Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Metamorfozy
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Spisz

PostWysłany: Wto 21:19, 05 Sty 2010    Temat postu: Metamorfozy

Był juz taki temat - "jak zmieniają sie konie". Ale może warto pokazać, jak "rozkwitają" zwierzaki : te niechciane, chore, zagłodzone... Te, które przygarnęliśmy, daliśmy im szczęście i kochający domek Wesoly
Wiekszość moich przyjaciół -to takie bidy, ze schronisk, z okrutnych rąk, wyrwane śmierci...

Na początek -Milusia. Ze słynnego schroniska w Krzyczkach, gdzie facet zagłodził i zabił kilka tysięcy psów (a brał na nie dotacje). Schron zlikwidowany, psy zabrane przez kochających ludzi, facet ma proces (?)
Na fot: Mila wyprowadzana ze schroniska -słania się z głodu na nogach. Jeszcze kilka dni -i nie byłoby jej...

[link widoczny dla zalogowanych]

...i już u mnie, rok później :radość i szczęście :D

[link widoczny dla zalogowanych]

Teraz Lisia :wyrzucona z matką i rodzeństwem do lasu. Pół roku żyły jak dzikie zwierzeta, polując, głodując... Odłowione do schroniska -Lisia jako jedyna przez 2 lata nie doczekała się adopcji, bo nikt nie chciał dzikiego, przerażonego psiaka, który na widok człowieka robił kupę ze strachu Smutny

Tu -fotka ze schronu (maleńka, wystraszona, zagubiona Lisia -czeka na odmianę losu):

[link widoczny dla zalogowanych]

... i teraz, 2 lata po adopcji: nadal sie boi obcych, ale jest przeszczęśliwa i okazuje mi całym serduszkiem miłość:

[link widoczny dla zalogowanych]

(cała historia Lisi jest opisana na dogomani, o tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

A teraz Kiruś: przywędrował 2 km z lasu, a właściwie dowlół się do wsi. Początkowo próbował zamieszkać u sąsiadów, ale przegonili go. Przyszedł do mnie i oczywiście został :D Kochany Kiruś, członek psiej sfory, razem z nimi śpi, je i bawi się. Na fotce- pierwsze tygodnie pobytu u mnie- jeszcze niepewny i chudy:

[link widoczny dla zalogowanych]

... i teraz, 2 lata potem. Ostrzegam go, że kupił za małe futerko i nie będzie się mógł w nim zmieścić przy takim apetycie :D

[link widoczny dla zalogowanych]

Traz konie: Dziunia, której historię każdy zna: od górala, trzymana była "na źrebaki", karmiona słomą i odrobiną siana. Owsa -zero, bo przecież nie pracowała wsciekly
Tu -pierwsze tygodnie u mnie, jeszcze zabiedzona, bez mięśni, z żebrami:

[link widoczny dla zalogowanych]

I obecnie, po 11 latach :D

[link widoczny dla zalogowanych]

Wreszcie Dora- ta miała jeszcze gorzej u górala -alkoholika: bita, głodzona ( wiązka siana tyle co mieścił malutki żłobek i sieczka z owsa bez owsa), praca ponad siły (w polu, w lesie, przy zrywce drzewa -a miała wtedy...1,5 roku! wsciekly )

Tu -w dniu zakupu : syn górala przyjechał na niej galopem po asfalcie, lejąc całą drogę batem, bo nie miała siły galopować:

[link widoczny dla zalogowanych]

I u mnie -po 2 latach :D (obecnie jest jeszcze grubsza Kwadratowy )

[link widoczny dla zalogowanych]

Macie takie fotki -dla porównania: jak było i jak jest teraz ? :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Wto 22:35, 05 Sty 2010    Temat postu:

Rzepko,
Wspanialy temat! Wiekie serce! Cudowne metamorfozy! :D

Dusza sie raduje ogladajac taka dokumentacje. Sw Franciszek Ci to kiedys wynagrodzi ("Bog w dzieciach"... - chyba juz to zrobil! Mruga ).

Swoja droga, ze mialas taki refleks i robilas fotki te... na poczatku!

Ja nie mam takiej dokumentacji - a i moje futra takich przejsc za soba.... (to pewnie i lepiej... Laska byla wzieta z boksu, zapchlona jak nieszczecie puchata kulka; Abi (japonska akitka) miala wielkie szanse trafic jako pies lancuchowy gdzies na wsi, bo byla ostatnia z miotu i brzydka jak ojciec Sepuku i matka Harakiri Mruga ; Brutus - ot caly watek jest o nim; w jakim stanie trafil do mnie na tymczas - Nongie wie najlepiej - teraz w obiektywie sie nie miesci; Boubi jeszcze na obcej ziemi wybral nas za wlascicieli i taki mu zostalo (szerszy niz dluzszy); a przeddomowy MruMru - no temu to powinnam byla porobic fotki "dawniej" i "dzisiaj". Przychodzil jako szkielecik, brzydki, ze szczeka jak u Gadochy Mruga ; teraz ma trudnosci, zeby sie zmiescic w dziure swojego nowego apartamentu, ktory nastal wczoraj! :D ; Melcia, no coz - ta chuda, glodna i zapracowana nigdy nie byla. I tak jej juz pewnie zostanie.....

Piekne te Twoje swiadectwo! Moze inni beda mieli adekwatne fotki....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kinia098



Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:41, 05 Sty 2010    Temat postu:

O jeny !! Super metamorfozy Wesoly Kicius boski ! Aż miło popatrzeć :D :D :D Ja mam taka jedną metamorfozę, ale nie wiem czy wkleję odpowiednie zdjęcie kociaka, bo obydwa są bardzo podobne Mruga Ale prawie to samo.
Oto kotek zabrany z Darłowa. Może troszkę wstyd się przyznać, ale zauważyłam go na wagarach Jezyk Jezyk Jezyk Jednak jakiś plus tego wyszedł hehe. Kiciuś miał koci katar, grzyba, świerzba, nie wiem co jeszcze. Szybka reakcja forumowiczów z miau.pl i kociak trafił do Fundacji w Opolu. Ma on także 4 rodzeństwa. One też mają już domeczki Wesoly Przedstawię jednego- Nestorka Wesoly Wyglądało to tak:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


A teraz Nestor w nowym domku. Już zdrów Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]


Zapraszam także do filmiku :D Polecam jupi

http://www.youtube.com/watch?v=e5pyIQWw3Ig


Ostatnio zmieniony przez kinia098 dnia Wto 22:49, 05 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Wto 23:14, 05 Sty 2010    Temat postu:

Kinia, co tam u Was tyle puchatych biega luzem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bull-gang



Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:21, 05 Sty 2010    Temat postu:

Kinia filmik swietny- kamerka ledwo nadazala.

fantastyczny temat- serce topnieje do zera jak sie widzi usmiech zwierzaka juz w nowym domku. wczesniej tylko cierpienie.

gratulacje dziewczyny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cytrynka



Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik City
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:31, 06 Sty 2010    Temat postu:

Kurcze ja moje kociaki tez z oprsyji wybawiłam ale nie mam zdjęć porównawczych zresztą w ich wątku jest historia Wesoly. Rzepko kobito o wilkim serduchu jupi

Ostatnio zmieniony przez Cytrynka dnia Śro 10:32, 06 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janneke
Niezmiennie wierna... czarnym perłom :)


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:34, 06 Sty 2010    Temat postu:

Myślę, że też mogę pokazać metamorfozę mojej Janneke.
Może nie jest tak spektakularna (na szczęście), ale chyba widoczna.

Janneke zobaczyłam po raz pierwszy w październiku 2008 roku. Było to w Holandii, u hodowcy. Wyglądała wtedy może nie cudownie, ale dobrze. Zdecydowaliśmy się na jej zakup i trafiła do nas po ponad dwóch miesiacach.
Jak wyszła z koniowozu to się przeraziłam. Była chuda, miała grzybicę kopyt i ropę w kopycie. Była przestraszona i smutna.
To zdjęcia z pierwszych dni u nas.

[link widoczny dla zalogowanych]

A to po czterech miesiącach Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Spisz

PostWysłany: Śro 17:58, 06 Sty 2010    Temat postu:

Ogromna zmiana! Dlaczego poprzedni właściciel dopuścił do takiego zaniedbania konia? Ona byla strasznie chuda! I wystarczyły 4 miesiące, aby tak wypiękniała Wesoly

Ja jeszcze zapomnialam o Bodziu! To kotek znaleziony w stajni, gdzie trzymalam wtedy konie. Miał zaropiałe,zaklejone oczko (myslałam, że jest ślepy) i dziury na całym futerku, bo spał w popielniku pieca do c.o. aby nie zamarznąć. Oczywiście biegunka, katarek -to samo, co u Kini!

Tak wyglądał -ma juz zakropione oczko:

[link widoczny dla zalogowanych]

Zaopiekowała sie nim moja Rura- chodziła za nim i pilnowała, żeby nie zginął :D :

[link widoczny dla zalogowanych]

...a potem kocio ozdrowiał, nawet zainteresował się Stajenkowym forum (to nie jest reklama Stajenki!! cwaniaczek ):

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie mogłam go zatrzymać -ale znalazłam mu cudowny domek, gdzie jest kochany, rozpieszczany i śpi na łóziu z właścicielami -mam kontakt poprzez koleżankę.

No i jeszcze jest Zenek -szynszylek, który co prawda nie ma zmian fizycznych, ale miał psychiczne: był przeznaczony na ubój z powodu depresji i stresu -wygryzał sobie futerko. Iśka "wykradła" go w ostatniej chwili. Chciałam go oddać do adopcji, ale ...zrezygnowałam. Teraz nie ma juz depresji , nie wygryza kudełków, za to przerzucił się na kable i wszystkie są już połatane Kwadratowy

(Tu jeszcze z Murką - Mureczka ma minę typu : "zabierzcie ze mnie to g....")

[link widoczny dla zalogowanych]

A z uratowanych zwirzów mam jeszcze królika, którego szwagierka przeznaczyla na pieczeń w buraczkach. Nie wiem, co zjadła, ale na pewno nie królika, bo Sisi jest z nami do dzisiaj (jakieś 5 lat).Nie zmienił się zbytnio, więc nie pasuje do metamorfoz Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janneke
Niezmiennie wierna... czarnym perłom :)


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:04, 06 Sty 2010    Temat postu:

Rzepko, zdjęcie Rury z maleństwem cudne Wesoly

Do teraz zastanawiamy się dlaczego Janneke tak zaniedbano przez ten okres. Wyglądała tak, jakby właściciel przez te dwa miesiące w ogóle jej nie karmił Smutny
Wiedział, że ją kupujemy i przestał o nią dbać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:52, 06 Sty 2010    Temat postu:

Aż trudno uwierzyć , że to te same zwierzaki. Wielkie brawa dla Was dziewczyny Wesoly Wesoly Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kinia098



Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:03, 06 Sty 2010    Temat postu:

Murka- Heart Heart Heart Heart Heart Heart Jaka piękna ! To Twoja? Rasowa?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kinia098



Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:05, 06 Sty 2010    Temat postu:

Iburg napisał:
Kinia, co tam u Was tyle puchatych biega luzem?


To z darłowskich, spod bloku, tam gdzie Klusia. Może i ktoś ma jakiegoś kocurka puchatego, dlatego takie coś wyszło. A ten Puchacz od mojej ciotki, to chyba juz inny ojciec, ale nie widziałam takiego u nas, NIGDY!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Spisz

PostWysłany: Czw 20:06, 07 Sty 2010    Temat postu:

Kiniu,Murka i jej mama Myszka - są już za TM Smutny
Sprawdź w wątku "Pożegnania"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 23:18, 07 Sty 2010    Temat postu:

Rzepka, to jak zmieniły się Twoje pluszaki stało się myślę nie tylko dzięki dobrej kuchni, ale ich poczuciu bezpieczeństwa u Ciebie
ale to jak potrafisz zaprzyjaźnić dobermana z kociakiem, respekt please
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 14:07, 13 Sty 2010    Temat postu:

Tak wyglądała Ruda jak ją przygarnęłam
[link widoczny dla zalogowanych]
zdj. Nongie
a tak teraz
[link widoczny dla zalogowanych]
zdj. Młody


Ostatnio zmieniony przez Iandula dnia Śro 14:09, 13 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin