Stajenka

martik

Florianko, dzieki wielkie- ja na szybko tez wylapalam te rzeczy, o ktorych Ty napisalas, wiec przekaz jest jasny

I co, zaryzykujesz ta slome?

ihah

Jeszcze mam pszennej, może wyrobie się do następnych żniw, w końcu to 2 tygodnie; a wszystko to przez moje szczodre ścielenie wiosną Wesoly

Co do jęczmiennej, to chyba nie; może uda mi się załatwić jednak owsianą lub pszenną.

bandola_1

czy znacie cene wiórów. Znalazłam tartak gdzie mogę kupić, ale nie wiem jaka cena jest za worek 20 litrowy.Facet proponuje 2 zł za worek , czy to dobra cena? mlotek

Florianka

Dobra, tylko,żeby były suche. Dobrze by było je u siebie gdzieś w zadaszonym miejscu rozrzucić, zamiast od razu z wora sypać pod konia. Zawsze wtedy wiesz, co tam ew. jest. A brałaś już na próbę, czy hucułki nie wcinają ?

bandola_1

Podobno są suche. Jeszcze nie brałam, ale tonący brzytwy sie chwyta i muszę wszystkiego wypróbowac sciana

, w ostateczności będe je wiązać na noc, bo teraz mają stajnię- biegalnię otwartą całą dobę i wchodzą i wychodzą kiedy chcą Wesoly

bandola_1

wióry wysypane . Efekt zobaczymy jutro sciana

janneke

I jak tam wióry, sprawdziły się?

bandola_1

nie wiem czy je wyjadły czy wdeptały Smutny

może za mało nasypałam. W stajni jedna wielka maź Smutny

Florianka

Właśnie miałam pytać jak się sprawdziły wióry ?
Może faktycznie za mało dałaś. Tak by na początek trzeba ze 3 wory na boks minimum, a potem specjalna łopata ala widły i sukcesywne wybieranie i dosypywanie po 1 worku. Tak przynajmniej robiono w jednej stajni. A obserwowałaś jak zachowują się konie po dosypywaniu nowych wiór ?

bandola_1

konie były zniesmaczone tym , ze nie mogą wyjadać ściółki Mruga

. Drugim razem dosypałam dużo wiecej i było nieźle,ale jak mąż pojechał po wióry to sie okazało , że facet sprzedał co miał i powiedział, zeby przyjechać za tydzień sciana

kocia

Bandolu, anie masz możliwości kupić gdzie indziej tych wiórów? Bo z tego, co piszesz, to się sprawdziły, tylko było ich za mało.

Florianka

No pod Krakowem to raczej kiepsko pewnie z dostępem do wiór w ogóle. U nas natomiast aż roi się od miejsc przetwórstwa drzewnego, tylko że pewnie Bandolce by się to nie opłaciło Smutny

Szkoda,że facet jak chorągiewka zmienił kierunek Smutny

Wiem,że to z reguły jest tak,że jak gość ma stolarnię i nie ma, co zrobić z wiórami, to daje za bezcen, lecz jak zwietrzy interes, to albo kroi po kieszonce albo znajduje szybki przypływ gotówki gdzie indziej; bywa też tak,że ktoś podkupi i finał na minus.

grrrrrrr

a u mnie jeden koń stoi na lnie ;] nie wyjada tego za bardzo. czysto w boksie jest tylko trzeba kupy co dzień wyrzucać. i można spokojnie wywozić to na pole jako nawóz Mruga

na prawde fajnie się to sprawdza. i jest to dobre w szczególności dla koni z COPD i dla tych na diecie Mruga

Bambini

hmm, a ja jako mieszczuch mam pytanie czy macie może jakieś zdjęcia poglądowe, jak wygląda słoma owsiana, jęczmienna, żytnia czy pszenna pomocy

rzepka

Owsiana jest miękka. Ale ja rozpoznaję słomę po końcówce z kłosami -wtedy wszystko jasne -która owsiana, jęczmienna, itd Wesoly