Stajenka

rudzinka1

Jeśli chodzi o dziedziczenie COPD... Boję się i to strasznie! Ale doświadczenie jakie zdobyłam z Kaliopką nauczyło mnie, że 90% to są warunki trzymania konia. Jeśli zadba się o wszystkie szczegóły to koń może rozwijać się prawidłowo i nigdy nie wykazywać oznak choroby.
Nie zrozumcie mnie źle... Ja po prostu musiałam spróbować. Kaliope jest wyjątkową klaczą. Jest bardzo ambitna, niczego się nie boi. Po prostu chcę mieć od niej źrebaka. Będę robić wszystko by źrebak nie miał styczności z kurzem, mocznikiem czy innymi alergenami.

majak

Dziedziczne bywa. Wszystko zalezy jednak od tego co to dokłądnie sie danemu koniowi dzieje.
COPD to jest zespół różnych objawów wciskanych do jednego wora i jedno sie dziedziczy drugie nie i masz rację, że występuje z powodów utrzymania.

My na stajni mamy dwoje półrodzęństwa, po tatusiu kaszlaki. Ale on ponoć alergię miał, problemy odeechowe itp. I potomstwo też to ma....

Aga · Wysłany: Śro 0:02, 16 Mar 2011 Temat postu:

Witam

nie wiedziałam gdzie "wstawić" to pytanie, a nie chciałam zakładać nowego wątku, więc jakby co to bardzo proszę o przeniesienie Mruga

Ja mam takie pytanie DO jakiego wieku można kryć klacz? Z naciskiem na do Mruga

Jest jakaś górna granica wieku, czy to patrzy się tylko na kondycję konia i opinię weta? Czy emerytka może mieć jeszcze dzieci czy to już za duży dla niej wysiłek?

Pozdrawiam Wesoly

rzepka · Wysłany: Śro 10:58, 16 Mar 2011 Temat postu:

Wszystko zależy od kondycji klaczy, sposobu trzymania jej (żywienie, trening), wcześniejszej eksploatacji (czy bardzo wyniszczona i "zużyta"), od cech dziedzicznych, od przebytych chorób, od tego, czy wcześniej rodziła, kiedy miała ostatnie źrebię, nawet od rasy. Arabska Bandola miała ostatniego źrebaka w wieku ok 25 lat. Znam klacz, która zdrowo urodzila pierwsze w życiu źrebię w wieku 17 lat. Ale znam też 17 letnią klacz, wieloródkę, która padła na serce przy ostatnim źrebaku (przy poprzedniej ciąży były symptomy kłopotów z krążeniem -strasznie puchły jej nogi. Mimo to właściciel zdecydował sie na ponowne krycie, mimo ostrzeżeń!)
Tak więc- nie da się jednoznacznie stwierdzić, do jakiego wieku można kryć. Trzeba zapytac weta -może zrobić badania np serca, oddechowe, itp -ale to też nie bedzie na 100% pewne, że jest OK Wesoly

martik · Wysłany: Czw 11:18, 17 Mar 2011 Temat postu:

Aga, zgadzam sie z Rzepka- wszystko zalezy od kondycji i stanu klaczy. Sa przeciez "babcie", ktore potrafia zadziwic mlodziez- swietna kondycja, dobrym zdrowiem i samopoczuciem.
Mysle jednak, ze nawet jesli klacz jest w dobrym zdrowiu, to pokrycie jej w pewnym wieku (gdy ma ponad 15 lat) moze byc bardziej ryzykowne. Z tym, ze aby dokladnie to okreslic, trzeba byloby sie poradzic lekarza weterynarii.