Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Alergia na zwierzeta

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pon 16:34, 17 Maj 2010    Temat postu: Alergia na zwierzeta

Tutaj jest spory artykuł na temat alergii

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytuje tu pare fragmentów z tego art.

"KOT (felis domesticus)

W latach 70-tych wyizolowano i scharakteryzowano antygeny kota odpowiedzialne za powstanie reakcji alergicznej. W wyciągach z sierści i skóry kota wykryto od kilku do kilkunastu białek, które powodowały reakcję alergiczną u osób nadwrażliwych. Chociaż nie wszystkie białka wyizolowane z płynu uzyskanego z płukania sierści kota wiązały swoiste przeciwciała IgE z krwi obwodowej osób uczulonych na kota to jednak conajmniej 7 antygenów powodowało tworzenie u ludzi swoistych przeciwciał IgE. Wśród licznych białek - jedno z nich ma podstawowe znaczenie. Antygen ten nazwany został antygenem głównym kota czyli takim, który wywołuje reakcję u większości chorych. Obecnie zgodnie z nomenklaturą zalecaną przez International Union of Immunological Societies dla określenia antygenu głównego kota rozpowszechnił się skrót Fel d I

(Felis domesticus allergen I ).

Białka surowicy kota z albuminą na czele nie posiadają silnych własności alergenowych i nie są odpowiedzialne za reakcje patologiczne u ludzi. Porównywano aktywność alergenową albuminy i Fel d I i wykazano, że ten ostatni jest najważniejszym alergenem z wyciągów z sierści kota, odpowiedzialnym za powstanie reakcji chorobowych. Stwierdzono, że głównym źródłem Fel d I są gruczoły łojowe skóry kota. Poziomy alergenu Fel d I obecne w ślinie są uważane za niskie w porównaniu z tymi na skórze. Stężenie Fel d I w ślinie bez zewnętrznej stymulacji wydzielania wynosiło 1.08 U/ml. W późniejszych pracach odnotowano kilkakrotnie wyższe stężenie Fel d I w ślinie 4.75 U/ml. Minimalne ilości antygenu znaleziono w mózgu, gałkach ocznych, tarczycy, jajniku, w śliniankach podjęzykowych i w jelicie. Nie znaleziono Fel d I ani w moczu, ani w surowicy. Fel d I produkowany jest przez gruczoły ślinowe i łojowe zawarte w skórze, w trakcie lizania przenoszony jest wraz ze śliną na sierść. Komórki gruczołów łojowych produkują Fel d I, który następnie przenoszony jest przez komórki podstawne nabłonka i magazynowany na naskórku oraz na sierści kota. Fel d I nagromadzony na powierzchni włosa może penetrować w głąb włosa przez szpary w łuskowatopodobnej strukturze warstwy korowej włosa, ilość antygenu zmniejsz się w głąb rdzenia. Wykazano w mikroskopii elektronowej, że ilość Fel d I jest 10 razy większa w korzeniu niż na końcu włosa. Gruczoły ślinowe oraz gruczoły łojowe to dwa niezależne źródła produkcji antygenu. Samce kotów mają w skórze więcej gruczołów łojowych, a więc są bardziej alergizujące niż samice. Dowiedziono, że kastracja samców powoduje istotne zmniejszenie zarówno ilości łoju jak i Fel d I na skórze kota. Stwierdzono istotne różnice w produkcji łoju i Fel d I w różnych obszarach skóry. Na grzbiecie produkcja łoju i alergenu była wyraźnie większa niż na brzusznej powierzchni skóry. "

"usunięcie kota ze środowiska

Ponieważ antygen eliminowany jest bardzo powoli z powietrza (w ciągu 4 - 6 mies.) dlatego nie należy oczekiwać błyskawicznej poprawy stanu chorego po pozbyciu się kota W próbkach powietrza pobranych po 20 - 24 tygodniach od usunięcia kota poziom Fel d I zmniejszył się istotnie, ale tylko w połowie domów. W niektórych przypadkach zmniejszenie Fel d I było powolne i po 6 miesiącach utrzymywał się wysoki poziom antygenu. Wraz z usunięciem kota należy również usunąć dywany, materace, kilimy, gdyż zmniejsza to stężenie antygenów wykrywanych w powietrzu. Intensywne odkurzanie mieszkania po usunięciu kota przyspiesza zmniejszenie się stężenia antygenu. Usuwanie antygenu klasycznymi odkurzaczami nie jest wystarczająco skuteczne, gdyż zmniejsza jedynie w 30% ilość Fel d I w powietrzu. Coraz częściej stosowanym sposobem ograniczenia ilości antygenu wdychanego przez chorych na astmę jest wyposażenie domu chorego w odpowiednie filtry powietrza."

Podobno najbardziej alergizuja świnki morskie.


"Źródła alergenów zwierzęcych

Główne źródła alergenów są zróżnicowane w zależności od gatunku zwierzęcia. Może nim być naskórek, wydzielina gruczołów potowych i łojowych, mocz, ślina, surowica.
Więszkość alergenów zwierzęcych to białka będące enzymami.

Objawy i mechanizm uczulenia na alergeny zwierząt

Naskórki zwierząt są odpowiedzialne za występowanie całorocznych dolegliwości alergicznych. Koty i psy są najpopularniejszymi zwierzętami, najczęściej kontaktującymi się z człowiekiem. Są uważane za podstawowe źródło antygenów, które wywołują reakcje alergiczne - stąd uczulenia na te zwierzęta są statystycznie częstsze od innych.

Pomimo, że psy znacznie przewyższają swoją liczebnością koty w domach, wśród rodzin atopowych i nieatopowych, to uczulają rzadziej. Alergia na kota jest dominującą alergią, pacjenci uczuleni na kota są liczniejsi. Rozpowszechnienie objawów i dodatnie testy skórne na alergen kota wzrasta z wiekiem znacznie bardziej niż reakcje i objawy po ekspozycji na psa. Wśród alergików uczulonych na kota częściej występowały objawy całorocznego alergicznego nieżytu nosa, zapalenia spojówek, nieprawidłowe badania spirometryczne niż wśród uczulonych na psa. Uważa się, że spowodowane to jest z jednej strony większą bliskością kota - koty znacznie częściej niż psy przebywają w domu a nawet w sypialni, w łóżku dzieci, z drugiej strony alergen kota jest uważany za bardziej alergizujący od alergenu psa. Wśród pacjentów uczulonych na zwierzęta u 5% rozwija się zapalenie spojówek, 9% egzema, 27% katar i u 78% dolegliwości astmatyczne. Pokrzywka i obrzęk naczynioruchowy są skutkiem miejscowego działania alergenu, który np. dostał się na skórę po polizaniu przez zwierzę. Anafilaksja może być np. efektem ugryzienia przez zwierzę.

W przybliżeniu ok. 43% pacjentów uczulonych obecnie trzyma zwierzęta.
U ok. 10% dochodzi do zaostrzenia dolegliwości ze strony oczu, nosa, skóry, oskrzeli.
Stałe narażenie na alergeny nasila objawy uczulenia, dochodzi do rozwoju zapalenia alergicznego w drogach oddechowych - stąd wyraźne nasilenie u osób trzymających zwierzęta. Obecność zwierząt w domu w przypadku dzieci uczulonych z astmą powoduje wzrost częstości występowania objawów ze strony układu oddechowego - częstsze pzreziębienia, kaszel, płytszy oddech. Usunięcie zwierzęcia prowadzi do natychmiastowej poprawy. Redukcja ekspozycji alergenowej może zmniejszyć objawy astmatyczne prowadząc do zmniejszenia zapalenia i nadrekatywności
oskrzeli."



Co tak naprawdę wywołuje uczulenie?

Powszechnie uważa się, że uczula sierść zwierząt, ale to nie do końca jest prawda. Bardziej niż uczulające są naskórek, ślina zwierząt, wydzielina gruczołów łojowych, mocz, a także pióra ptaków. Statystyki podają, że najbardziej uczula kontakt ze świnką morską – dotyczy to aż 59 proc. osób z alergią na zwierzęta. Kolejne to: kot 56 proc, szczur 32 proc., mysz 24 proc. i pies 17 proc. Co ciekawe, alergeny zwierzęce znajdują się nawet w mieszkaniach, gdzie nigdy nie było zwierząt, a przedostają się tam na ubraniach osób, które zwierzęta hodują. Chociaż koty są bardziej uczulającymi zwierzętami, to jednak alergia na psa przebiega znacznie gwałtowniej. Warto także wiedzieć, że alergia bywa podstępna, u ok. 15 proc. osób objawy uczulenia pojawiają się dopiero po roku obcowania ze zwierzakiem, a zdarza się nawet, że później.

Czy alergia to wyrzeczenia - czym się objawia?

Lubimy się otaczać futrzastymi lub pierzastymi przyjaciółmi. Zwierzęta są dopełnieniem rodziny, wiernymi towarzyszami, przyjaciółmi dzieci. Jeśli nigdy nie posiadało się żadnego zwierzęcia, łatwiej jest podjąć decyzję o tym by w domu nie zamieszkał żaden futrzak. Jednak jest wiele osób, które nie wyobrażają sobie życia bez czworonoga. Alergii nie da się w pełni wyleczyć, na szczęście są sposoby na to by nauczyć się z nią żyć. Samo pozbycie się zwierzęcia z domu nie zawsze załatwia sprawę alergii, nawet jeśli nie ma już w naszym otoczeniu psa albo kota, to alergia wcale nie musi ustąpić choć jej objawy z pewnością się zmniejszą. Przyczyną tego są alergeny zwierzęce, których eliminowanie z powietrza następuje bardzo powoli, nawet do 10 lat. Może, zatem lepiej i milej nauczyć się radzić sobie z uczuleniem na co dzień?
Jak się nie poddawać?

Przede wszystkim choroby nie wolno zbagatelizować, należy ją leczyć pod okiem lekarza alergologa, który dodatkowo zostanie poinformowany o tym, że chory mieszka pod jednym dachem z przyczyną swoich dolegliwości. Da to możliwość dobrania odpowiednich leków i na bieżąco kontrolowanie ich działania. Ponadto w takim przypadku bardzo ważna jest profilaktyka, czyli częste pranie zasłon, obrusów, pościeli, kocy oraz naturalnie posłania pupili. Należałoby też pozbyć się mebli z miękkimi obiciami, dywany i wykładziny dywanowe zastąpić zmywalnymi wykładzinami i często je przemywać preparatami z dodatkiem środków dezynfekujących. Dobrze jest też stosować odkurzacz z filtrem powietrza. W walce z alergią pomagają także nawilżacze powietrza, w pomieszczeniach gdzie powietrze jest suche, alergeny łatwiej atakują układ odpornościowy chorych. Dobrze jest też regularnie kąpać swojego podopiecznego, dzięki czemu usuniemy z jego sierści nagromadzone alergeny z naskórka i śliny.


Wybieramy zwierzaka

Pamiętając, że to nie sama sierść wywołuje uczulenie, można dojść do prostego wnisoku, że promowanie ras bezwłosych jako hipoalergicznych jest oczywistym nadużyciem hodowców. Z przeprowadzonych statystyk wynika, że długowłose rasy psów są mniej uczulające dla ludzi niż psy z krótką sierścią. Jest to związane, z tzw. podszerstkiem. Psy długowłose mają zazwyczaj mniej podszerstka lub nie mają go wcale, podczas gdy rasy krótkowłose częściej posiadają gęsty podszerstek (nie jest to oczywiście reguła). Za najlepsze dla alergików uważa się te psy, które mają mało podszerstka i rzadko gubią sierść.
Są to przede wszystkim:

* yorkshire teriery - małe, zadziorne i bardzo w naszym kraju popularne pieski. Trzeba je albo strzyc, albo często czesać gdyż ich sierść ma tendencje do kołtunienia się. Jeśli jednak zapewnimy mu odpowiednią pielęgnację powinien być doskonałym towarzyszem dla alergika.
* pudle - powszechnie i bardzo niesłusznie uważane za głupie psy. Jest to rasa nie tylko zupełnie niekłopotliwa w utrzymaniu, hipoalergiczna ale też niezwykle mądra. Pudle w testach na inteligencję zajmują 1. miejsce wśród wszystkich ras psów. Trzeba je czesać dwa razy w tygodniu i regularnie strzyc.
* grzywacz chiński bezwłosy - bezwłosa rasa sympatycznych rodzinnych piesków, trzeba je latem chronić przed słońcem, gdyż ich naga skóra opala się podobnie jak ludzka.
* basenji - ta pochodząca z Afryki Środkowej rasa dopiero podbija serca Polaków. Są to pieski, które ze względu na strefę klimatyczną, z której pochodzą, choć mają krótką okrywę włosową są prawie całkowicie pozbawione podszerstka i prawie wcale nie gubią sierści. Są to niewielkich rozmiarów psy, niezbyt wymagające w utrzymaniu, ale uwaga! Zimą marzną, dlatego sweterki i kurteczki w jego przypadku są bardzo wskazane.

Czy alergię można pogodzić z kotem?

Koty, choć nie ustępują psom ilością ras, to jednak nie są aż tak zróżnicowane pod względem wyglądu i budowy. Nieco mniej niż popularny dachowiec uczulające są:

* koty syberyjskie - rasa charakteryzuje się półdługim, jedwabistym włosem. Kotka musimy szczotkować min. 2 razy w tygodniu. Jest nie tylko miłym towarzyszem ale i piękną ozdobą.
* devon rexy - bardzo oryginalny okaz kota z krótką, kręconą sierścią. Niekłopotliwe w utrzymaniu i bardzo towarzyskie.
* sfinksy dońskie i kanadyjskie - to koty bezwłose, wzbudzają wiele kontrowersji, jedni je kochają inni twierdza, że są to najbrzydsze zwierzęta domowe, raczej nie można przejść obojętnie obok tego niezwykłego mruczka.
Amerykańska firma Allerca przy pomocy modyfikacji genetycznej wyprodukowała całkowicie hipoalergicznego kota. Wstępne badania na ochotnikach wypadły pozytywnie. Pomimo, że jeden kot kosztuje 7 tysięcy dolarów ustawiła się już długa kolejka chętnych po kociaki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amasza



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pszów/okolice Kędzierzyna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:46, 17 Maj 2010    Temat postu:

mój pies jest dla alergików Mruga rasa Shih-Tzu nie ma sierści tylko włos bardzo zblizony do ludzkiego wiec nie posiada w sobie tych alergicznych składników Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:15, 19 Maj 2010    Temat postu:

Trochę o tym temacie dyskutowaliśmy w TYM wątku. Podane są tam z grubsza rasy psów przyjazne dla alergików.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Spisz

PostWysłany: Śro 14:58, 19 Maj 2010    Temat postu:

A nic nie piszą o uczuleniu na konie. Mój znajomy hodowca ma właśnie taka przypadłość. W stajni od razu kicha, nie może czyścić koni ani nic robić koło nich.
Ja czasami tez mam alergie na konie. Szczególnie jak muszę wyrzucać gnój cwaniaczek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 15:12, 19 Maj 2010    Temat postu:

Na gnój, bo mocz uczula
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:28, 19 Maj 2010    Temat postu:

rzepka napisał:
Ja czasami tez mam alergie na konie. Szczególnie jak muszę wyrzucać gnój cwaniaczek

Iburg napisał:
Na gnój, bo mocz uczula


Nie mogę, no, nie mogę ! Tarzam się ! Wesoly lol
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:10, 19 Maj 2010    Temat postu:

kocia napisał:
rzepka napisał:
Ja czasami tez mam alergie na konie. Szczególnie jak muszę wyrzucać gnój cwaniaczek

Iburg napisał:
Na gnój, bo mocz uczula


Nie mogę, no, nie mogę ! Tarzam się ! Wesoly lol


Dołączam do wypowiedzi Rzepki i Koci wstyd cwaniaczek ups
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Delphia
Jaxa forever!!! :]


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1902
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gliwice

PostWysłany: Czw 22:12, 20 Maj 2010    Temat postu:

u mnie ze zwierzakami zaczelo sie dokladnie 15 lat temu jak dostalam na 6 urodziny swinke morska:) taak... wtedy sie zaczely anginy, zapalenia oskrzeli, niezyty gardla, nosa,itd. mama winila za to przedszkole - tam dzieci zazwyczaj lapia jakies chorobska. i wkonu dostalam skierowanie do alergologa i wyszo, ze musze oddac mojego swiniaczka...
wtedy (15lat temu) wyszlo, ze alergie mam na ptaki i futrzaki. w szczegolnosci wlasnie na koty.
Po paru latach zrobilismy kolejne testy i do zwierzakow doszly pylki, zboza, trawy, kurze, roztocza, plesnie, grzyby,itd, itp. i faktycznie, da sie z tym zyc. Nawet majac w domu zwierzaka;)
Od 7 lat mam Yorka (wtedy nie byly jeszcze tak bardzo ''modne") i przez caly ten czas zyjemy w zgodzie z jego wlosem, skora i slina:P kiedy czasem biore szczura na weekend to gardlo i nos daje znac o sobie.
Wakacjami w stajni (w Czernej) tez na poczatku chodze obsmarkana po kolana, ale pozniej jakos przechodzi. wiadomo, ze nie musze nurkowac w silosach z owsem czy robic czegos na zakurzonym strychu;)
Czasem tylko jestem pocieta i wychodza mi swedzace krostki od trawy, siana i slomy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin