Stajenka

Paskuda

Witaj na forum Aurelia Partyman

m.indira

a ja się tak zastanawiałam z kumpelą czego ja po kursie TKKF ciągnie szef do tej odznaki ....
nastepney problem , aby zdawać odznaki , uwaga , trzeba być zrzeszonym w klubie ... żegnajcie gospodarstawa agro ...
żeby prowadzić jazdy terenowe , rajdy itd trzeba mieć papier TKKF-u , aby prowadzoić jazdy z zakresu skoków (uj chyba nie ma takiego znaczenia) trzeba mieć papier PZJ-otu ... czyli najlepiej mieć oba ...
kurs TKKF robiłam 8-9 lat temu w Zbrosławicach , nawet już nie pamiętam dokładnie ile to lat ....
ogólnie odznaka i te bajery to napędzanie kasy kilku osobom ... aby zdać trzeba znać pewną książkę ....
tak czy inaczej wolę te TKKF-owskie bo chyba z PZJ-otowską za baramę ośrodka bym nie wyjechała ...

Aurela

instruktor rekreacji (TKKF) i szkolenia podstawowego (PZJ) to to samo i w żadnym wypadku nie można przygotowywać nikogo do sportu wyczynowego (czyt. skoków), natomiast jeżeli się uprzemy, to zawsze można powiedzieć, że przygotowywujemy kogoś do zawodów towarzyskich (nie zgłaszanych do PZJ)

m.indira

niestety nie masz racji Aurela , nie jest to samo , gdyż instruktorowi PZJ nie wolno prowadzić terenów np ... radze dobrze poczytać ... no chyba że od ostatniego pół roku coś sie zmnieniło...

osm

A skąd masz takie informacje? Gdzie to można poczytać, co wolno, a czego nie?

Zasady zdobywania uprawnień instruktorskich i trenerskich w jeździectwie
Zasady zdobywania uprawnień na stopień instruktora szkolenia podstawowego w jeździectwie

Uprawnienia instruktora szkolenia podstawowego w jeździectwie (stopień PZJ) są nadawane tym absolwentom kursów instruktora rekreacji ze specjalnością jazda konna, którzy:
- ukończą kurs organizowany ściśle według poniższych zasad
lub
- zdadzą egzamin końcowy przed Centralną Komisją Egzaminacyjną.
Osoby takie są przygotowane do prowadzenia zajęć w szeroko rozumianym sporcie masowym. W czasie szkolenia szczególną uwagę zwraca się na wyrobienie u kandydatów umiejętności przygotowania jeźdźca w opanowaniu podstaw jazdy konnej
ze strony PZJ [wytłuszczenie moje]

To oczywiście pobożne życzenie, ale nic nie napisano, że nie wolno prowadzić skoków czy terenu. Oczywiście nie ma definicji "szeroko rozumianego sportu masowego", ale nie wyobrażam sobie, zebym nie mógł rekreantowi postawić 60cm i uczyć go skakać (no mnie to nie dotyczy osobiście, ale chodzi mi o instr. szkolenia podstawowego). A TKKFowski instruktor może robic to samo. Oba papierki są honorowane, choć ani jeden ani drugi nie może przygotowywać zawodników do zawodów PZJ. Nawet klub bez instr. sportu PZJ nie zostanie zarejestrowany w PZJ.
To chyba opisywałem w jakimś wcześniejszym wątku. A może w tym, ale wcześniej - parę miesięcy temu.

A do odznaki nie musisz być zrzeszona w klubie. To jest nieprawda. Jedyne, co jest napisane, to ze przygotowanie do odznak MOŻE być prowadzone we wszystkich klubach ... :

Odznaki Jeździeckie
Zasady organizacji egzaminów na Odznaki Jeździeckie

1. Przygotowanie do egzaminów może być prowadzone we wszystkich klubach i sekcjach jeździeckich, natomiast egzaminy na Odznaki Jeździeckie mogą się odbywać jedynie w ośrodkach posiadających certyfikaty PZJ. Egzaminy mogą się również odbywać na Zakładach Hodowli Koni Akademii Rolniczych oraz w Technikach Hodowli Koni podległych Ministerstwu Edukacji Narodowej i Sportu. - ze strony PZJ.

I tak się tworzą legendy.

