Stajenka

hugh_h

tak ogólnie mnie natchnęło z ciekawości jakie są aktualnie ceny nazwijmy to materiałów eksploatacyjnych do konia...
w różnych częściach kraju na pewno się znacznie różnią, a jak zdobywacie pokarm dla kopytnych, jak pozbywacie się obornika?

wiem że niektórzy np zamieniają słomę świeżą na nazwijmy to "nieświeżą", w jakich proporcjach co za ile?

a kto mi jeszcze powie 1t słomy/siana to średnio ile kostek ? albo worek owsa to ile kg ?

może ten wątek natchnie kogoś do nowych pomysłów jak taniej zdobyć potrzebne rzeczy

Misiola

Ja ma ten plus ze na wsi mieszkam i co chwilę ktoś proponuje mi sianko i nie chce kasy. Jak kupuję siano to najtaniej 2 zł za balik, ale biorą też 5 zł.
Dobrze, że zapytałeś ile bali to tona, bo ostatnio mnie facet chciał wykiwać i wziąć kosmiczną cenę za ok. 50 bali siana... ( zależy od wielkości) dlatego ja mam już przestrogę i kupuję rozliczając się od bala a nie od tony.

Kurde ze słomą coś w tym roku słabo, ale na szczęście istnieją tartaki i w sytuacjach "kryzysowych" można skorzystać z trocin, które też przeważnie są za darmo Wesoly

Oczywiście wszedzie tam gdzie nie chcą kasy za to czy za tamto trzeba się odwdzięczyć kupując odpowiednie "procenty" hehe

Luna

Z obornikiem nie mam kłopotu. Jakoś mam więcej chętnych niż fabryka produkuje Mruga

. Najczęściej są to okoliczni sąsiedzi. Mam jeszcze zaprzyjaźnionego rolnika ( chyba już jedynego w okolicy), do kótrego wożę obornik ( niestety nie ma czasu, aby samemu zabrać). Ostatnio to zabrał mi taki miły pan, który dał mi hurtową ilość chleba i marchwii w zamian. A marchew czy buraki, to od znajomego. Ostatnio zapłaciłam za 80kg marchwii i 40 kg buraków zapłaciłam 28zł.
Siano i słomę średniej jakości przywozi stały dostawca i za 15 kostek siana i 15 słomy, zapłaciłam 120zł.
Teraz załatwiam lucerne melasowaną za 25 zł - duży worek (ogólenie nie wiem po ile chodzi, na jesieni koleżanka płaciła z 15zł).

hugh_h

hmm 120zł za siano i słomę to chyba dużo ? może transport drogi,
28 zł czy nie tyle kosztowała flaszka Partyman

jeżeli chodzi o przeliczniki to nie pisałem wcześniej bo nie jestem pewien, ale niech ktoś poprawi albo potwierdzi to
100kg = około 2,5 worka owsa
a średnia kostka słomy czy siana to około 10kg co by dawało 100kostek = 1tona

Luna

Co do owsa to by sie zgadzało. Wychodziło by że worek 40kg.
Na kostkach się nie znam bo bywają różne mniejsze i większe. Ale fakt, trochę drogo, ale kto by mi przywiózł i rozładował. A poza tym, była susza i ceny poszły w górę.

Poszumy Frankusowe

Tyle kasy za 15 balików słomy i siana to ZDZIERSTWO!
Ja płaciłam w zeszłym roku jakos 160 zł/ za 30balików słomy i 30 siana.
Teraz siano i słomę daje właściciel Poszuma wzamian za niższy " czynsz"

Z tego co zauwazyłam jest problem z owsem ( przynajmniej w okolicach Rybnbika i Raciborza). Co miesiąc jest inna cena. |
Ja sie zaopatrzam w sklepach dla gołębiarzy. W jednym 40kg kosztuje 27zł, a w drugim 50kg kosztuje 35 zł. W przeliczeniu wychodzi tyle samo.
Dla porównania w sierpniu 40 kg kosztowało 22zł

Forkate

ja owies kupuję u rolnika z prawie sąsiedniej wsi, zawsze biorę po 2 worki chyba 50 kg za 45 zł oba. Miałam mieć siano od jego krewnego, ale miał najdrożej w okolicy, i znalazłam za 2 zł za balik. Jak nie starczy to mam jeszcze zaklepane u innego rolnika z innej wsi, on ma jeszcze taniej i siano super - koń je uwielbia Wesoly

Tomek_J

Aktualne ceny w naszym regionie:

kostka słomy (mocno ubita, o wadze przekraczającej 10 kg) - 1,20 zł

kostka niezłego siana (typowa, siano z 2006 roku) - 3,70

owies - był na jesieni po 350 zł/t, potem podrożał do 450-500 zł, ale za taką cenę absolutnie nie było chętnych do kupna.

Natomiast na wsi jak to na wsi - trafiają się liczne okazje: darmowa słoma, darmowe siano. W zeszłym roku na parę takich okazji trafiliśmy Wesoly

Paskuda

ale macie szczęście że macie słomę u nas z nią krucho; trocin brakuje bo trartaki zakontraktowały je producentom brykietów; po znajomości czasami uda się jakąś furę wyprosić.
Siano zazwyczaj własne ok. 1 zł/kostkę za presę; Potem takie olbrzymie kostki ok. 600-700 kg 130 zł za jedną
owies 400-420 zł/tonę
marchew paleta 40 zł
Do tego doliczyć należy własny transport i czas.
A obornik można sprzedać producentom podłoża pod pieczarki 70/90 zł za tonę.

majak

Hmmm u mnie etraz cenowo to wygląda tak:
- siano - balik 3,20 zł w kontrakcie / w okolicy od 3,5 zł w górę
- słoma - 2- 2,5 zł w kontrakcie ale też na okolicy ciągle chcą podnosić cenę
- łupiny słonecznika - 2 zł/worek
- marchew 12 groszy za kg w kontrakcie/ na targu od 15 do 30 groszy, buraki tak samo
- owies - nie wiem mówiąc prawdę (na targu po 450 za tonę), w Białymstoku na jesieni był po 200 zł za tonę
- wysłodki teraz po 30 zł za 30 kg worek

Aaaa no i trza pilnować bo póki pogoda taka deszczowa bez mrozu to pryzmy z marchwią, ziemniakami i burakami zaczynają gnić to rolnicy się szybko pozbywają za grosze bo chcą jeszcze na tym zarobić, przynajmniej u nas tak zaczyna być.

A na podlasiu u dziadków Adama to jak bywamy w czasie sianokosów to najczęściej jakaś cześć siana jest wręcz do oddania za darmo bo np. stodoły braknie już do pakowania tego, to fajne ale z drugiej strony przez ilosć krów w tamtym regionie słoma droga i trudnodostępna (i droga często), no i marchew dla zwierząt w cenie naszej dla ludzi czyli po ok 1 zł/kg...buraków nie uświadczysz...

Metr owsa czyli 100 kg to 2 lub 2,5 worka zależy jaki worek Wesoly

aszka

My ostatanio kupowaliśmy owies facet chciał 550zł za tone ale w końcu staneło na 500

ebe

Ludzie to ja chyba na innej planecie mieszkam!!!!!!!!!!!
Bo u mnie, czyli miedzy Grojcem a Radomiem ceny sa takie:
1 tona owsa 800zl!
Kostka siana 4 zl a nawet ostatnio wolaja 5 zl!!!!!! Kostka standart, zadna rewelacja ani jakosciowo ani wagowo.
Sloma 2 zl kostka.
Bardzo prosze jesli ktos w promieniu 100 km od Bialobrzegow ma namiar na owies za 5oo lub niewiele wiecej zl, prosze o informacje moze byc na GG1236999.

Paskuda

ebe · Wysłany: Pią 0:48, 02 Mar 2007 Temat postu:

Coś widzę że nikt nie podejmuje tego tematu Smutny

.
Proszę odezwijcie się ! Jakie ceny są w waszych okolicach ?

Lucynka · Wysłany: Pon 20:26, 26 Mar 2007 Temat postu:

Ja bym bardzo prosiła o jakiekolwiek informacje o cenach żarła dla koni w Łodzi i okolicach. Co prawda mam zaprzyjaźnione gospodarstwo i może odpaliliby mi taniej, ale oni już po mału upadają, więc teraz mam ciemno przed oczyma.