|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 15:35, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
E, one tego nie robią regularnie.
Za to świetnie wspomagają budzik, zaraz po dzwonku zaczynaja się delikatne bodźce: smyranie wąsikami, macanie łapką, skakanie po brzuchu.
Maksia to nie dotyczy, on jest dzentelmenem. DELIKATNIE (oczami i postawą) prosi o wypuszczenie. A jak przegapię, to DYSKRETNIE naleje na lodówkę.
Pełna kultura
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:41, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
nongie napisał: | DELIKATNIE (oczami i postawą) prosi o wypuszczenie. |
O naiwna, on nie prosi, tylko udaje, że prosi
U mnie rządzi Pusławka, i nami i resztą kociego stada - w jej wypadku wystarczy spojrzenie, żeby się zorientować, że trzeba jej zejść z oczu
Nie no, nie jest tak źle - to dotyczy tylko kotów chyba
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:45, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
nongie napisał: | A jak przegapię, to DYSKRETNIE naleje na lodówkę.
Pełna kultura |
naleje MOCZEM?????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 15:51, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ano moczem.
Raz sie zdarzyło, teraz już jestem bardzo uważna kiedy się tam kreci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:55, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
O matko!! Wyrazy współczucia... nie miałaś ochoty go ukatrupić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cytrynka
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:56, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A ja w tym roku zastrajkowałam NIE SKŁADAŁAM IM ZYCZEŃ !!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 17:59, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
dakron napisał: | O matko!! Wyrazy współczucia... nie miałaś ochoty go ukatrupić? |
Miałam. I on to wiedział.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:25, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
dakron napisał: | nongie napisał: | A jak przegapię, to DYSKRETNIE naleje na lodówkę.
Pełna kultura |
naleje MOCZEM?????
nongie napisał: | Ano moczem. |
|
Czy jeszcze ktos sie dziwi dlaczego nie mam kota?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Pią 6:52, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
kocia napisał: | Czy jeszcze ktos sie dziwi dlaczego nie mam kota? |
Ja się dziwię - nie wiesz ile tracisz
A swoją drogą kazdy kto ma żywe stworzenie powinien zrozumieć i zaakceptować, ze to nie pluszak ani automat - ma emocje tak jak my i manifestuje je tak jak umie: niewerbalnie
Czasem to dla nas niewygodne, ale przecież cały czas szukamy porozumienia.
Gdybym uzależniała posiadanie kota od takich wypadków, nie miałabym ani jednego bo każdemu się przydarzyło, a jużna pewno nie byłoby Murki która na początku lała gdzie popadnie, ze szczególnym uwzględnieniem miejsc miękkich. Ale się w koncu nauczyłyśmy - ona kuwet, a ja jej.
P.s. Przed chwilą (tj. 5.50) Murka nauczyła sie dlaczego nie warto skakać na szafkę - ściągając na siebie z wielkim hukiem skrzynkę z wisiorkami, figurkę konia, drewniany pręt do sciagania schodów i jeszcze kilka pierdołków. Teraz siedzi w kącie i myśli o tym, co ją spotkało.
Ostatnio zmieniony przez nongie dnia Pią 6:54, 19 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Pią 8:31, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | E, one tego nie robią regularnie. |
2 x pod rząd to dla mnie regularnie i nie będę drobiazgowa 5:30 to też wczesna pora.
Cytat: | A swoją drogą kazdy kto ma żywe stworzenie powinien zrozumieć i zaakceptować, ze to nie pluszak ani automat - ma emocje tak jak my i manifestuje je tak jak umie: niewerbalnie
Czasem to dla nas niewygodne, ale przecież cały czas szukamy porozumienia. |
co nie zmienia faktu, że czasami ma się ochotę któregoś udusić oczywiście z miłości.
Kocia Ty nie masz kota?????
Po niku myślałam, że masz nie jednego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Pią 8:36, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Paskuda napisał: | 2 x pod rząd to dla mnie regularnie i nie będę drobiazgowa 5:30 to też wczesna pora. |
Widzisz, jako człowiek zawsze będe miała nad nimi przewagę. Czasem z niej korzystam, np. oddzielając je od siebie drzwiami. Ale tak naprawdę to lubię ich psoty i nawet wyjeżdzać na dłużej mi sie od nich nie chce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Pią 8:47, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ale tak naprawdę to lubię ich psoty |
tak podejrzewałam pomarudzi na forum a rogal w realu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 10:39, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tez pomimo wielu problemów nie wyobrażam sobie domu bez futer. Co nie znaczy ze czasem nie mam ochoty otworzyć im drzwi albo udusić. Ale to się zapomina pozostają te przyjemne chwile kiedy przychodzą pomruczeć.
Matyldzie też od czasu do czasu przytrafia sie nalanie na schody, pocieszam się tym ze nie na tapczan ( wcześniej i to sie trafiało) Ja znam przyczynę dlaczego to robi, co nie zmienia faktu że w tedy jestem wściekła. Gdybym ją na tym przyłapała wtedy bylby kurz i wiatr. Niestety nie udało mi sie nigdy jej przyłapać więc pozostaje mi złość na siebie. Cyrylowi czasem nie chce sie przykucnąć i leje po sciankach kuwety i za kuwetę. Czasem komuś za daleko wystaje tyłek i mam kupy za kuwetą. Dobrze że kuwety stoja na kafelkach i nie ma problemu z posprątaniem. Nie powiem żebym wtedy była radosna i uśmiechnięta. Tylko wtedy nie ma żadnego futra pod ręką.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:58, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
nongie napisał: | Czasem to dla nas niewygodne, ale przecież cały czas szukamy porozumienia.
Gdybym uzależniała posiadanie kota od takich wypadków, nie miałabym ani jednego bo każdemu się przydarzyło, a jużna pewno nie byłoby Murki która na początku lała gdzie popadnie, ze szczególnym uwzględnieniem miejsc miękkich. |
Boszz, litości! To co napisałam powyżej było w formie ŻARTU !!!
Posiadanie lub nieposiadanie zwierząt uzależniam od tego ile czasu jestem w stanie im poświęcić a nie od tego ile są w stanie nabrudzić Zwierzak to dla mnie przede wszystkim obowiazek.
Paskudo - nick zostal z sympatii do kotow i na pewno kiedyś bede zakocona
Ostatnio zmieniony przez kocia dnia Pią 12:01, 19 Lut 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 15:09, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zakocona to będziesz jak złapiesz koci katar
Moja wiekowa Torpedzia też potrafi wystawić tyłek za kuwetę, ale przynajmniej starała się trafić tam gdzie trzeba
Filut na szczęście nie siura gdzie popadnie, ale może to zasługa 2 kuwet, z upodobaniem sika do jednej a srajdkuje do drugiej
Koty czasami sa wnerwiające, ale większość czasu sa kochanymi mruczkami, bez których życie byłoby nudne.
Ostatnio zmieniony przez dakron dnia Sob 10:50, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|