Co do napędzania kasy i znajomości żółtego brewiarzyka, pisałem już w innym wątku. Sam pomysł jest sensowny, ale wykonanie jak zwykle po polsku, czyli do dupy, co też omawiałem TUTAJ na forum i z kolegą w piśmie do PZJ. Podobno się tym zajmują.
Chodzi o to, że od 1.07.2007 nie będzie niemal nikogo, kto będzie mógł startować w zawodach ogólnopolskich - dotyczy to zwłaszcza dzieci na kucach (odznakę można zdobywać w wieku minimum 10 lat, a na kucach można startować już w wieku 9 lat, a bez brązowej nie wolno będzie). No i oczywiście pytania, które nie są dostosowane do poziomu dzieci 10-letnich.

Aurela

masz rację Osm, sama to czytałam (bo wolę wiedzieć co mi wolno a czego nie), pierwsze słyszę, że instruktor szkolenia podstawowego nie może prowadzić terenów, to byłaby lekka przesada...

udorka

juz sie pogubilam :
jak to jest
czy odznaki od 2007 roku do robienia kursow trzeba miec kiedy robimy kurs z PZJ? a jak chcemy po 2007 roku zrobic kurs TKKF tez trzeba miec te odnzai czy nie?

Paskuda

Mnie się wydaje tak: że najlepiej zrobić sobie kurs: PZJ, TKKF i PTTK (żeby te tereny można było prowadzić), potem, albo wcześniej pozdawać odznaki, żeby w razie czego na zawody jechać i na jakis czas będziemy mieć spokój z papierami za to i tak uprawnień, pomocy i przywilejów absolutnie żadnych, bo wszystkie te instytutucje w razie czego ręce umyją od odpowiedzialności uuu

.

Tomek_J

Aurela

żeby przystąpić do kursu TKKFowskiego nie trzeba mieć odznak i puki co nie trzeba będzie mieć, i można prowadzić zazdę w terenie...

m.indira

och przepraszam jeśli komuś zaszkodziła moja wypowiedź , kiedyś nie na tym forum na ten temat była goraca dyskusja i chyba OSM tez się tam wypowidałes ... o takim a nie innym zdaniu na temat co wolno a co nie , mówią i inni instruktorzy min PZJ... tak wiec nie jest to wyssane z palca , bo przepisy sobie a prawda sobie ...
ja już powiedziałam swoje zdanie , inne , życiowe i z doświadczenia dobrych kilku lat w zawodzie ...

osm

Nie przypuszczam, żeby Twoja wypowiedź komukolwiek zaszkodziła Wesoly

Możliwe, że się wypowiadałem, ale teraz chciałbym się dowiedzieć, co reguluje prawa i obowiązki instruktora szkolenia podstawowego PZJ. Nie ma takiego przepisu. Jest za to "szeroko rozumumiany sport masowy", a pod to można również spokojnie podciągnąć teren, jako formę szkolenia podstawowego w jeździectwie, która jest opisywana w każdym podręczniku - również w tych polecanych przez PZJ.
O ile chodzi o instr. szkol. podst. PZJ to kursy są akceptowane przez ministerstwo i są to papiery zawodowe, tak jak i kursy instruktora sportu - legitymacje wydaje Ministerstwo Sportu (nota bene jeszcze nie dostałem a mija rok od zakończenia kursu).
Co do prawdy to "Są w życiu tylko trzy prawdy: święta prawda, tysz prawda i gówno prawda.", co zauważył już ks. Tischner

Kristine

uffffffffffffff.....wrocilam w niedziele wieczorem z kursu. w taki upal-co za katorga! padam na ryj i to wcale nie przez jazdy na koniu hehehe! glownie przez upal, trasy jakie trzeba pokonac, zeby w Grudziadzu gdziekolwiek dotrzec i...WF! kto to wymysli.no ja wiem, ze to niby instruktor rekreacji, ale bez przesady...i a propo upalu o jakim nawet powstal temet w biegalni to powiem wam, ze nikt tam sie nie przejmuje, ze konie (i jezdzcy-choc ci drudzy to jeszcze pikus) musza od 12 do 15 skakac na goracym placu. 12 osob na 3 koniach...biedaczki. a potem jazdy od 15.30 do 19 pod rekreantami maja. mysl

i nikt ich o zdanie nie 'pyta'...

hugh_h

tak nieco odświeżając temat, może się ktoś orientuje gdzie aktualnie w okolicach wawy organizują kurs na instruktora rekreacji, oczywiście ze specjalnością jazda konna, bo może bym się skusił ?

gaja · Dołączył: 27 Lut 2006 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów

To moze przy okazji i ja zapytam,czy na Mazurach cos jest?