Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

P S I A R Z E
Idź do strony 1, 2, 3 ... 81, 82, 83  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:47, 08 Gru 2005    Temat postu: P S I A R Z E

Chyba już najwyższy czas założyć fan klub psiaków :D
Zgłaszam się wraz z polskim psem Dingo o imieniu Brego Mruga
[link widoczny dla zalogowanych]
Brego jest psem z internetu, a konkretnie z Dogomanii. Pewnego dnia jedna z piszących tam osób ogłosiła, że poszukiwane są domki dla 8 nieplanowanych szczeniaków, które miały się urodzić za 2-3 miesiące. Oczy mi się zapaliły, bo mając domek, wiedziałam, że wcześniej czy później pojawi się u nas pies. Pozostało tylko albo aż, przekonać Tomka...
W końcu się udało, Tomek przyjął do wiadomości, że pies się pojawi i że będziemy nad nim sprawować opiekę.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ogólnie to Tomek bardzo lubi psy, nawet bardziej niż koty, jednak będąc niesamowicie odpowiedzialnym człowiekiem, obawiał się, że nie sprostamy kolejnemu obowiązkowi. Na szczęście zechciał spróbować Mruga
Brego został odebrany z rodzinnego domu w wieku 2 miesięcy. Był słodkim szczeniaczkiem, o którym nie wiedzieliśmy co z niego wyrośnie. Miał grube łapki i spodziewaliśmy się, że raczej mały nie będzie.
Gdy Brego pojawił się w naszym domu, nasze życie zmieniło się diametralnie. Od tego momentu już nic nie było takie same gwizdze
[link widoczny dla zalogowanych]

CDN...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 0:10, 09 Gru 2005    Temat postu:

Widziałam Brego w realu , świetny pies
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pią 0:23, 09 Gru 2005    Temat postu:

No ja juz sie zglosilem gdzies w kotach z Hovawartem Vasco:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:27, 09 Gru 2005    Temat postu:

Hovki zaintrygowały mnie jakiś czas temu.
Pod Poznaniem ludzie mają hodowlę i ich psy odnoszą całkiem niezłe sukcesy.
Słyszałam, że hovki to bardzo przyjacielskie psy i chętne do współpracy z człowiekiem. Mnie co prawda bardziej podobają się te o ciemnym umaszczeniu ale Twój psiak ma piękną mordunię Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hoss Cartwright
Gość





PostWysłany: Pią 0:33, 09 Gru 2005    Temat postu:

To jest pies stróżujący? Daj coś więcej o tej rasie. Ja straciłem trzy psy w ciągu 3 miesięcy. Bobek się powiesił, Pandora została uśpiona z powodu nagłego ataku raka kości i Hektor 18 letni owczarek niemiecki odszedł ode mnie dwa tygodnie temu. Wziąłem jednego ze schroniska, ale jeszcze mam manko na dwa więc powoli szukam jakiegoś do stróżowania na dwór, bo bilans musi być 5.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:37, 09 Gru 2005    Temat postu:

Hoss, a musi być rasowy?
Jeśli nie, to w "naszym" Azorku w Obornikach Wielkopolskich jest cała masa psów czekających na drugą szansę:
[link widoczny dla zalogowanych]
W tym psy, które zdecydowanie tylko nadają się do stróżowania... Np. Sonia albo Tilo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pią 1:09, 09 Gru 2005    Temat postu:

Tak - to pies stróżujący, ale łagodny i przyjacielski w stosunku do dzieci. Może być psem rodzinnym. Nasz jest doskonały pod tym względem, a wrażenie na obcych robi takie, jakby był jakimś brytanem - dobrze się prezentuje jako stróż.
O hovawartach znadziesz tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

My naszego mamy z Kłodzka, ale w okolicach Poznania są co najmniej 2 hodowle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:36, 09 Gru 2005    Temat postu:

CD...
Nasze największe obawy w stosunku do nowego domownika dotyczyły wspólnych relacji pomiędzy rezydentem Foxem a nowoprzybyłym. Nie dość, że jedno to pies a drugie kot, to jeszcze różnica wieku...
Ja osobiście miałam czarne wizje, że Fox się na nas obrazi i się wyniesie. Z drugiej strony widziałam jak goni malucha po całym domu z pazurami.
Brego pierwsze dni spędził w mojej obecności- wzięłam urlop, żeby maluch przyzwyczaił się do domu i nie czuł się osamotniony. Potem, kolejny tydzień, spędził z nim Tomek.
Od razu założyliśmy, że Brego będzie "trzymany krótko", zgodnie z wytycznymi, które znaleźliśmy w różnych wydawnictwach na temat wychowania psów. Dla mnie było to wyrzeczenie się dotychczasowych przyzwyczajeń i ograniczenie w okazywaniu uczuć. Nie było łatwo ale cały czas przypominałam sobie, że jeśli teraz, jak jest mały, mu odpuszczę, to potem bardzo trudno będzie go zdegradować do najniższej pozycji w naszym stadku.
W ogóle, to od początku wiedzieliśmy, że czeka nas szkolenie, ponieważ chcieliśmy jak najwięcej się dowiedzieć na temat współpracy z psem i jak unikać błędów, które odbijają się potem przez całe pieskie życie.
Pierwsze kontakty z Foxem były takie, że Brego chciał się z nim bawić a ten go gonił. Stroszył się, puszył charcząc: mam pazury i nie zawaham się ich użyć! Do dnia dzisiejszego ich przyjaźń ma raczej charakter męski- a to się pogonią po domu a to strzelą sobie po razie...
Co prawda, mieliśmy też i drastyczniejszy przypadek ale o tym next time :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Pią 15:54, 09 Gru 2005    Temat postu:

martik napisał:
CD...

Od razu założyliśmy, że Brego będzie "trzymany krótko", zgodnie z wytycznymi, które znaleźliśmy w różnych wydawnictwach na temat wychowania psów. Dla mnie było to wyrzeczenie się dotychczasowych przyzwyczajeń i ograniczenie w okazywaniu uczuć. Nie było łatwo ale cały czas przypominałam sobie, że jeśli teraz, jak jest mały, mu odpuszczę, to potem bardzo trudno będzie go zdegradować do najniższej pozycji w naszym stadku.


Zdumiało mnie to co napisałas.
Najbardziej posłuszny pies jakiego miałam w swoim życiu, to był jamniczek.
Rozpuszczalismy go niesamowicie ojoj - noszony na rękach, sypiający w łózku, żadnego klapsa ani krzyku.
A bezwzględnie przestrzegał swojego miejsca- najpierw ja, potem inni domownicy, a w psiej masie był trzeci
Ufny i przyjacielski wobec innych ludzi-
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:43, 09 Gru 2005    Temat postu:

Wiesz, wydaje mi się, że to kwestia charakteru psa.
Nasz codziennie, na każdym kroku próbuje nas dominować. Sprawdza, czy nadal jest na tej pozycji, którą my mu wyznaczyliśmy. I o ile z psem typu mały jamniczek nie ma problemów, bo i tak masz przewagę fizyczną, tak w przypadku ciągnięcia na smyczy (które to również jest objawem braku szacunku do właściciela) przez niemal 30 kg zwierze, jest już trochę gorzej.
Gdy Brego pojawił się na szkoleniu i spotkał inne psy, od razu było widać po nim, że jest psem zawadiaką. Próbował swoich sił aż do momentu, gdy spotkał silniejszych. Uszanował swoją pozycję w stadzie, bo nie miał innego wyjścia.
My Brego nie bijemy, jesteśmy bardzo dalecy od siłowych rozwiązań. Wychowujemy go sposobem. On wymaga od nas wyrzeczeń, bo np. po powrocie do domu chciałoby się psa od razu przytulić, wytarmosić. Dzięki temu, że go ignorujemy i witamy się chwilę później, w wyznaczonym przez nas terminie, Brego zawsze chętnie do nas przybiega i docenia poświęcony mu czas. Pies moich rodziców był witany od razu po przyjściu i to skutkowało tym, że przychodził do człowieka tylko wtedy, kiedy mu się chciało.
Ja oczywiście nikogo nie namawiam do stosowania tych wszystkich metod. Myśmy się na nie zdecydowali i póki co, dają one niezłe efekty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thinky
Wałkoń :-)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz., oryginalnie: Tarnów

PostWysłany: Sob 19:23, 10 Gru 2005    Temat postu:

No, to ja się zgłaszam do klubu psiarzy! (Nawet jak się zdecyduję na kota to i psy i tak kocham bardzo, nie wiem czy bardziej niż konie czy inne zwierzaki, ale na pewno bardziej niż ludzi...)
Acha, i mówię, że boksery są najlepsze na świecie! (odpowiadając na niezadane pytanie jaka rasa jest naj...)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grumars



Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 10:42, 24 Gru 2005    Temat postu:

Ja też się zgłaszam do klubu psiarzy (zawsze można się dowiedzięć czegoś nowego).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:18, 03 Sty 2006    Temat postu:

Przypomniało mi się, że nie napisałam o tej drastycznej historii, która miała miejsce jakiś czas temu...
Wróciłam z pracy. Jak każdego dnia, pod drzwiami czekał na mnie Brego. Weszłam do przedsionka, zdjęłam kurtkę, otworzyłam drzwi od pokoju a Bregas wbiegł, by szaleńczym pędem się ze mną przywitać.
Ponieważ jest psem nadpobudliwym, bardzo emocjonalnym to te jego przywitania nie ograniczają się jedynie do machania ogonkiem. Brego cieszy się całym sobą. Skacze (niestety Smutny ), biega dookoła, kładzie się i tak na przemian. Chociaż ostatnio widać już postępy (Brego walczy dzięki nam ze swoimi emocjami), wtedy, gdy miało miejsce to wydarzenie, był podwójnie nabuzowany.
Oganiałam się od Brega, próbując go jednocześnie trochę uspokoić, gdy nagle spostrzegłam, że mam na dłoniach krew!!! Popatrzyłam na spodnie: krew. Pies leży na ziemi a ja gorączkowo zastanawiam się skąd ta krew do diabła.
Brego wstaje, zaczyna machać łbem i wtedy dostrzegam: lewe ucho, na samym końcu jest rozcięte i leje (dosłownie!!!) się z niego krew. Brego rzuca głową a krew po całych ścianach: chlus, chlus, chlus! Normalnie masakra teksańską piłą mechaniczną!!!
W ciągu kilku sekund zachlapał cały przedsionek- ślady krwi zmywaliśmy do wieczora a i do dzisiaj znajduję czerwone kropki w różnych dziwnych miejscach.
Mówiąc szczerze wpadłam trochę w panikę. Bo nie wiedziałam jak mu zatamować ten krwotok. A krew ciurkała niemiłosiernie. Popędziłam po bandaż i owinęłam ucho, przyciskając je do głowy. Brego jednym sprytnym ruchem pozbył się opatrunku i krew dalej się lała. Więc nie pozostało mi nic innego, jak wziąć psa na kolana (teraz byłoby to już niemożliwe, bo Bregas urósł znacznie) i trzymać mu ten zacisk własnoręcznie do momentu aż wróci Tomek i mi pomoże (czyli przez około godzinę).
Gdy Tomek zjawił się w domu zobaczył sceny dantejskie: korytarz zalany krwią, ja siedząca z psem na kolanach (oczywiście zaryczana, bo tak mi było go żal), dookoła porozrzucane opatrunki, bandaże. I sprawca całego zamieszania... czyli Fox- śpiący spokojnie na kanapie
Razem umyliśmy ucho Bregowi. Zrobiliśmy opatrunek, nałożyliśmy kołnierz i wszystko posprzątaliśmy. Do dziś ucho Brego ma znak po pazurkach Foxa. Od tametgo momentu jednak Fox lejąc psa po pysku chowa pazury... Ciekawe czy stwierdził, że ten jeden raz to była dostateczna nauczka Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Wto 12:08, 03 Sty 2006    Temat postu:

Ucho psa jest bardzo ukrwione.
Kiedyś mojemu ukochanemu jamniczkowi inna psica rozerwała sam koniuszek ucha i strasznie krwawił.
Też miałam ściany i podłogę pochlapaną krwią - próba zabandazowania zwisającego ucha jest dosyć trudna, a jak w końcu pojechałam do weterynarza, zeby zszyc, to okazał się,że można to zrobic tylko w ciągu 8 godzin.I tak ucho nie zrosło się,tylko było na końcu rozdwojone.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hoss Cartwright
Gość





PostWysłany: Wto 12:42, 03 Sty 2006    Temat postu:

martik napisał:
Oganiałam się od Brega, próbując go jednocześnie trochę uspokoić


lekcja wychowania psa

Poważny błąd w dowodzeniu.
Zalecałbym po wejściu do domu poprostu nie zauważać psa i jego dziwacznych zachowań. Wejdx do domu wykonaj jedno glasknięcie przy zachowaniu obojętności emocjonalnej (wiem, że to trudne) omiń go ilekkoc będzie starał się błaznować przed Tobą, zacznij robić cos innego. Po kilku takich lekcjach pies ilekroć wrócisz do domu serdecznie się z Tobą przywita, ale te przywitanie przestanie zagrażać Twojemu zdrowiu i życiu.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 81, 82, 83  Następny
Strona 1 z 83

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin