Stajenka

Amasza

myśmy zdążyli z łąk siano pozbierać, i bardzo sie z tego ciesze bo pół roku mamy z głowy. a coś mi sie zdaje, przy tych pogodach ciężko będzie o dobre siano:/

majak

My chcemy zebrać jakiekolwiek. Tuż po skoszeniu przeszła całonocna burza...no ujdzie. Ale dzis znów zalało...
Jak tak dalej pójdzie to siana nie zbierzemy i będzie cienko.. Trzeba będzie kombinować z dokupieniem bo nie starczy sam drugi pokos.

Rolnik · Dołączył: 23 Lis 2009 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów

witam!! ja sprzedalem siano w duzych"kluchach" po60zl za szt. snopki byly dosc ubite siano tegoroczne i ladne.....
KUPIEC NIE CHCIAL DAC WIECEJ.....a w mojej okolicy nie ma zbytu na ten towar....
mysle ze nie stracilem no tym...
Jak myslicie??

rudzinka1

Nie stracił pan Mruga

a jak to okolica?? tzn. który region Polski?? Ciężko w tym roku z sianem. My na szczęście mamy swoje- piękne, z pierwszego pokosu, suche i pachnące. Do tego słoma owsiana z peszem na zakładkę, ale chciałam dokupić jedną przyczepę tak w razie czego- jak zostanie to przyda się latem jak pastwisko odgrodzimy by trawę na sianko wychodować. i jakoś nie mogę znaleźć dobrego sianka. Od groma sprzedają ale pognite, spleśniałe i drugi pokos- takiego to ja nie chce nawet za darmo.

Rolnik · Dołączył: 23 Lis 2009 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów

witam przyjacielu! jestem z wojewodztwa slaskiego okolice czestochowy. mam jeszcze kilka bali lucerny ale tez niewiem ile powiedziec za nie...

Paskuda

Rolnik, jeśli sam uprawiasz to mozesz chyba policzyć - ile czasu, nakładu pracy, środków finanasowych kosztowało Cię wyprodukowanie, no i wiadomo, że musisz doliczyć zysk. Dla mnie to dziwne podejście nie wiem ile wziąć, powiedzcie czy mi się opłaca.

zielona_stajnia

To ja napiszę jako osoba, która sama robi sianko i sianokiszonkę (część maszyn najmuję, bo nie opłaca mi się np. zakup prasy czy owijarki za grube pieniądze).
W tym roku zrobiłam za dużo siana i o dziwo po 1 - 2 zł/kostkę nie ma chętnych na zakup. Nie będę tu przeliczać ile co kosztuje, bo w każdym regionie może być inaczej lub tak jak u mnie w tym roku - słomę (około 200 dużych beli) sprasowałam za ok 300 pln - bo znajomy robił za paliwo, a sianokiszonkę za 10 zł/belę - najmowałam usługę. Mogę też dodać, że 2 lata temu belę siana - 120x120 kupowałam po 30 zł. Tak samo owies - u nas jest po 250 max - w innym rejonie Polski może być po 400. Słoma - 10 pln/za belę (moje są 150x120), a gdzie indziej 20 pln to będzie tanio.

bull-gang

apropo owsa chcialam podzielic sie z wami pewna informacja ktora notabene odkryl moj maz bedac na adresie( zajmuje sie piecami , itp). otoz bedac u pewnego pana zaskozony byl faktem ze uzywaja oni do grzania wlasnie owsa.Pan tlumaczyl ze wychodzi duzo taniej, jest rownie energetyczny i utrzymujacy dlugo cieplo. W jego okolicy duzo osob taki sposob wykorzystuje przez co owies poszedl mocno w gore. jezdza teraz dalej po zapasy.
czy ktos z was spotkal sie z podobnym wykorzystaniem? powiem szczerze ze zastanowily mnie to wlasnie ze wzgledu na ewentulna zwyzke cen. mysliscie ze moze to byc na tal duza skale ze owies faktycznie moze isc w gore?

majak

Bull-gang - moze raczej chodziło o słomę?
Jest to bardzo ciepłodajny, tani i dostępny środek grzewczy i coraz bardziej popularny a co za tym idzie - to co piszesz, coraz wyzsze ceny dla nas koniarzy i coraz trudniej dostępny choc to chyba zależy od rejonu u nas póki co źle nie jest.

zielona_stajnia

Owsem też się pali w piecach. Nawet można dostać jakieś dofinansowanie (jako ekologiczne źródło energii). Wątpię żeby to miało wpływ ogromny na cenę, raczej transportowcy się ucieszą, bo np. opalanie słomą wychodzi taniej niż drewnem czy węglem (na dom o pow. ok 200 m słoma z 2-3 ha tj średnio 30-40 dużych bel) a cena słomy nie poszybowała w górę.

bull-gang

nie no wlasnie owies:-) sama bylam zdziwiona.

majak

Słomę to rozumiem ale owies to juz mniej ...ale skoro sie opłaca.

Rolnik · Dołączył: 23 Lis 2009 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów

lucerna jest bogatszym zrodlem niz sieno i trudniej ja zebrac taka jak potrzeba.Napewno bedzie drozsza ale nie wiem ile....przelicze to tak jak mowiles...dzieki paskuda...... Co do opalania owsem to tez sie z tym spotkalem....miesza sie go z mialem lub trocinami i jest dobre i tanie palenie.Wiele osob tak robi,sam nie probowalem.

Iburg

Nie tak dawno słyszałam informację w TV o tym żeby sprzedawać owies i pszenicę elektrowniom na opał. Rolnicy są oburzeni zwłaszcza starsi.

Paskuda

My mieliśmy problem z zakupem łuski słonecznikowej w sezonie zimowym, podobno też była wykorzystywana do opalania. Z trocin, które kiedyś też były dostępne w każdym tartaku z pocałowaniem ręki robią pelety, moze coś wymyślą, że przynajmniej obornik będą skupować na opał Mruga

Zielona stajnia, ale macie super ceny.