Stajenka

Promyl · Wysłany: Śro 9:23, 01 Mar 2006 Temat postu:

a kiedy waszym zdaniem koń jest gotowy na przyjęcie wędzidła ... bardzo często obserwuję lonżowanie koni z wędzidłem .. ja tego nigdy nie robię ...
Jak przygotować konia do przyjęcia wędzidła ...... Bo ja z moją Iskierką ćwiczę aktualnie przyjmowanie wędzidła do pyska .. zauwazyłam że nie bierze go sama z rozluźnioną główką spuszczoną w dół .. wiec cofnęłam się do tego etapu .. już spuszcza główkę jak zakładam ogłowie Wesoly

..A jak wasze konie przyjęły wędzidło ?

osm · Wysłany: Śro 9:58, 01 Mar 2006 Temat postu:

Co to znaczy przyjęcie wędzidła?
Dla mnie to jest długi etap pracy na wędzidle zanim koń zaakceptuje i przyjmie wędzidło.

martik · Wysłany: Śro 11:43, 01 Mar 2006 Temat postu:

martik · Wysłany: Czw 8:45, 02 Mar 2006 Temat postu:

Nigdy nie miałam do czynienia z wędzidłem SM. Czy to faktycznie działa? Wie ktoś?

guli · Gość

Nie bardzo wiem, co to SM, ale może takie jak ma Kuba- z miedzianymi pierścieniami.Pokazywałam na deplach, ale nie mogę teraz ściagnać, bo jest krzyzyk , zamiat zdjęcia.
Podobno działanie jest "stymulujące" i przejemne dla konia.
Ale o to trzeba zapytać konia

majak · Wysłany: Czw 10:42, 02 Mar 2006 Temat postu:

SM - stalowo - mosiężne. Dwa stopy metali.
Guli jak z miedzianymi pierścieniami to też pod to się łapie.
Ja miałąm oliwke dwukolorową, pełną. Koń lepiej chodził - trzymał język za zębami (pod wędzidłem), lepsza reakcja na sygnały ręki, ale nie wiem czy to zasługa dwóch metali czy tego, że wcześniej było wędzidło puste kompletnie nie dla tej kobyły, ona lubi czuć że ma coś w pysku...

Kolega miał dla swojego konia takie wędzidło w trakcie nauki konia - ale z innych powodów - połowę twarzy koń ma sparaliżowane więc...ale w sumie chodziło też o język aby trzymał w paszczy a nie wysadzał poda pysk jak flagę (brak nerwów do zwijania jęzora).

Promyl · Wysłany: Czw 11:12, 02 Mar 2006 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] na temat Wesoly

troszku

Promyl · Wysłany: Czw 11:13, 02 Mar 2006 Temat postu:

osm · Wysłany: Czw 11:25, 02 Mar 2006 Temat postu:

A to na początek pchałem mu paluchy do pyska i gmerałem, ale to w wieku 1-1.5 roku.
Potem ok 2 lat wkładane miał wedzidło do pyska - delikatnie z wielkimi nagrodami. Chodzil potem sobie na spacerki (na kantarze i ogłowiu z linką do kantara). I tak przez parę miesięcy się przyzwyczajał Wesoly

A potem lonża na wędzidle.

martik · Wysłany: Pon 11:40, 13 Mar 2006 Temat postu:

Munsztuk

Munsztuk- kiełzno obowiązkowe w wyższych konkursach dyscypliny ujeżdżenia. Ostrzej działające na pysk konia. Wymaga elastycznej ręki i doświadczenia jeździeckiego.
Nigdy nie jechałam na munsztuku, tylko na pelhamie. Dlatego mam takie pytania do mądrych głów:
- czy to prawda, że munsztuk pozwala na subtelniejsze powodowanie koniem?
- czy to prawda, że źle podpięty łańcuszek może faktycznie wyrządzić krzywdę?
- czy łamany ścięgierz w munsztuku jest delikatniejszy niż cały?
- dlaczego w munsztuku się nie skacze?
- jeśli ktoś miałby czas i ochotę, chętnie poczytałabym o sposobie dobrego podpięcia munsztuku... Bo w książkach to opisują ale bardzo książkowo Jezyk

Ja bym była niezmiernie wdzięczna za jakieś praktyczne wskazówki... Tylko, że pewnie to by trzeba fotkami poprzeć... No nic, może kiedyś ktoś będzie miał okazję

osm · Wysłany: Pon 12:15, 13 Mar 2006 Temat postu:

A kto powiedział, że się nie skacze? Agnieszka Wasilewska na Autorytecie o ile pamiętam skakała na munsztuku z całkiem niezlym efektem. Crossy też jeździła.

[link widoczny dla zalogowanych]

martik · Wysłany: Pon 12:18, 13 Mar 2006 Temat postu:

Czy ona ma połączone wodze w jedność? Czy w takim wypadku nie jest bezsensem używanie munsztuka?

dakron · Wysłany: Pon 12:19, 13 Mar 2006 Temat postu:

Ja się nie wcinam ale... hmmm ... na ujeżdżeniu stosuje sie dwa wędzidła i dopiero to jest munsztuk ... konserwy nie bijcie ...dama ma wątpliwości Jezyk

martik · Wysłany: Pon 12:26, 13 Mar 2006 Temat postu:

dakron · Wysłany: Pon 12:34, 13 Mar 2006 Temat postu:

Ja przepraszam ... tylko chciałam zwrócić uwagę że ogłowie munsztukowe ma dwa wedzidła to tak dla młodych ...na pewno konserwy znajda jakies ładne foty ogłowia munsztukowego