Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Melodia, miłość o której opowie Boubi
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 38, 39, 40  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA / Ludzie i ich zwierzęta, a może zwierzęta i ich ludzie ;)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Nie 11:20, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Weteranku,
Sadzac z Twoich niedawnych fotorelacji - to juz nie jestes taki znow "cieniutki" - wyrywasz sie zarowno na Atylle jaki na Lariksa (chyba, ze robisz to w glebokiej tajemnicy). Mruga Moze trzeba jednak bardziej "wysiedziec" w domu jakies dolegliwosci, bo przesadzac tez nie warto. Ale z drugiej strony - jak sie spojrzy na te piekna, wreszcie zlota i lagodna jesien - to Cie rozumiem, ze serce rwie sie w pola i na spacery i na tzw "lono". :D
Dzis wsiadam na Hrabika. Znow sobie wszystko poobijam (swoja droga jak cos tak malego moze byc az tak niewygodne?), ale wole to, niz sama sie obijac w nieskonczonosc. Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:30, 23 Wrz 2007    Temat postu:

A Melce już brzuch rośnie Jezyk
Ale popieram zdanie Weterana - wyjdziecie z tego szybciej niż myślicie, a póki co spacerujcie - takie spacerki konie bardzo lubią i dobrze kojarzą - szczególnie jak mogą sobie przystanki na lunch robić Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Nie 11:50, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Forkate,
Z Melka to jest teraz odwrotnie niz z Twoimi konikami. U niej miesnie przerabiaja sie na tluszcz i brzuszysko rosnie.
Z tymi spacerkami byloby wszystko OK, gdyby nie fakt, ze za kazdym razem w najmniej spodziewanym momencie jej odwala i kobyla debuje oraz wyczynia rozne zabronione wygibasy. do bani Jesli by wtedy Filip jej nie utrzymal - to "kila-mogila" - poszlaby w pierony pelnym galopem z barankami i cala kuracje diabli by wzieli. przerazony Dlatego chodzimy z nia we dwojke i na tranzelce, a i to nie daje zadnej gwarancji.
A porcje owsa naturalnie ma zredukowane (no nie do glodowych, ale sporo). Moze jednak jeszcze zre za duzo?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madziadur
Madziadur a za nią koni sznur ;)


Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:39, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Również trzymam kciuki za Melkę Mruga
W sumie dobrze, że konik ma wiele życia w sobie Jezyk Lepsze to niż smutny koń bez energii Wesoly


A ten drugi konik nie wygląda na strasznie małego Wesoly Ile ma w kłębie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 20:29, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Tereny spacerowe macie genialne, "do drzewek i z powrotem" uuu
ale tego rozrabiania to nie zazdroszczę. Kawał z niej kobyły, wyobrażam sobie jak może szarpnąć przy odsadzeniu.
Mimo wszystko życzę ładne pogody na spacerach. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Nie 22:57, 23 Wrz 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]To ja - Melka.
Opowiem co bylo dzisiaj:
Spacer - jak zwykle - kierunek - pospiesznym - nieskoszona zielonka, mniammmmm. :D Moj nowy kumpel - Hrabik - wyladowal na padoku, ale wzywal mnie do powrotu, bo nie mozemy bez siebie wytrzymac. Moja pani - nie wiem za bardzo dlaczego - postanowila go osiodlac i w ten sposob Hrabik zamiast w swoim boksie, wyladowal na piaszczystym padoku. Nie sadze, zeby byl z tego zbytnio zadowolony.
[link widoczny dla zalogowanych]
Moja pani probowala sie z nim dogadac, ale tylko ja ja rozumialam, bo to przeciez po francusku. Z tego co widzialam - a paslam sie obok - Hrabik cierpi na lekka nadpobudliwosc i klusuje wtedy gdy moja pani wcale tego nie chce. Z takim samym trudem pojmowal jakby tu przejsc do stepa.
[link widoczny dla zalogowanych]
W galopie - sam ni opowiadal jak nie moglismy spac w nocy, jest niezbyt wygodny i zawsze mu sie gdzies spieszy, stad zmiarkowalam ten polsiad u Panci.
[link widoczny dla zalogowanych]
No, a potem, Jejku - jak sie wytarzal na golasa w wilgotnym piachu. No, tego mu zazdroscilam. Smutny A Pancia zasuwala potem ze szczotka i zgrzeblem, bo przeciez Hrabik - to nie jej. Ja jestem jej. A dzis czyscil mnie Filip.


Ostatnio zmieniony przez Boubi dnia Nie 23:05, 23 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
weteran



Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:05, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Boubi,co tak mało ? Ja chcę jeszcze więcej zdjęć i żeby też Melka zrozumiała-ankor.Noooo,superaśnie!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Nie 23:08, 23 Wrz 2007    Temat postu:

No, juz Weteranku, co Ty myslisz, ze dla mnie te kompowe wygibasy - to bulka z maslem??? No, ale jest duzisiejsza relacja. A Hrabik ma moze z 1.55??? Taki "moj sajz".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Czw 23:38, 27 Wrz 2007    Temat postu:

Przyjechal dzis do mnie pan Doktor.
Nic mnie nie boli, wiec sie nie denerwowalam i stalam spokojnie. Ciagle cos mi robia przy tej nodze, ktora jakis czas temu mnie bolala.
[link widoczny dla zalogowanych]
Potem wyjeli taki dziwny aparat i ogladali cos i pochylali sie wszyscy i krecili glowami.
[link widoczny dla zalogowanych]
Pan Doktor jak sie dowiedzial, ze czasami rozrabiam w boksie (no jak tu nie rozrabiac, jak sie wkurzam, bo inni dostaja wiecej jesc i ciagle gdzies wychodza, a ja stoje jak ta palantka wsciekly ) - to sie zmartwil, i powiedzial, ze moglam sobie nawet jeszcze cos pogorszyc.
[link widoczny dla zalogowanych]
A najgorsze co uslyszalam, to to ze jestem za gruba i ze powinnam schudnac co najmniej 50 kg!!! Czy Wy to rozumiecie? I ze pan Doktor myslal, ze moze bede sie niedlugo zrebic, bo podpbno takiego dostalam brzuchola. Mam teraz jesc glownie siano i prawie nic konkretnego! przerazony Czy to ma byc sprawiedliwosc!
Na pocieszenie pozostaja mi moje krotkie spacerki z pancia i panem - to wtedy jeszcze czasem dorwe sie do zielonki - a poza tym co to za zycie? do bani
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
weteran



Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 8:28, 28 Wrz 2007    Temat postu:

Ech Melka,Melka i Ty narzekasz na swoje życie!Urodziłaś się chyba w czepku.Twoja pańcia chucha na Ciebie i dmucha,coraz to podtyka Ci delicje pod nosek,otula najlepszymi derkami,owija debeściarskimi owijkami,serwuje najlepsze medykamenty i gdyby mogła,to upuściłaby Ci swojej krwi,byleby tylko Tobie dogodzić!Masz szczęście,że nie jesteś w innych rękach,wtedy to Ty byś musiała zabiegać o łaskawość swojego pana,naharować się na garstkę owsa a o wyszukanym musli to w najcudowniejszych snach mogłabyś tylko pośnić. Tak czy siak, wszyscy Tobie życzą tylko jednego-szybkiego powrotu do zdrówka i 100 %-owej kondycji , bądź grzeczna i słuchaj swojej pańci oraz czasami przychylnego kiwnięcia ogonem podczas wizyty weterynarza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przecław
Ogólnie wole ciemne konie ;)


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 8:40, 28 Wrz 2007    Temat postu:

A co weterynarz powiedział? Lepiej coś z nogą Melci?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 8:43, 28 Wrz 2007    Temat postu:

Boubi, przepiekny portrecik. Kiedy będą zdjęcia od weta?. Mam jednak nadzieję że nie będzie źle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Pią 11:44, 28 Wrz 2007    Temat postu:

No wiec jest tak:
Minal prawie miesiac od kontuzji. W miedzyczasie stosowalismy sie do wszystkich zalecen: masci, glinka, spacery w reku, Corta-Vet (za chore pieniadze) doustnie i co? No i chyba nadal jest niefajnie. Obraz USG byl jakby zupelnie inny od tego pierwotnego. Wyglada na to, ze nadal nie mozemy sie pozbyc krwiaka i opuchlizny, ktore, zdaniem weta, powinny po miesiacu ustapic. Wet chyba nie za bardzo wiedzial jak skomentowac wczorajsze USG - mowil cos, ze kontuzja sie jakby "rozlala", ale ze z kolei widac juz nowa tkanke, ktora jest poczatkiem blizny. Melka rzeczywiscie kilka razy porzadnie rozrabiala w boksie i niewykluczone, ze sobie tym zaszkodzila. Ale jak utrzymac konia w calkowitym spokoju? Naprawde nie mamy i nie mozemy miec nad tym kontroli. A ze kobyla ma silnie rozwiniety instynkt stadny - to kazde wyprowadzenie jej najblizszych sasiadow - powoduje u niej wscieklice i przemozna chec dolaczenia do reszty. Kiedy szaleje kon zdrowy - to pal to licho, ale chory? Nasze spacery teraz sa nawet spokojniejsze niz na poczatku, choc moze te kilka odpalow tez nie pomoglo. Musimy teraz jakos zlikwidowac opuchlizne i to cos, co wet nazwal wciaz istniejacycm krwiakiem. A wiec zabawa z masia i glinka, ktora potem trzeba zmywac na myjce, czego w przypadku Melki nie da sie zrobic jednoosobowo. No i jeszcze dieta. Pomimo zalecenia od samego poczatku zmniejszenia dawek owsa - byc moze "litosciwi" panowie od karmienia - jednak "choremu konikowi" podsypywali za duzo? Tego tez nie sprawdze.
Melka musi - zdaniem weta - stracic ok 50 kg - co powinno wyjsc jej na zdrowie: po pierwsze zmniejszyc temperament, po drugie - ciezar na nogach, no i jesli stanie nieco bardziej wysmukla - to na pewno jej nie zaszkodzi. Tyle, ze jako wielki glodomor - jest ciagle glodna i domaga sie jedzonka i smakoszkow. No i niestety jak wjezdza taczka z owsem - to kobyla (a stoi w ostatnim boksie) ma fatalny zwyczaj grzebania przednimi nogami ze zniecierpliwienia. Jak zlikwidowac takie zachowanie? Coz, po wczorajszej wizycie - wydaje mi sie, ze mamy jeszcze przed soba bardzo, bardzo dluga droge. Nie poprawilo nam to humorow, zwlaszcza ze idzie zima, hala jest zbyt grzaska, zeby Melke tam oprowadzac (zreszta zejscie do hali - o kuriozum! - odbywa sie tam po schodach)Smutny No coz zobaczymy jak to bedzie dalej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 12:17, 28 Wrz 2007    Temat postu:

NO to niefajnie. Ale z tym owsem jak koń stoi to bym nie przesadzala. Ja nie dawałabym wcale. Bedąc na sianie nie padnie jak nie ma ruchu. Może dać jej słomę albo sieczke, żeby miala co do pyska włożyć. Ale też nie w nadmiarze. Jednak ja na tym się nie znam i nie wiem czy to dobra rada.
Pozostaje tylko nadal trzymac kciuki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:44, 28 Wrz 2007    Temat postu:

Boubi, skoro stoi ostatnia i grzebie nogą, niech dostanie pierwsza swoją dawkę owsa i będzie spokój Wesoly Tak myślę... Jeśli faktycznie ma stać to może niech dostaje "garstkę" tego owsa, no i dużo siana...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA / Ludzie i ich zwierzęta, a może zwierzęta i ich ludzie ;) Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 38, 39, 40  Następny
Strona 23 z 40

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin