Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Koci język - instruktaż wg Nongie :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:49, 23 Lut 2010    Temat postu:

O Torpedzia to bardzo głośno "klekocze" na bezczelne gołębie na parapecie lol
I wiecznie opierdziela Fila za gapienie się na nią... nawet jeśli robi to z 2 metrów.
Totalna schiza Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Wto 21:57, 23 Lut 2010    Temat postu:

Ja od lat "klekotanie" nazywam "modlitwa do ptakow" - dzwiek powszechnie wydawany przez zafascynowane nieosiagalna zdobycza koty!

Co do atakow "kociectwa" - to Brutus miewa po dwa - trzy dziennie, wylacznie skierowane do Filipa (nadal Filip=mamka); skok na kolana i brzuszek, mruczenie oraz natarczywe ocieranie bokami paszczy - filipowego podbrodka. Mruga Kwadratowy

Boubi natomiast - jako starszy i stateczny pan rozmawia wylacznie ze mna co bardzo sobie cenie - bo to wielki przywilej. Wesoly Boubi jest ponadto wielce ekspresyjny - tzn swoim zachowaniem, gestami, delikatnym pomiaukiwaniem potrafi mi dokladnie zakomunikowac o co mu w danej chwili chodzi: np przychodzi po mnie do pokoju z komputerem i prowadzi mnie przez cale mieszkanie tam gdzie sie akurat wybiera:.... badz w kierunku blatu kuchennego - vide - jedzenie (jeszcze rozgranicza suche jedzenie oraz picie); badz w kierunku wyjscia na balkon= "chce wyjsc - prosze mnie wypuscic"!

Dochodzacy MruMru zato widzi we mnie glownie obiekt "karmiacy"; kot jest nadal pelnojajeczny, ale niezwykle oswojony i przymilny; kazde moje pojawienie sie przed domem to synonim zapelnienia miski. Zato gdy mam jedzonko gotowe - wychodze na balkon i wolam "Mrumru"! - a facet jak jest u "siebie" na dole - czule mi odpowiada. Tym sposobem nie musze biegac po schodach i wychodzic na darmo.

Nie ma to jak obserwacje swiata zwierzecego! Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:28, 23 Lut 2010    Temat postu:

Szalona napisał:
A widziałaś kiedyś zwierzę, które ma pełno w misce i pada z głodu Wesoly Daj jej spokój z dogadzaniem. Jak zgłodnieje to zje Wesoly Wiem jak to brzmi, ale sama miałam Tadka Niejadka.


Szalona, miałaś rację Akana zniknęła bez śladu
to bardziej ja panikuję

Nongie, please sorki za wcinanie się w wątek Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Czw 8:57, 25 Lut 2010    Temat postu:

Mowa ciała - to temat rzeka.

Zacznę może od kociego łebka.

Oczy - przymknięte generalnie świadczą o odprężeniu, można to wkorzystać do uspokojenia nerwowego kota: opiekun patrzący gdzieś w dal spod półprzymkniętych powiek przesyła informację "jest bezpiecznie, można się rozluźnić". I odwrotnie - uważna obserwacja i wyzywające wpatrywanie sie w kota powoduje że traci on pewność siebie i nierzadko rezygnuje z tego co miał zamiar zrobić.
Np. Maksio siedzi obok kawałka mięsa - z wiadomym zamiarem.
Mówię groźnie "nie rusz" a potem zaczynam pojedynek na spojrzenia. Po chwili Maks zaczyna mlaskać i nerwowo zerkać na boki. Wtedy dodaje jeszcze jedno ostrzegawcze "nieee" i komendę "myk" (odejdź) wskazując ręką kierunek ewakuacji. Moje ciało jest napięte, szczęka wysunięta do przodu jakbym za chwile miała zaatakować. Kot kuli się i odchodzi w większości przypadków, jesli jednak apetyt zwycięża robię "Phhhhhh!!!" i łapię go gwałtownie za kark albo zadek, co symbolizuje atak silniejszego czlonka stada. taki dialog jest "po kociemu" fair, coś jak stopniowanie nacisku przy grze w jeża Parellego.


Ostatnio zmieniony przez nongie dnia Czw 9:06, 25 Lut 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Spisz

PostWysłany: Czw 22:52, 25 Lut 2010    Temat postu:

"Phhhhh" i łapać za zadek?? I to znaczy ,ze jestem silniejsza i rządzę?? Muszę wypróbować to na Jędrku Kwadratowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Czw 23:50, 25 Lut 2010    Temat postu:

Hmmm....za efekt nie ręczę - wiesz, Maksio jest kastratem Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 8:59, 26 Mar 2010    Temat postu:

Ratunku, Krycha przegryza wszystkie kable po kolei przerazony
jak reagować !!! bo te co można chowam jak wychodzę i na noc
wczoraj był serwis z Tepsy, z jakim politowaniem na mnie spojrzeli, jak okazało się, że to nie awaria, tylko nadgryzienie Kwadratowy


Ostatnio zmieniony przez Iandula dnia Pią 9:00, 26 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 9:33, 26 Mar 2010    Temat postu:

Posmarowac tłuszczem z ostra papryka, pieprzem. Tak żeby solidnie piekło. Nic innego nie przychodzi mi go głowy. Ja tak szczeniaki uczyłam że czegoś nie wolno gryźć, jak n ie mogłam upilnować ( zostawały same w domu lub na noc)

Mozna jeszcze zosatawić kilka piłeczek takich lekkich do zabawy albo kulki z papieru, sreberka. Żeby zabic nudę


Ostatnio zmieniony przez Iburg dnia Pią 9:35, 26 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 9:39, 26 Mar 2010    Temat postu:

Dzięki wielkie Iburg, bo strat mam trochę, kabel od drukarki, laptopa, tepsy, ładowarek do tel i głośników
zrobię miksturę jak piszesz i solidnie wysmaruję, dam znać jak zareagowała
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Pią 10:15, 26 Mar 2010    Temat postu:

Hehe, to na pewno kot?
Bo jak opisujesz to bardziej pasuje do gryzonia albo szczeniaka.
U mnie tylko kwiatki są lekko nadgryzane, smaruję je wtedy płynem do naczyń i z reguły raz wystarcza. Ale sposób z papryką też niezły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 11:20, 26 Mar 2010    Temat postu:

Filut wkłada łapę do miski z wodą i ciągnie ją po kuchni rozlewając siekiera chce nam coś powiedzieć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Pią 12:11, 26 Mar 2010    Temat postu:

święta idą generalnych porządków nadszedł czas Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cytrynka



Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik City
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:41, 26 Mar 2010    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

a jak kot wchodzi do torby na zakupy to , że na zakupy czas?? lol lol lol


Ostatnio zmieniony przez Cytrynka dnia Pią 15:43, 26 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 16:18, 26 Mar 2010    Temat postu:

Nongie napisał:
pasuje do gryzonia


taaa, ten biały gryzoń został przyłapany na gorącym uczynku Wesoly
dziś zrobię miksturę Iburg i zobaczymy niegrzeczny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Sob 15:24, 27 Mar 2010    Temat postu:

dakron napisał:
Filut wkłada łapę do miski z wodą i ciągnie ją po kuchni rozlewając siekiera chce nam coś powiedzieć?


Tak. Jestem młody - mam ochotę się zabawić Wesoly
Koty uwielbiają polować na to co pod wodą, chlapać, taplać, łapać strumień. Wpatrują się zafascynowane w miskę, w której moczycie nogi, albo w strumień cieknący z kranu.
Torba to swietna kryjówka, substytut norki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin