Stajenka

krystyna · Wysłany: Śro 6:08, 09 Mar 2011 Temat postu:

Izo, mam nadzieję, że wiesz, rozumiesz, że ja cię nie zlekceważyłam nie odpowiadając na pytanie.
Nie specjalnie mam siłę cokolwiek napisać Smutny

Z pozytywów to może to, że mnie Era obdarzyła w promocji telefonem z niezłym aparatem więc po pierwsze: od razu dokupiłam do niego kabelek USB, po drugie: męczę komputer, żeby zechciał dogadać się z tym telefonem, a ten cholerny komputer raczy ale powolutku ale mam nadzieję, że się dogadamy i będę mogła, nareszcie , jakieś zdjęcia wklejać.

Iandula · Wysłany: Śro 9:05, 09 Mar 2011 Temat postu:

Krystyno, gniewać na Ciebie - nigdy Wesoly

na zdjęcia zaczekamy, wiem, że nie wiesz gdzie głowę włożyć

krystyna · Wysłany: Pon 3:23, 21 Mar 2011 Temat postu:

Dziś dowiedziałam się, że w piątek, 18 marca, kilka dni po swoich 25 urodzinach odszedł Oxer, ogier rasy gidran, koń, z którym cztery lata temu zupełnie niespodziewanie zetknął mnie los, którym opiekowałam się przez trzy lata, i który był zawsze bardzo ważnym członkiem "naszej gromadki"... i pozostał nim, nawet kiedy rok temu wrócił do swojej stajni.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Smutny

haniaho · Wysłany: Pon 7:59, 21 Mar 2011 Temat postu:

przykre - taki piękny kasztan z niego był

martik · Wysłany: Pon 10:34, 21 Mar 2011 Temat postu:

Smutno, bo choc to nie Twoj kon to pewno traktowalas go jak swojego, prawda? 25 lat... Bardzo fajny wiek!

Amasza · Wysłany: Pon 10:40, 21 Mar 2011 Temat postu:

Śliczny... przykro mi Smutny

siwula · Wysłany: Pon 21:17, 21 Mar 2011 Temat postu:

Myślę ,że nigdy nie jesteśmy gotowi na odejście tych, których kochamy, bez względu na wiek i stan fizyczny zawsze trudno się z tym pogodzić Smutny

Sankarita · Wysłany: Pon 22:22, 21 Mar 2011 Temat postu:

Ojej, mnie też jest przykro Smutny

Koń dożył pięknego wieku i na pewno jest teraz szczęśliwy na wiecznie zielonych pastwiskach.

Boubi · Wysłany: Pon 22:54, 21 Mar 2011 Temat postu:

Jeszcze jeden przyjaciel dolaczyl do tych, ktorzy galopuja po drugiej stronie teczowego mostu....... Smutny

Misiola · Wysłany: Wto 10:38, 22 Mar 2011 Temat postu:

Bardzo mi przykro Smutny

Krystyno, ale ciekawi mnie też co u Twoich/naszych przyjaciół kopytnych. Napisz co nie co.

krystyna · Wysłany: Sob 9:14, 26 Mar 2011 Temat postu:

Ponieważ u nas ciągle zima to może trochę moich zwierzaków w wersji zimowej.
Bardzo przepraszam za jakość zdjęć ale robione komórką i to kiepską

[link widoczny dla zalogowanych]
To chyba grudzień, jeden z kotków dzikusków czeka przed domem na obiadek.
[link widoczny dla zalogowanych]
No i Przecław w mojej ulubionej derce, wraca z padoku na podwieczorek (jeszcze przed chorobą.)
[link widoczny dla zalogowanych]
Junak. To grube ciemne coś przy stodole.

Iandula · Wysłany: Sob 11:40, 26 Mar 2011 Temat postu:

Krystyna, nareszcie fotki od Was jupi

Junaś kawał chłopa, Przecław jak zwykle gdzieś myślami błądzi, miło zobaczyć Twój zakątek Wesoly

a jak roztopy, macie już spokój?

krystyna

We środę po południu odszedł mój koniś Przecław.
I zostaliśmy z Junakiem sami.....
Smutny

Cytrynka

Jak mi przykro Smutny

trzymajcie się Tam

Ludwik

Bardzo przykra wiadomość, nie znałem Przecławka ale Jego los bardzo mnie przejął. Cieszę się że te ostatnie lata w szczęściu przeżył u Ciebie Krystyno. Trzymaj się