, że skoro nie mogą pomóc to nie będą zaśmiecać wątku Smutny Wiesz przecież, że wszyscy na stajence trzymamy kciuki za naszych braci mniejszych i nie tylko za nich Wesoly Jak musisz leczyć konia a nie masz na tyle kasy to zawsze można zorganizowac zbiórkę i może nie całosć , ale chociaz część wydatków uda sie zebrać Wesoly Głowa do góry i napisz co postaowiłaś Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Faenza



Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:09, 03 Sty 2011    Temat postu:

Myślę tak jak Bandola i jeśli trzeba będzie pomóc z kasą to nie kryguj się tylko pisz a najlepiej podaj nr konta.

Ja chyba w takiej sytuacji gruntownie bym przebadała konia, na wszystko co przyjdzie i nie przyjdzie do głowy. Nawet na sytuacje kiedy koń może być uczulony na jakieś zielsko, które spowodowało w środku obrzęk i gazy nie mogły się wydostać lub uszkodzenie ścian żołądka czy jelit a nawet jeśli tego nie podejrzewacie to te wrzody.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Misiola



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gaszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:54, 03 Sty 2011    Temat postu:

Nigdy nie przypuszczałam, że będę w takiej sytuacji. Nie dość, że tutaj mam takie słowa od Was, to jeszcze kilka prywatnych wiadomości w takim krótkim czasie. Aż mi głupio, że chciałam napomknąć o tym, a potem olać wylewanie problemu tutaj, bo nie było odzewu tak jakby... Mruga Chęć niesienia pomocy przez innych, który piszą do mnie smsy i innych, którzy widzą się ze mną + chęć niesienia pomocy przez Was tutaj powoduje u mnie jeszcze większą chęć działania. Już mówiłam Forkate, Poszumom i innym osobom z zewnątrz, że z innego powodu byłoby mi głupio, ale dla tego konia posunę się chyba do wszystkiego...
Dzisiaj cały czas się uśmiechałam lonżując chłopaka na hali , cały czas do niego nawijałam i się obracałam wręcz czy nikt może nie słyszy wariatki Jezyk A chwaliłam jakby jakiś wileki konkurs przeszedł Mruga Chodził przecudnie i bardzo chętnie do przodu co było dla mnie nawet szokiem Mruga Na dworze był od rana, a wieczorem dostał otręby z siemieniem i probiotykiem, który przywiozła nam ciocia Forkacikowa :* Po takich dniach jak ten jadę do domu i daję koncert razem z radiem Mruga


Ostatnio zmieniony przez Misiola dnia Pon 19:56, 03 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:37, 03 Sty 2011    Temat postu:

Bardzo dobry pomysl z tym priobiotykiem brawo Powinnas ukochac Forciaka, bo to naprawde wspanialy srodek dla takich koni jak Twoj
Fajnie tez, ze byl na dworze od rana Mozesz nazwac mnie nawiedzona ale ja naprawde uwazam, ze konie powinny w miare mozliwosci przebywac jak najwiecej poza boksem. A takie lykacze czy nerwusy to tym bardziej.
Bedzie dobrze Misiola, musi byc Obserwuj tylko swojego konia i miej otwarta glowe, na tyle, ze w razie potrzeby podejmiesz radykalne kroki, byle ratowac swojego ukochanego siersciucha Powodzenia!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zielona_stajnia



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poj. Drawskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:45, 03 Sty 2011    Temat postu:

Może nie identyczna sytuacja, ale miałam podobnie z młodym koniem - miał wtedy może ze dwa lata. Z tym, że sytuacja miała miejsce jesienią - mokra trawa. Koń wracał na noc do stajni, stał wtedy na stanowisku, po kilku godzinach kolka. Tak potrafiło być nawet 2-3 razy w tygodniu. Raz przechodziło po biovetalginie i lonżowaniu, koń był wyraźnie wzdęty, czasem trzeba było sondować - jedna sonda skończyła się potężnym krwotokiem - koń przy zakładaniu sondy szarpnął się. Po przestawieniu do boksu jak ręką odjął. Więc i w tym przypadku ruch może mieć duże znaczenie. Obecnie moje konie w zimie chodza min. 8 h i oczywiście wszystkie stoją w boksach - od 3 lat bez kolek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Wto 0:13, 04 Sty 2011    Temat postu:

Misiola,
Ja, podobnie do innych Stajenkowiczow, nie mialam doswiadczen z kolkami "gazowymi", wiec nie wypowiadalam sie w temacie (co nie znaczy, ze nie czytalam i ze Ci nie wspolczulam!!!!)
W tej kwestii nasuwa mi sie kilka spostrzezen; otoz moj poprzedni kon lykal "z powietrza"; byl rowniez podatny na kolki (ze nie wspomne o calym szeregu innych dolegliwosci ). Niektorzy uwazaja (ale o tym juz wiesz, bo stosujesz lykawke), ze konie lykajace powietrze sa bardziej podatne na kolki niz inne. Lykawosc jest tez tzw "wada zwrotna', czyli ewentualna sprzedaz takiego konia jest skrajnie trudna i nowy wlasciciel moze go zwrocic gdy odkryje lykawosc. Dla mojego konia lekarstwem na kolki byl ruch; bez wzgledu na pore roku, pogode i moje samopoczucie - codziennie jechalam z nim w teren..... Kwadratowy Jako dodatek zywieniowy dostawal Pronutrin - preparat dla koni p/wrzodom. Byl do konca swoich dni koniem "specjalnej troski", a faktury od weterynarzy (tych szwajcarskich) byly bardzo slone..... Pod koniec zycia (fatalne klopoty z nogami) trafil do stajni, w ktorej codziennie wychodzil na wielogodzinny pobyt na padokach... wtedy kolki przestaly go nekac; bylo to jednak miejsce bardzo spokojne, bez zgielku zawodow, treningow, zamieszania itp..... Nie wykluczam, ze kolki mojego konia mialy zwiazek z jego pobudliwym charakterem i podatnoscia na stres....
Wiem, ze to co opisuje nie jest wielkim pocieszeniem, ale chce, zebys wiedziala, ze nie Ty jedna przezywalas takie sytuacje....Dla kazdego wlasciciela kochajacego swoje zwierze - choroba jest bardzo ciezkim doswiadczeniem.... Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:45, 01 Maj 2011    Temat postu:

U nas wczoraj kolka gazowa była.
Młodsza fryzica nam sie zagazowała.
Na padoku zaczęła się kłaść, w boksie też położyła, spociła. Była napompowana bardzo, cały brzuch twardy.
Do przyajzdu weta (długo czekaliśmy bo wolny weekend to nikogo złąpać nie można było) stępowałąm ją i po pewnym czasie widać było po napięciu mięśni ciałą i po wyrazie "twarzy", że jej odpuszcza. Popuściła kilka bobków, odgazowałą się kilka razy i w brzuchu zaczęło bulgotać aż słuchać było bez przykłądania ucha.

Wetka podała rozkurczowy i przeciwbólowy dożylnie, biovetalgin i coś, nie doczytałam na karteczce (zostałą w stajni). Dziś dietka. A wsyztsko przez obżarstwo - najadłą się za dużo trawy i ją zgazowało. Ale szczęściem szybko odpuściło, w zasadzie te po trawie tak wygldąły tez u Grubej, dobrze, że nie wiecej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 2: AMBULATORIUM Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin