Stajenka

[nongie]

Za sprawą Kawy znów wylądowałam w siodle!
Na nic się zdały jęki, wykręty ze nie mam ubrania, ze kondycja nie ta, ze dam plamę i ze wolę robić zdjęcia.
Szast-prast i ani się obejrzałam jak siedziałam na Małej Mi na zakrzowskiej ujeżdzalni, a Kajko udzielała nam lekcji.

Mi nie była znowu taka mała i do tego silna jak trzy konie. Nic sobie nie robiła z sygnałów jakie usiłowałam przesyłać za pomocą moich słabych, uwiędłych, krotkich nożek. Ale i tak było świetnie - dawno sobie tak fajnie nie pojeździłam, Kajko wie jak człowieka podkręcić i zmotywać
Kawa jeździła na urodziwej, subtelnej siwce Syberii - aż rwały za oko. A Wujek Kajko na olbrzymim Emirze - rozmiarem do siebie pasowali, bo Wujek też nie z tych malutkich. Cwiczyliśmy rożne fajne rzeczy, m.in. łopatkę do wewnatrz i ciągi - ubaw po pachy.


Następnie komisja w składzie: Kawa, Kajko z koleżanką, Iburg z Igorem, Wujek, Ciocia, Alyen i ja - poturlała się do [link widoczny dla zalogowanych] na mały rekonesans.

Przywitali nas gospodarze - Pani Kasia Stachowicz i Pan Jarek. Oprowadzili po Stadninie, odpowiedzieli na wszystkie pytania. Termin "początek czerwca" jest jeszcze wolny, można przyjechać ze swoimi zwierzątkami (np. z psem), rozbić namiot, zrobić ognisko, pojechać w teren. Dla gości lubiących wygody przygotowano dwa ładne 3-osobowe pokoiki z łazienkami, jest duża dobrze wyposażona kuchnia i przyjemny pokój gościnny. Dla osób ktorym nie zależy na wysokim standarcie noclegowym można dostawić tańsze spanko w salce z... kozą Jedzonko można zamówić albo przyrządzić we własnym zakresie.
Nie jest to może miejsce, ktore łapie za serce wspaniałym wykończeniem, nie porywa wizualnie (JESZCZE, bo ciągle w budowie). Czesc rekreacyjno - rozrywkowa (kawiarenka) nie jest wykończona, ale jeżeli ktoś szuka możliwości podglądania konskich zabaw, przyjaźni, gierek źrebięcych, rozgrywek młodzieżowych, podziwiania śląskich ogierków (śliczne!), jazdy na nieźle wyszkolonych koniach i podpytania sympatycznych gospodarzy o końskie sprawy - to na pewno będzie się tam dobrze bawić.
I wiecie co? Tam naprawde można usłyszeć ciszę (jeśli nie liczyć końskich odgłosów paszczą).

Fotek mam rzecz jasna znacznie więcej i będę stopniowo dodawać.

P.s. Specjalne tsenksy dla Kawy - ze mnie namówiła i za uśmiech, dla Kajko za cierpliwość i dobre rady, dla Iburg za to że była i dla Alyena ze odpuścił ważny mecz

[nongie]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] (gdyby było nas sporo to tam gospodarze mogą dostawić spanie)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Jutro część końska, dziś tylko na zaostrzenie apetytu jeden ze śląskich pięknisiów:

[p@tis]

Czyli co??? Zlot?

[nongie]

A "Plotów i głopotów" nie czytasz?
Tam ankieta wisi

[p@tis]

No czytam, ale w nieodpowiedniej kolejności.

[nongie]

Dokarmianie pięknisiów, czyli "aeorobik, aerobik"

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[kawa]

A Slązaki to rzeczywiście pięknisie,choć ta siwa łapie za serce.W stajni na poczatku bardzo z rezerwą do niej podchodziłam -nie znam jej ,ale po jeżdzie to balsamik.Na jeżdzie- mieciutki koń w chodzie ,a w pysku -cymes.Musze dodać że to było bardzo miłe niedzielne popoludnie spędzone w towarzystwie Nongie jej męża -których poznalam osobiście, Iburga i mojej rodzinki

[nongie]

A ja dziś chodzę jak John Wayne

[haneczka]

Super zdjęcia, prosze o więcej.
A tak a propos dlaczego Ty Johnie Wayne nie jeździsz na codzień (tzn. mam na myśli chociaż weekendy) skoro potrafisz robić łopatki i temu podobne cuda.

[Iburg]

To dobrze że chodzisz. A bałas sie że do samochodu mam cie zawlec. Ale było świetnie.
Jak wróciłam do domu to moich jeszcze nie było za to radosnie witały mnie koty mnie i Igora. Piotrek zajął III-m-ce. A w Amatorach Martyna na Czandrze była na I m-cu a Magda na Rascalu III-mce a Iburg <no> niestety 2 razy odmowa i traba.

[nongie]

[p@tis]

Ja po zimie nie mieszczę się w żadne bryczesy

[nongie]

To wystąpisz w spodniczce po damskiemu, kapelusz jakiś Ci znajdziemy

[kawa]

Jak kiedyś kupie sobie konia to będzie to ślązak-wielkie i ciężkie i kochane.Poprosze jeszcze jakieś ładne koniki -zdjęcia

[nongie]