Stajenka

Slonce

czyżbyś już miała dzidziusia? Wesoly

kocia

No, Maja, pochwal się córeczką ! jupi

majak

Już ma włąsny watek

na Biegalni.

Bianka

Kiedy najlepiej zaplanować poród klaczy? Najlepiej wiosna czy lato?

krystyna

Bianko, najlepiej wiosną i to raczej wczesną niż późnią, żeby źrebak mógł
korzystać z mamą z długiego dnia, ciepła i trawy na pastwisku. To tak pokrótce. Wesoly

Napisz coś więcej o sobie w wątku powitalnym - łatwiej będzie rozmawiać i odpowiadać na twoje pytania Wesoly

.

krystyna

Wątek przywitalny w Plotach, plotach i głupotach, sorry za pomyłkę w nazwie. Wesoly

Michu · Wysłany: Śro 18:27, 24 Mar 2010 Temat postu:

Hej, mam klacz, kryta była 17 marca (rok temu). Nie wygląda jak kobyła w 10 mc-u a co dopiero 12;/. już ponad miech po terminie i nic nie wskazuje żeby miała sie źrebić. wet powiedział, że nie widzi oznak, żeby miała źrebaka. jednak jeśli nie ma to skąd mleko? czy to możliwe żeby nie źrebna klacz miała mleko? i o ile może sie spóźniać poród? Czy przez przenoszoną ciaze moga sie jakieś jaja porobić?

majak · Wysłany: Czw 0:31, 25 Mar 2010 Temat postu:

Był wet i "badał" tylko oczami?

Moze należało sprawdzic bardziej dogłębnie, jeśli jest źrebna to mało prawdopodobne aby przeoczyc źrebaka.

Mleko może być u klaczy nie-źrebnej gdyż:
- poroniła ale jej organizm tego "nie zauważył"
- u kalczy już rodzących czasem pojawia się mleko w wymionach
- moze byc to efekt rozdojenia przez człowieka

Ciąża trwa zwykle 11 meisięcy ale odchylenia od normy są spore. Bywają przypadki donoszenia ciazy i do 13 miesiąca ale zdarzają się rzadko.
Może też być tak, że zarodek uległ mumifikacji jest tam sobie a wcale nie spieszy sie z porodem, moze tak zostać kilka lat lub całe życie klaczy. Obumarły płód dałby podejrzewam jakies symptomy swojego rozkładu...

Najlepiej byłoby wezwać jakiegoś weta, który zbada klacz porządnie i rozwieje domysły. Przez net to nam cięzko bedzie cokolwiek napisać, mozemy snuć przypuszczenia a i tak w realu moze być zupełnie inaczej.

Edit: oprawiłam ten poród Jezyk

Michu · Wysłany: Czw 13:29, 25 Mar 2010 Temat postu:

Oki, dzieki

Bianka

Chcielibyśmy zaźrebić klaczkę, która ma 8 lat. Czy to już nie za późno, jak na pierwszy raz? Jeszcze nigdy nie była mamusią...

rzepka

Koleżanka ma klacz, którą pierwszy raz zaźrebiala w wieku 16 lat (tzn klacz, nie koleżanka miała 16 lat Kwadratowy

)I bez problemów.
A moja Dora tez ma 8 lat i pierwszy raz jest zaźrebiona Mruga

Tylko musisz uważać -aby ogier był raczej niewielkiego wzrostu w stosunku do klaczy, bo po duzym ogierze może być duże źrebię a tym samym- duży problem z porodem (łącznie z padnięciem klaczy) Wesoly

Sankarita

Tak odnośnie dużych ogierów i małych klaczy... Przypomina mi się przypadek w którym dość pokaźny ogier sprofanowawszy ogrodzenie dostał się do kucki.... Nikt o źrebaku nic nie wiedział dopuki ten się nie pojawił. Ponoć płód dostosowywuje się do matki, kucce udało się urodzić bez większych problemów, ale.... źrebak wygląda na takiego, który będzie miał problemy w przyszłości. Kiedy go ostatni raz widziałam miał chyba z pół roku, a już był duży z niestety, mikrymi, kuckowymi kopytkami. Są rokowania, że ten koń taki urośnie, będzie dosyć duży, ale kopyta kucyka, co może zaowocować problemami.

Bianka

Tatusia jeszcze nie wybrałam, ale wiem jaki powinien być, jak wszystko dobrze pójdzie to za rok będę ciocią jupi

... Dziękję za pomoc