Stajenka

Iburg

Czytając ten artykuł zrobiło mi sie wesolo, dlatego postanowilam to pokazać w Stajence. Nie wszystkie wiadomości sa okropne, mogą też byc przyjemne.

"Pewna jordańska kotka o imieniu Nimra jest mamą doskonałą. Nie dość, że opiekuje się trojgiem swoich kociaków, to jeszcze wzięła pod opiekę... siedmioro małych kurcząt.

Mama tej siódemki odeszła do kurczakowego raju miesiąc temu. Gdy wydawało się, że maluchy czeka zagłada, bo same nie przeżyją, zaopiekowała się nimi kocica, choć - zgodnie z prawami natury i kolejnością łańcucha pokarmowego - powinna raczej schrupać je bez mrugnięcia okiem. Tymczasem wszyscy żyją zgodnie w jednym kartonie w stolicy Jordanii, Ammanie.

Nimra dba o pierzaste maluchy jak o trójkę swoich kociaków, czyli najlepiej, jak potrafi. Otula kurczaczki swoim futerkiem, wyprowadza na podwórko i pokazuje, jak szukać jedzenia. A one traktują ją jak swoją mamę.

To jeszcze jeden dowód na to, że świat przyrody chyba nigdy nie przestanie nas zadziwiać. "

A najpiekniejsze sa zdjęcia

newenga

Iburg, zwierzęta często zaskakują. O kotce i kurczętach pierwszy raz słyszę! Kiedyś oglądałam film na AP o lwicy, która wychowywała małą antylopę i o suczce, która odchowywała końskie sieroty.

Tak a propos zdjęć, czy tylko ja ich nie widzę?

fetyszystka

Newenga ja też niestety nie widze zdjęć...

Ciekawi mnie tylko jakie te anomalia będa miały skutki w przeszłości, bo przecież maluchy rozwijają się obserwując matkę, która uczy ich jak się zachować.

dakron

Poproszę fotki Mruga

Iburg

Nie wiem dlaczego nie widzicie , bo ja widze fotki.

A o dzikiej lwicy wędrującej i opiekujacej sie antylopa film tez widziałam. Antylopa jednak po paru dniach zginęła, nie pamietam dokładnie ale chyba inny drapieżnik ja skonsumował.

newenga

Ja też już widzę fotki! Lwica została odrzucona ze stada i opiekowała się antylopką, niestety pewnego razu na małą zapolował samiec lwa.