Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak reagować na zaniedbania i dręczenie?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 10:43, 08 Lut 2010    Temat postu: Jak reagować na zaniedbania i dręczenie?

Nie o tym schronisku, ale problem podobny, sąsiedzi znajomej, o której bywam regularnie, mniej więcej co 3 miesiące mają nowego psa , bo:
-jeden zdycha, bo chory
-innego dobijają łopatą
-jeden zrywa się i ucieka-bo zimno, a owczarek nie zmieści się po budzie małego psa , gdyby nie słoma dana do budy przez sąsiada , spanie na lodzie
-teraz następny, haskopodobny, wyje drugą dobę
wszystkie nie karmione, krótki łańcuch, nie spuszczane z niego, nie chowane na duże mrozy, mogłabym tak wymieniać, szlag mnie trafia dosłownie
a oni jadą (chyba do schroniska) po następnego, budżet rodzinny skromny
co możemy zrobić?

proszę przenieść, ale jak przeczytałam artykuły powyżej nie mogłam się opanować
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Faenza



Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:33, 08 Lut 2010    Temat postu:

Reagować.
Rozmową, uświadamiać jeśli to nie pomaga szukałabym wsparcia w organizacjach typu Animals [link widoczny dla zalogowanych] - Inspektorat ds. ochrony zwierząt.


Na dodatek Wisienka z Animals prosi o pomoc Smutny biedactwo:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Faenza dnia Pon 11:35, 08 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Pon 15:14, 08 Lut 2010    Temat postu:

W miare możliwości - dokumentować.
Robić zdjecia, zapisywać daty.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:31, 09 Lut 2010    Temat postu:

We wrześniu, siedzieliśmy przy stoliku na zewnątrz, widzieliśmy we trójkę akcję z łopatą, zadzwoniliśmy do straży miejskiej z składając oficjalne zawiadomienie, przedstawiając się z imienia i nazwiska, zapisali
potem sprawdziliśmy, która lecznica ma dyżur (była niedziela) i zadzwoniliśmy tam, nie udzielono nam odpowiedzi
więc znów zadzwoniliśmy do straży i usłyszeliśmy, że owszem lecznica potwierdziła uśpienie bardzo chorego psa przerazony a były właściciel dostarczy odpowiedni dokument
więc zapytaliśmy czy okazano jakiś dokument, na tę okoliczność, odpowiedzieli, że zostanie dostarczony
zadzwoniliśmy za parę dni (już nie pamiętam ale chyba na drugi)
usłyszeliśmy, że takiego zgłoszenia w ogóle nie było, o co nam chodzi

tak Nongie wygląda dokumentacja Smutny
jak teraz powiemy, że owczarek zerwał łańcuch z głodu, to na pewno nic nie nie da, a co teraz powiemy, ze obecny nie dostaje jeść
jak nie udało się w tak ewidentnym przypadku, to jakie szanse są dziś...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Śro 8:22, 10 Lut 2010    Temat postu:

Iandula napisał:
jak nie udało się w tak ewidentnym przypadku, to jakie szanse są dziś...


No coż, sukces w tym przypadku może zależeć od ilości powtórzeń i determinacji w doprowadzeniu sprawy do końca. To trochę takie trykanie głową w mur, ale mur tryknięty odpowiednią ilość razy - w końcu kruszeje.
Ta rodzina musi się czuć obserwowana, a odpowiedzialne służby muszą sobie zdawac sprawę ze zaniedbanie obowiazków nie pozostanie bez echa.

Jest szansa, zeby jakiś temu psu ulżyć, zanieść coś do jedzenia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:20, 10 Lut 2010    Temat postu:

Jedzenie jest podrzucane, ale wiesz jaka może być reakcja na kręcenie się po czyimś podwórku, bo na pecha buda jest odległa od nas
jakby był spuszczany z łańcucha byłoby pół biedy
i do tego ta mała buda dla duże psa
ale dowiedziałam się, że w UM, w sekcji środowiskowej już też jest możliwość zasięgnięcia wiedzy jak postępować, żeby przyszła kontrola, która stwierdzi nieprawidłowości, a w razie nie poprawienia warunków bytowych, odebrała psa i wydała zakaz posiadania następnego
spytam-napiszę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:43, 10 Lut 2010    Temat postu:

jeżeli budżet tej rodziny jest skromny to najlepiej byłoby aby dostali chocby najmniejszy z możliwych mandat, to by im uświadomiło , że są to czyny karalne i nie można tak traktować zwierząt. Do niektórych słowa nie trafiają .Twierdzą , że skoro pies jest ich wlasnoscią to mogą z nim zrobić wszystko a kara finansowa dla biednej rodziny będzie odczuwalna . Zrób wszystko aby straż miejska przyjechała i wymuś na nich wlepienie tym sadystom mandatu! wsciekly pojedź do najbliższego schroniska i powiedz , żeby tej rodzinie nie wydawali wiecej psów. wsciekly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 15:56, 10 Lut 2010    Temat postu:

bandola_1 napisał:
pojedź do najbliższego schroniska i powiedz , żeby tej rodzinie nie wydawali wiecej psów. rozzloszczony


Też o tym myślimy, oni wiedzą, że my się im przyglądamy, limo zarobię szybciej niż myślisz, to dość awanturnicze towarzystwo Kwadratowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:11, 10 Lut 2010    Temat postu:

nie możesz pokazać , że się boisz ( łatwo powiedzieć), bo tym bardziej czują sie bezkarni.
A ja też mam dylemat.Mój sąsiad ma dwa barany , które nie są strzyżone od małego . Chodzą z tą skorupą na grzbiecie, która waży chyba ze 30 kg..Sąsiad jest bardzo miły .Ma pięc psów ,gęsi, 2 konie .Niby nie robi im krzywdy( psy dobrze odżywione, biegają luzem) ale te biedne barany. Co robic , bo jeśli zwrócę mu uwagę aby je ogolił a on tego nie zrobi to jeśli wezwę towarzystwo opieki nad zwierzętami to będzie wiedział , ze to ja dzwoniłam , a jeśli od razu zadzwonię ...,nie wim c zalamany
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Spisz

PostWysłany: Śro 17:43, 10 Lut 2010    Temat postu:

Zawsze możesz złapać barany, ogolić sama, a potem robić we wsi awanturę, że złodzieje łapią zwierzaki,kradną wełnę i że boisz się o swoje koty Kwadratowy
A serio -zrób ściemę: powiedz właścicielowi, że radzisz obciąć owce, bo słyszałaś, jak jacyś turyści odgrażali się,że zawiadomią TOZ i dostanie mandat lub odbiorą mu zwierzęta. My tak kiedyś postąpiliśmy (chodziło o głodzonego psa), właściciel wystraszył się i zaczął go karmić .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:47, 10 Lut 2010    Temat postu:

dobre , ale on mieszka w takiej panderozie , że pies z kulawą nogą tam nie zagląda. Ja o tych baranach wiem , bo czasem przejeżdżamy konno koło jego "domu". On mieszka prawie w lesie, więc nikt przypadkowo nie zauwazy tych baranów . Szkoda , że nie pomyślałam o tym w okresie grzybobrania zalamany
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin