Stajenka

Iburg

Już trzeci sezon można śledzić losy skrzydlatych podopiecznych Vattenfall. Nasza bociania para, Tymek i Lotka, została rodzicami czwórki bocianiątek. Obecnie można oglądać dwa bocianki z rodzicami.

08.06.2009 Dzięki informacjom, jakie dotarły od Internautów obserwujących bociany w gnieździe,
w Tarnowskich Górach udało się zapobiec tragedii. Vattenfall niezwłocznie zareagował na informację, że dwa pisklęta w gnieździe zachowują się nietypowo. Ornitolog sprawujący nadzór merytoryczny nad projektem "Gniazdko", dr Jacek Betleja z Działu Przyrody Muzeum Górnośląskiego, osobiście sprawdził gniazdo. Okazało się, że dwa pisklęta zaplątały się w sznurek przyniesiony przez dorosłe ptaki razem z materiałem gniazdowym.

Ranne pisklęta zostały przetransportowane do Leśnego Pogotowia w Mikołowie, gdzie pod fachową opieką będą rehabilitowane, a po dorośnięciu i uzyskaniu pełnej sprawności powrócą na wolność. Z gniazda usunięto także inne sznurki, aby dwa pozostałe w gnieździe pisklęta nie były narażone na niebezpieczeństwo.

Dziękujemy bardzo internautom zarówno za zainteresowanie projektem jak również za wykazanie wyjątkowej czujności i znajomości zachowania bocianów. Bez Waszej wnikliwej obserwacji, przekazywaniu informacji na fora internetowe, a nawet bezpośredniego kontaktu z ornitologiem, pisklęta niewątpliwie zginęłyby, męcząc sie przez wiele dni skrępowane sznurkiem.

Więcej można poczytac tutaj :

[link widoczny dla zalogowanych]

Mapa bocianich gniazd - dodaj zdjęcie na mapie

Tworzymy interaktywną mapę bocianich gniazd w Polsce. Każdy, kto zauważy i sfotografuje gniazdo, może dodać jego lokalizację ze zdjęciem na naszą mapę. Dodaj zdjęcie na mapie

ansc

próbowałam wstawić gniazdo naszych boćków ale zdjęcie nie wchodzi

Iburg

To szkoda jest też gniazdo ze Stodół. To jest mapa gniazd [link widoczny dla zalogowanych]

Boubi

Iburg,
Zalozylas ciekawy watek. Jeszcze nie zagladalam na podany link, ale mam taka obserwacje: Juz 3 rok z rzedu obserwujemy "nasze" bicianie gniazdo w Kietrzu - miasteczku, przez ktore codziennie przejezdzamy. Otoz 3 lata temu gniezdzila tam para bocianow i byly wtedy 3 piskleta. Niestety juz drugi rok z rzedu przylatuje tylko jeden bocian Smutny

. W zeszlym roku po 10 dniach samotnego oczekiwania w gniezdzie pojawil sie drugi, ale najwyrazniej z "amorow" nic nie wyszlo. Nie bylo dzieci, a gniazdo szybko opustoszalo. W tym roku tez przylecial tylko jeden i zamieszkal samotnie w gniezdzie. Smutny

Czy wiecie moze, czy bociany lacza sie w pary na cale zycie? I jak to jest z zamieszkiwaniem gniazda? Czy to "rodzice" stale" przylatuja w to samo miejsce, a dzieci szukaja innych gniazd? Czy moze gniazdo jest dla mlodych, a stare pokolenie byduje nowe?
Poczytam linka, moze sie czegos dowiem.
W kazdym razie widok samotnego bociana jest dla nas smutny i zal nam go bardzo. Smutny

Iburg

To raczej dzieci szukają nowego miejsca na stare wracają rodzice. Bociany jak łabędzie łączą się na cale zycie.

ansc

naszym młodym bocianom zaczęło się nudzić w gnieździe, jest ich 4 trenują już dzielnie skrzydła ale sa jeszcze zbyt słabe na latanie.
Niestety wczoraj dwa maluchy najbardziej niecierpliwe spróbowały szczęścia w lataniu jeden skończył w ogródku sąsiada a drugi rozbił się w polu. Poszłam zobaczyć w jakim jest stanie, leżał tylko i sie nie ruszał myślałam że po nim, podniosłam mu głowę ale widzę że oczka mu łypią, więc wzięłam go i zaniosłam do nas do ogrodu pod gniazdo. W ogrodzie się opamiętał i zaczął spacerować. Z rana zadzwoniłam do ornitologa ten mnie poinstruował że trzeba zadzwonić po straż pożarną a oni wsadzą młode z powrotem do gniazda. Poinstruował mnie jeszcze jak to najlepiej zrobić żeby nie narazić za bardzo ptaki na stres. Strażacy w końcu zdecydowali się przyjechać, przekazałam im co ornitolog polecił ale oni machnęli tylko ręką i robili jak oni uważali czyli bawić się nie będą. No cóż nie raz spotkałam się z takim traktowaniem tzn. baba nie ma nic do gadania, więc wzięłam aparat i obserwowałam co robią. Jeden ze strażaków się oburzył że robię im zdjęcia. Jak podjechali ze zwyżką z bociankiem do gniazda to bocianek który był w gnieździe postanowił się ewakuować. Potem złapali drugiego bociana ( byli źli że musieli za nim biegać) i wsadzili go również, niestety 3 uciekinier przepadł. Rodzice bocianków zaraz się nimi zajęli Wesoly

[/img]

Iburg

Biedny bocianek, może jednak sie znajdzie zanim ktos go zje pies albo kot.

ansc

czwarty młody bocian który uciekł przed strażakami, przyszedł pod gniazdo, chowa się w trawie jak dzieci bawią się obok. mam nadzieję że sobie jakoś poradzi.

bandola_1

ansc-zrób coś, nie pozwól mu zginąć , może weź go do ogródka? pomocy

Boubi

ansc,
Zrobilas super - robote!!

Nie kazdemu by sie chcialo i nie kazdy by "naciskal", zeby jednak straz przyjechala i zajela sie bociankami. Chwala Ci za to!!!!

Zrobilas co w Twojej mocy, a fotoreportaz robi wrazenie!

To i tak dobrze, ze w Polsce bociany ciesza sie ogolna sympatia i szacunkiem - bo jest szansa, ze i ostatni mlody znajdzie jakas pomoc.

Off topic - nic nie piszesz jak Tekla???

bandola_1

ansc , napisz koniecznie co stało się z czwartym bocianem. Czy zyje? Sam na pewno do gniazda się nie dostanie. Trzeba go ratować

martik

Ansc, przyjmij i ode mnie gratulacje za zainteresowanie tematem i nie odpuszczenie. Dzielna z Ciebie kobitka i dzieki Tobie bocki przezyja Wesoly

Mam nadzieje, ze ten czwarty tez szczesliwie powroci do gniazda...

ansc

Czwarty bociek dzielnie ćwiczy skrzydła. Pisałam do ornitologa i powiedział że dobrze by było wsadzić go do gniazda ale przypuszczam że sytuacja może się powtórzyć czyli jak podjedzie zwyżka to inne będą uciekały. Poczekam jeszcze, poobserwuje jak młody sobie radzi jak osłabnie to będzie trzeba go zawieść do Mikołowa tam jest pogotowie leśne. Co do moich interwencji czasem dziwnie się czuję bo ludzie z okolicy dziwnie się na mnie patrzą.
( Moja Tekla niestety umiera, nic już nie można zrobić )

ansc

4 bociek wrócił do gniazda Wesoly

Iburg

Sam wrócił czy ktoś mu pomagał?