Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dosiad west
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Czw 12:13, 24 Lis 2005    Temat postu: Dosiad west

Tak mi się nasuneło... podobno w west obowiązuje dosiad fotelowy.
Jak to się ma do miejsca przykładania łydki?
Nie jest ono przypadkiem bardziej z przodu niż w classic?

Pamiętam ze jak siedzialam w westowej kulbace, to nie umiałam sięgnąć swoimi krotkimi nogami tam, gdzie w classic daje się sygnał.
Może dlatego, ze nie tam się przykłada?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Czw 12:43, 24 Lis 2005    Temat postu:

Łydki się podobno w ogóle nie przykłada, ale jak się przyłoży mocniej i przejdzie do półsiadu, to wg moich skromniutkich doświadczeń, to koń skacze <eh?>
A dosiad winien być w zupełnym rozlużnieniu - i to jest super
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Czw 12:49, 24 Lis 2005    Temat postu:

Hmmm... jak mialam lekcje west, to kazano mi przykładac...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Czw 12:54, 24 Lis 2005    Temat postu:

Widać jest tyle teorii co uczących.
Chyba same tego nie rozbierzemy- uuu
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Appi



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bad Münstereifel
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:50, 24 Lis 2005    Temat postu:

Guli trafila w sedno.Rzeczywiscie jest wiele teorii.Jedno jest pewne.W wescie obowiazuje rozluzniony,spokojny i zkoncentrowany kon,dosiad jest sprawa drugorzedna.Podrecznikowy dosiad west jest zblizony do klasycznego ,jednak z bardzo istotna roznica-miednica ma byc odchylona do tylu.Siodlo westowe ma swoj najglebszy punkt w tylniej czesci siedziska wiec jezdziec prawie ze automatycznie przybiera ta pozycje.Moje rowniez bardzo krotkie nozki jakos nie chca poleciec nadmiernie do przodu,a lydka bez wysilku dosiegam konia.Nongie-mozliwe,ze mialas za duze siodlo,albo twoj kon byl bardzo chudy.
Jak tak sie zastanawiam,to nie moge sobie wogle przypomniec zeby ktorys z trenerow z ktorymi mialam przyjemnosc korygowal dosiad,nie tylko moj ale i innych uczniow.Uwagi odnosily sie jedynie do sposobu trzymania wodzy i absolutnego zakazu kolysaniasie(wycierania sidla) w galopie.A lydka,pieta?-ktozby sie tym przejmowal..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Czw 21:17, 24 Lis 2005    Temat postu:

A jak "zagalopowuje" się konia ? -strasznie mnie to męczy sciana
I czy działa się samym dosiadem w kierowaniu ?
O przypomniało mi się- zakręty były wykonywane tylko skrętem ciała i cofaniem barku.
Ale koń przyspieszał na działanie łydki- a jak powinien?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 21:44, 24 Lis 2005    Temat postu:

ostrogi w boki i HEJA!!!!
Czy kowboje znają słowo zagalopować ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:29, 25 Lis 2005    Temat postu:

guli napisał:
Azakręty były wykonywane tylko skrętem ciała i cofaniem barku.


Ostatnio Pumcia uświadomiła mnie, że tak właśnie powinny wyglądać zakręty w stylu classic (plus oczywiście działanie łydek, ale z tym jeszcze nie wiemy co zrobić, jeśli chodzi o west) Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Appi



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bad Münstereifel
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:03, 25 Lis 2005    Temat postu:

Ostrogi w boki i heja to jeszcze nie spotkalam,moze to domena polskich "westowcow".Gdzies juz pisalam na ten temat szczegolowo.W wielkim uproszczeniu:ustawienie konia w pozycji jak do trawersu,nogi zewn. schodza ze sladu do wewnatrz,kon jest wygiety w kierunku ruchu,dzialanie biodrem "wglab "konia i lekkie przekrecenie wewnetrznej lydki.Szkol jest jednak wiele,niektorzy preferuja ustawienie konia na zwenatrz,zeby mial wolna lopatke i sygnal lydka zewnetrzna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Pią 13:16, 25 Lis 2005    Temat postu:

To niby podobne jak w klasiku- działanie łydką wewn, i wygięcie konia.
Ciekawe dlaczego nie poskutkowało w moim przypadku?
Może akurat tamten był uczony inaczej.
Róznica między oboma stylani chyba raczej polega na działaniu wodzami i ustawieniem głowy nisko.
Ale to przeciez po prostu postawa rozluźnionego konia
Różnice wg mnie polegają głównie na sposobie przygotowania konia.
Ale jako filozofia jazdy jako takiej, czyli w rozluźnieniu i działaniu pomocami tylko w zmianach chodu bardzo mi odpowiada.
Ale w przypadku west wydaje mi się,że koń musi być bardziej starannie przygotowany niz jeździec.
A jak to jest z działaniem łydek?
Służą do popedzania? bo nic nie napisałaś o tym
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Appi



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bad Münstereifel
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:31, 25 Lis 2005    Temat postu:

No wlasnie,dobrze ujezdzony kon westowy jest warty majatek.
Co do popedzania lydkami to tak,mozna stsowac jako druga faze w wypadku gdy kon nie idzie od dosiadu.Jednak popedzanie w sensie ciaglego szturchania i uklepywania nie ma miejsca,bo kon po poleceniu np.klus chodu samodzielnie nie zmienia,wiec uzycie lydek ogranicza sie do pojedynczych sygnalow.Wyjatek stanowia chody boczne.Do przygotowania konia westowego potrzebne jest zastosowanie specjalnych technik ujezdzania,malo znanych i stosowanych w klasyce,wiec przeniesienie pomocy na "normalnego" konia prawdopodobnie nie przyniesie dobrego skutku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Pią 14:56, 25 Lis 2005    Temat postu:

Powiem Ci, że faktycznie miałam takie odczucia.Raz zadane tempo nie wymagało "poprawiania" i było to strasznie przyjemne.
Ale "nurt", czy raczej ta odmiana westu, którą Ty jeździsz jest chyba odmienna od np.amerykańskiej bądź uprawianej w Polsce .Tak mi się wydaje.Różnica pewnie jest też w tym, czy uprawia się sport, czy typową rekreację, czyli przyjemne jazdy w terenie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:02, 25 Lis 2005    Temat postu:

guli napisał:
Raz zadane tempo nie wymagało "poprawiania" i było to strasznie przyjemne.


Tak też powinno być w klasyce. Ideał... ach... Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hoss Cartwright
Gość





PostWysłany: Nie 3:55, 27 Lis 2005    Temat postu:

Ja już kompletnie nie wiem jak taki dosiad ma wyglądać. Im więcej czytam i obserwuję tym mniej wiem.
PS
Tylko na seksie ciągle niezmiennie się znam (nie chwaląc się). Proszę nie składać ofert!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Nie 10:31, 27 Lis 2005    Temat postu:

Może z tym dosiadem - to jest niezbyt istotne, o ile nie startujesz w zawodach, gdzie jest on/ ten dosiad/ oceniany.
Jak człowiek potrafi dogadywac się z koniem, to jakie ma znaczenie, czy siedzi przygarbiony, czy łydki ma 5 cm przesunięte w tą lub inna stronę?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin