Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak nasz Daguś. "ma coś z bioderkiem"... Umrze?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Pią 22:35, 17 Lip 2009    Temat postu: Jak nasz Daguś. "ma coś z bioderkiem"... Umrze?

W Iławie jest kary ogier. Taki, jak nasz Daguś ['] Pamiętacie? Wiem, że pamiętacie... Smutny

Właściciel wyraził się oględnie - "ma coś z bioderkiem". W wieku 3 lat spadł z "wózka", którym był transportowany. Teraz ma 5 lat. Nie oglądał go żaden weterynarz. Koń chodzi "bokiem". Nadaje się tylko do koszenia trawy, a kosztuje nawet mniej, niż waży - 1.600 zł.

Ogier jest ogłoszony na allegro. W każdej chwili może też kupić go handlarz. Rozmawiałam z właścicielem - zejdzie z ceny. Na pewno nie możemy go "naprawić", to zbyt stary i masywny uraz. Ale możemy dać mu bezpieczeństwo i spokojne życie z jego kalectwem. Właściciel mówi, że koń porusza się bez problemu i ma apetyt. To zresztą widać na zdjęciach, jest zapasiony. Czy musi skończyć w rzeźni z powodu ludzkiej niefrasobliwości?

Kupimy go, jeśli zechcecie i jeśli znajdzie się osoba gotowa objąć go adopcją.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez ten_veroniq dnia Pią 22:38, 17 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ksenka



Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zach-pom

PostWysłany: Pią 22:40, 17 Lip 2009    Temat postu:

już dzwoniłam. Pan bardzo miły, szkoda mu konia zeby poszedł na mięso. Chciał 1500, ale jeszcze stówkę utargowałam.
Powiedziałam że przyjedzie jedna osoba z umową zaliczkowania (200-300 zł)- zgodził się i dał nam dośc dużo czasu bo aż do końca miesiaca Powiedział ze jak ktoś będzie dzwonił to konik już sprzedany.

Mówi o nim " Spokojny, żarty misiek, króry nawet nie wie że jest ogierem "
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ksenka



Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zach-pom

PostWysłany: Nie 23:01, 19 Lip 2009    Temat postu:

Moze ktoś się skusi na piękne obrazy ?

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ksenka



Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zach-pom

PostWysłany: Wto 0:14, 21 Lip 2009    Temat postu:

Piękne bryczesy dla pieknych Amazonek Mruga

[link widoczny dla zalogowanych]

Mogę licytować za kogoś jeśli zainteresowani nie mają konta na dgm Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:39, 21 Lip 2009    Temat postu:

Cytat:
Ogier jest ogłoszony na allegro. W każdej chwili może też kupić go handlarz.


Cytat:
zgodził się i dał nam dośc dużo czasu bo aż do końca miesiaca Powiedział ze jak ktoś będzie dzwonił to konik już sprzedany.


Cytat:
Rozmawialiśmy już ze sprzedającym. Jemu także jest szkoda konia żeby poszedł na mięso. Dał nam czas na wykup do końca miesiąca


Cytat:
Czy musi skończyć w rzeźni?

Eeeeeee?
No to jak to jest?
Właściciel nie chce konia oddać do rzeźni czy jednak chce?
A skoro 2 lata takiego trzymał to co teraz sie tak spieszy???

A w Allegro jest taka opcja "zakończ aukcję" jeśli jest tam wystawiony...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ksenka



Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zach-pom

PostWysłany: Wto 9:01, 21 Lip 2009    Temat postu:

Tak to jest ze cena jest niska i kusząca dla handlarza.
To ze włąściclelowi szkoda nie znaczy ze go ostatecznie nie sprzeda handlarzowi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Wto 11:55, 21 Lip 2009    Temat postu:

majak napisał:

Eeeeeee?
No to jak to jest?
Właściciel nie chce konia oddać do rzeźni czy jednak chce?
A skoro 2 lata takiego trzymał to co teraz sie tak spieszy???


Nas też bardzo dziwi, dlaczego właściciel trzymał nieprzydatnego konia aż dwa lata i dlaczego teraz chce się go szybko pozbyć. Można domniemywać - brał na niego dopłatę do hektara, ale sprzedał łąkę; nie udał mu się pokos siana i musi zredukować przed jesienią liczbę zwierząt w gospodarstwie; ma problemy ze zdrowiem i nie ma komu chodzić koło koni. To oczywiście tylko moje domniemania, ale jednocześnie najczęstsze powody pozbywania się koni (pomijając oczywiście hodowlę czysto zarobkową).

W rozmowie wyrażał się o koniu z sympatią i podkreślał, że na rzeź mu szkoda, no ale jeśli trzeba będzie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
A.R.S.



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:24, 21 Lip 2009    Temat postu:

Kochani... konik w potrzebie...

W linku do Allegro, który podała Ksenka są też naklejki na autko i nie tylko.....

Dla Dagusia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Śro 15:48, 22 Lip 2009    Temat postu:

Zaliczkowany!!

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Relacja dziewczyny, która wyświadczyła nam przysługę i pojechała to zrobić:

"tak jak mówiłam wszystko skończyło się mam nadzieje dobrze, qurcze konik bardzo ładny, szkoda ze inwalida pan twierdził, ze po tym wypadku ma jakby jedna noge krótszą, ALE ŻE TO NIBY NIE U NIEGO SIĘ STAŁO, A U INNEGO FACETA Z zĄBROWA ( DAŁ DO ZROZUMIENIA, ŻE U TEGO CZŁOWIEKA W zĄBROWIE TO DOPIERO DZIEJĄ SIĘ NIEDOBRE RZECZY, A MA NIBY ZE 4O KONI)? nie wiem nie znam sytuacji, to tez koło iławy jest mogę podpytać
u Pana bida az piszczy, widać było ze te 300 zł to dla tej rodziny sporo
wydrukowałam ta umowe 2 razy jedna dostał Pan, druga mam ja, dopisane tam jest jeszcze że całośc płatna do 31.07.2009r.
Koń nazywa się Miecio w paszporcie, a zwą go Kuba
Konik fajny, miły, na komórkę prześle Ci fotki
oddajcie mi z 200 zł, niech ta 100 to będzie ode mnie ( na przyszłą współpracę "

oraz

"ponieważ wczoraj zawiozłam pieniądze zaliczowe za Kube to coś wypadałoby napisać
Tak jak mówiłam Panterce koń jest bardzo ładny, sympatyczny, spokojny, choć zastrzegam ze nie widziałm go w kontakcie z innymi końmi, dał sie spokojnie pogłaskać, tak jak pisałam Pan twierdzi że wypadek zdarzył się u kogoś innego, że koń wypadł z wozu? nie wiem jak było naprawdę
Generalnie Pan ma sporo zwierzat, ma też inne konie,
Pan pytał co się z Kubą wydarzy, wyglądało że się cieszy że będzie miła spokojne życie (taką mam nadzieje bo trochę już się za tego konia czuje odpowiedzialna)
Koń po wypadku nie był leczony, najparawdopodobniej nie był równiez diagnozowany przez lekarza"


Już tak niewiele brakuje Wesoly


Ostatnio zmieniony przez ten_veroniq dnia Śro 15:51, 22 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hagane



Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Silesia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:01, 22 Lip 2009    Temat postu:

Trzymam kciuki!
Tylko kurczę to mógł coś z tą sprawą coś wcześniej zrobić, są przecież ludzie, którzy by jakoś wsparli nawet diagnostykę i leczenie skoro właściciela nie stać.. to trochę z jego strony zaniedbanie skoro nawet nie skonsultował sytuacji z weterynarzem, żeby chociaż się dowiedzieć czy nie było urazów wewnętrznych, złamań - przy takim wypadku z jakimś upadkiem mogło się różnie podziać. Ok, w tym przypadku koń przeżył i sobie siedzi 2 lata u pana, ale nie ma najweselej, został na zawsze kaleką i nie wiadomo co dalej go czeka (miejmy nadzieję, że najlepsze dla niego warunki).. Tak to odbieram, może się mylę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Nie 18:56, 09 Sie 2009    Temat postu:

Koń został kupiony i znajduje się w domu tymczasowym 10 km od gospodarstwa, w którym mieszkał. Zaoszczędziło mu to długiej podróży, a nam pieniędzy na transport. Na miejscu zostanie przebadany przez weterynarza i zrobiony przez kowala. Szukamy domu docelowego, najlepiej też gdzieś na miejscu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin