Stajenka

Iburg

[link widoczny dla zalogowanych]

Dziki ryś wpadł w siatkę miał otwarte złamanie łapy, którą trzeba było amputować. W Polsce żyje tylko ok. 200 szt rysia. Prośba o wsparcie w leczeniu.

Faenza

Tak się składa, że w sobotę rozmawialiśmy o tym schronisku, mamy bardzo blisko do nich więc może by nam się udało w przyszłą sobotę odwiedzić to miejsce. Jakiś czas temu ratowali też nietoperze z tego co pamiętam wybudzone ze snu zimowego.
Jak tylko mój luby wróci z pracy to przelejemy na pewno jakieś pieniądze Wesoly

janetka

8 tysięcy ( a pewnie na tym sie nie skonczy) na rysia... sorrry ale to chyba przesada

dzieci cierpia, gloduja...

Iburg

Każdy ma prawo wydać swoje pieniądze na co uważa. Nie można nikogo zmusić na co ma dać a na co nie. Jeżeli uważasz że są potrzebujące dzieci to również możesz dać ogłoszenie. Ja również mogę uważać że dawanie na dzieci to przesada bo mają rodziców którzy powinni wiedzieć na ile dzieci ich stać, a nie liczyc na to że ktoś te dzieci nakarmi.
Ja nie jestem przeciwko udzielania pomocy dzieciom, ale sama decyduje na co daje a na co nie.

rzepka

Janetko, ja posłałam pieniązki na rysia. Bo jest tak, jak napisała Iburg- tylko jeszcze trochę bym dodała. Dzieci same sie nie rodzą. Kościół zakazuje środków antykoncepcyjnych ( w rzeczy samej - cholernie drogie, a problem dotyczy biednych ludzi). No wiec jest kupa dzieciaków - głodnych, zaniedbanych, o smutnym dzieciństwie. Ale czyja to wina? Ja mam w szkole mamę ( nieźle sie im powodzi -mąz za granicą, dobra praca, kobitka też pracuje. Samochód, 2 domy) - ale ma 4 dzieci i na każdą prośbę o składki finansowe na szkołę -ona zawsze "nie może, bo ma 4 dzieci". No więc pytanie -kto jej te dzieci zrobił?? Denerwujące to jest w pewnym momencie. No i bierze wszystkie możliwe zasiłki na te dzieci ( naturalnie średnia na członka rodziny wychodzi... 100 zł, bo wszyscy pracują na czarno). Wkurza mnie to. Podejrzewam, że w wielu tych "biednych" domach też jest podobnie.
A ryś zasiłka nie dostanie Mruga

I dreptać nie może, bo nie ma nóżki. I będzie się męczyło zwierzątko, a nic nie zawiniło (zawinił człowiek, bo drut był jego). Dlatego dałam na rysia. A biedne dzieci - poradzą sobie ( co widać potem w W-11)

Boubi

Rzepko, Iburg,

Bez powtarzania sie - podzielam Wasze zdanie w 100%!!!!

kostka

Iandula

Może Janetce wcale nie chodzi o dzieci z rodzin wielodzietnych, równie dobrze wiele dzieci chorych oczekuje na skomplikowane drogie, operacje Smutny

żal mi rysia, bo mam ogromną słabość do zwierząt różnistych, ale widziałam też chore dzieciaki, ich oczy Smutny

każdy może decydować na co wyda swoje pieniądze, ale wydaje mi się, że wieszanie psów na rodzinach wielodzietnych jest nie do końca fair, bo te dzieciaki niczemu nie są winne i nie prosiły się na świat, tu ich rodzice nie do końca spełniają swoją rolę

Iburg

Nie ważne o jakie dzieci chodzi ani o jakie organizacje. Jest sporo różnego rodzaju organizacji które potrzebują wsparcia. Nie można napisać że dawanie na to czy tamto to przesada albo jest złe i dawajcie na to co ja uważam za słuszne. Każdy ma prawo dawać na co chce i nie powinno się tego krytykować. Nikt nikogo nie zmusza żeby dawał na rysia. Ale można dać różne ogłoszenia i prośby, a kto na co i ile da to już prywatna sprawa. Przecież to jest tylko prośba a nie nakaz.

kostka

dokładnie Iburg.

Paskuda

Iandula

Iburg, w tym co piszesz masz wiele racji, myślę, że każdy kto finansowo wspiera coś co uważa za słuszne jest wyjątkowy Wesoly

Iburg

rzepka

No i jeszcze taka uwaga- ludzie mają głos. Tzn mogą prosić, monitować, żebrać o pomoc w różnych mediach, tv,firmach, ośrodkach pomocy społecznej, gazetach, na forach, itd, itd. Sama też wtedy daję -np sms na potrzebujące dzieci.
Ale zwierzęta nie mają głosu - nie poproszą o pomoc, cierpią w milczeniu. A ból jest taki sam, czy u ludzi, czy u zwierząt. Gdyby wszyscy dawali tylko na pomoc ludziem, a zwierzętom nic - nie byłoby sensu tworzyć schronisk, fundacji, przytulisk - bo nikt nie sponsorowałby takich "niepotrzebnych" instytucji, skoro ludzie bardziej potrzebują. Nikt z nas nie jest odpowiedzialny za zło całego świata, za umierające dzieci w Afryce -i nie da się tego ogarnąć.
Wszyscy zachwycają się działalnością met, czy ten veroniq - i nikt nie ma do Nich pretensji, że ratują zwierzęta a nie biedne dzieci i nie utworzyły domu dziecka tylko schronisko dla zwierzat

Takie jest życie Wesoly

( alem sie wymądrzyła wstyd

)

kostka

po kiego czorta janetka propaguje w podpisie pomaganie koniom skazanym na rzeź? dzieci cierpią, głodują...