Stajenka

Teodor2424 · Wysłany: Pią 13:20, 07 Mar 2008 Temat postu:

Teraz mam bardzo pilny problem.
Mianowicie Biedronce drga mięsień nad łokciem w lewej kończynie. Dosyć mocno jest to chyba mięsień triceps.
I kopyto w tej nodze i koronka są ciepłe, jak wezmę nogę do góry to przestaje drgać jak położę na ziemię to automatycznie znowu zaczyna.
nic jej nie boli bo dotykałem wszędzie i nie reaguje na to ucisk.

jak podnoszę druga zdrowa nogę do góry to tez spokojnie i staje normalnie na drgającej nodze,

Co to może być?? Wet kazał mi zostawić ją w boksie i smarować rozgrzewająca maścią lub ciepłym okładem.
czy to prawidłowo(bo tylko na telefon tak mi polecił) ale nie wiem skoro ma ciepłe to może lepiej chłodzić?? może to jakiś uraz ścięgna lub nadwyrężenie??

Prosze o szybką pomoc co z tym robic??

majak · Wysłany: Pią 14:23, 07 Mar 2008 Temat postu:

Drgajacy mięsień - ale cały czas? Czy tak jak nam ludziom się zdarza od czasu do czasu?
A ciepłe kopyto - zależy kiedy patrzysz - po ruchu czy po spoczynku?

Przez internet to niewiele można pomóc, masz weta - niech on to zobaczy.

Teodor2424 · Wysłany: Pią 15:04, 07 Mar 2008 Temat postu:

Ciepłe kopyto po spoczynku, 0 ruchu. A mięsień drga cały czas, nie tak od czasu do czasu, drga bez przerwy no chyba że uniosę to nogę do góry wtedy przestaje.

majak · Wysłany: Pią 15:43, 07 Mar 2008 Temat postu:

No to może sobie naciągnęła mięsień? To jedyna rzecz, która przychodzi mi do głowy.

Teodor2424 · Wysłany: Pią 15:52, 07 Mar 2008 Temat postu:

też tak myślę i co teraz z tym można robić??
Musi stać czy może wychodzić na wybieg??
I czym i czy w ogóle coś z tym robić?? Okłady czy smarowanie??

martik · Wysłany: Pią 16:30, 07 Mar 2008 Temat postu:

Jarek, mam przerwę w spotkaniu, więc napiszę- musisz poprosić weta o konsultacje. Jeśli mięsień drga jej cały czas to coś jest nie tak. Jeśli odczuwasz wyraźną różnicę w ciepłocie kopyta w stosunku do innych nóg, to też powód aby zaczerpnąć porady weta.
Może sobie naciągnęła mięsień ale to kopyto jest podejrzane. Nie da rady przez internet poradzić dokładnie.
Pocieszeniem jest to, że ją to nie boli, więc wet nie musi przyjeżdżać zaraz, bo Biedronka na to nie umrze. Ale ja uważam, że nie możemy radzić Ci przez internet, bo nie zawsze chłodzenie gorącego miejsca jest dobrym rozwiązaniem...

Teodor2424 · Wysłany: Nie 14:30, 09 Mar 2008 Temat postu:

No i był wet u Biedronki.
Powiedział że to nie od kopyta tylko od przeciążenia i ma coś z miejscowymi nerwami ścięgnami, Dał jej jakieś sterydy w zastrzyku i kazał nalewać do wody calcium-magnezium w dawce 50ml na dzień.
I jak się mięsień nie uspokoi w przeciągu 4 dni to trzeba będize coś innego zobaczyć.

A jak tak sceptycznie podchodzę do tego wet bo nie jest to taki prawdziwy od koni (robi dopiero teraz specjalizację) i nie wiem czy prawidłowo zdiagnozował.
Wg. mnie ma to jakiś związek z kopytem (tylko faktycznie nic biedronkę nie bolało, jak stukał i pukał)
A dzisiaj zauważyłem po dokładnym umyciu kopyta że strzałka ma bardzo głębokie bruzdy boczne i tak jakby była głęboka szczelina pomiędzy strzałką a podeszwą

w drugim kopycie normalnie.

I jak "wciskałem" grzebałem tam kopystką to Biedronka nie mocno, ale chciała wyrwać nogę.
Kurcze teraz już sam nie wiem co robić?
mam zrobione zdjęcia i filmik jak drży i jak Biedronka spaceruje (kuleć nie kuleje). Wkleję wieczorkiem.
może coś zobaczycie.

martik · Wysłany: Nie 22:05, 09 Mar 2008 Temat postu:

Bardzo mnie zmartwiła wiadomość o nodze Biedronki Smutny

Niestety teren u Was jest taki, że rzeczywiście mogło dojść do nadwyrężenia mięśnia. Nie znam się jednak na leczeniu takich stanów, więc nic nie doradzę Smutny

Jeśli nie ufasz temu wetowi, to może poproś o konsultację innego? mysl

Co do kopyta, to ja poproszę o zdjęcia, bo z opisu nic nie wywnioskowałam. Może ze zdjęć będzie łatwiej coś zobaczyć?
I pytanie- kiedy był u niej ostatni raz kowal?

majak · Wysłany: Pon 23:14, 10 Mar 2008 Temat postu:

Dyskucja o gnijących strzałkach przeniesiona do nowego wątku:
http://www.stajenka.fora.pl/boks-2-ambulatorium,5/gnicie-strzalek,1915.html