Stajenka

rzepka · Wysłany: Sob 23:04, 21 Mar 2009 Temat postu:

Taaa, zabójczy widok...No nie wiem, czy dla ciągnionego Kwadratowy

ten_veroniq · Wysłany: Sob 23:15, 21 Mar 2009 Temat postu:

ten_veroniq · Wysłany: Nie 22:07, 22 Mar 2009 Temat postu:

Oba kucyki (kara klacz Paula z zaawansowanymi zmianami skórnymi i kaleka Ben, łaciaty ogierek), zostały odebrane dzisiaj późnym popołudniem przez Pogotowie i Straż dla Zwierząt w Trzciance, przy wsparciu Schroniska dla Koni Pro Equo.

Właściciele zwierząt zostali dodatkowo pouczeni o konieczności poprawy warunków utrzymania psów, świń, dzikoświń oraz krów, ale zwierzęta nie kwalifikowały się do odbioru.

Serdecznie dziękuję Ani, która przy okazji odbioru swojego izabelowatego ogierka, zadeklarowała się przewieźć i przechować na kwarantannie dwa pozostałe kucyki. W tygodniu zostaną przebadane przez weterynarza, a kowal zajmie się tragicznymi, poochwatowymi kopytami.

rzepka · Wysłany: Nie 22:12, 22 Mar 2009 Temat postu:

Uffff....

kostka · Wysłany: Nie 22:17, 22 Mar 2009 Temat postu:

najgorsze już za nimi...teraz jednak dopiero się zacznie...trzymam kciuki Wesoly

na pewno wszystko będzie ołkej. Wesoly

ten_veroniq · Wysłany: Pon 23:07, 23 Mar 2009 Temat postu:

Zdjęcia nadesłane przez Anię.

Werkowanie kalekiego Łaciatka:

Kinga i jej izabelowaty Owieczka Mruga

kostka · Wysłany: Wto 0:03, 24 Mar 2009 Temat postu:

ale cudooo Heart

widać że izabelowaty Owieczka i właścicielka bardzo przypadli sobie do gustu. kantarek też jest mega Kwadratowy

owczarki chyba wzrostu kucyka co? Jezyk

bandola_1 · Wysłany: Wto 9:40, 24 Mar 2009 Temat postu:

isabel chyba nie moze uwierzyc w szczescie jakie go spotkalo!!smt007 ! Super . kawał dobrze wykonanej roboty.! :

Boubi · Wysłany: Wto 12:37, 24 Mar 2009 Temat postu:

Kucyk izabel i dziewczynka!!! Po prostu cudna para!

Oby im sie wszystkim poszczescilo!

ten_veroniq · Wysłany: Śro 22:01, 25 Mar 2009 Temat postu:

Paula i jej kopytka po wstępnej korekcie i dalej w trakcie robienia:

A tutaj zmiany skórne:

Iburg · Wysłany: Śro 22:07, 25 Mar 2009 Temat postu:

Jak można było tak zapuścić te biedaki

ten_veroniq

Trzeci kucyk, Saszka.

Kilkanaście (!) zdjęć RTG, rokowania bardzo ostrożne. Łzy same napływają do oczu, gdy ten mały próbuje chodzić. Taki koślawy, kaleki, karłowaty. Bez mięśni, z rozjeżdżającymi się nogami.

Ironią losu jest, że teraz, gdy już jest bezpieczny, pod doskonałą opieką, ba! nawet czeka na niego dom adopcyjny pod Szczecinem, a dla ludzi, którzy pragną go adoptować i nadali mu imię, nie ma znaczenia, jak krzywy i brzydki jest Saszka... teraz właśnie może się okazać, że trzeba będzie podjąć najtrudniejszą decyzję...

ten_veroniq

ten_veroniq

ten_veroniq