Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Interpretacja zachowań

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Sob 18:48, 31 Gru 2005    Temat postu: Interpretacja zachowań

Kiedys pisałam,ze Kuba czasami w stepie zaczyna kroczyc krokiem defiladowym wyrzucając przednie nogi sztywno w górę.nie wiem dlaczego i nikt nie wpadł.
Ostatnio jak był lonżowany przez pomocniczke pierwszy raz z wedzidłem i pomyłkowo wypinaczami - to nie chciał ustawic się bokiem, tylko unosił przednie nogi w góre.
Dzisiaj stanęłam przed nim/ był luzem/ i rekami pokazałam,żeby uniósl sie w góre.I natychmiast to zrobił.Im ja ręce wyżej , tym on gwałtowniej stawał dęba, aż znalazł się pół metra przede mną w groźnie uniesionymi kopytami i stulonymi uszami.Przyznam,że przez moment zrobiło mi sie niewyraźnie i miałam ochotę cofnąc się, ale krzyknęłam ostro i machnęłam ręką w kierunu głowy.Opadł na cztery nogi i cofnął sie.
Co sprowokowałam swoim zachowaniem?
Ma ktoś pomysł?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:53, 31 Gru 2005    Temat postu:

No wygląda na to, że Cię próbował! Całe szczęście, że się nie cofnęłaś i że to on ustąpił. W przeciwnym razie, byłoby kiepsko, bo znów musiałabyś budować sobie pozycję alfy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Sob 21:07, 31 Gru 2005    Temat postu:

Czy to znaczy,że swoim zachowaniem wyzwałam go ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Appi



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bad Münstereifel
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:39, 31 Gru 2005    Temat postu:

Tak ,gwaltowne poderwanie rak lub bata w gore prowokuje czesto konie do stawania deba.Jedne konie sa bardziej na to "podatne" inne mniej.Ale dobrze to rozegralas.Jednak staraj sie unikac takich sytuacji,zeby tego typu zachowanie nie utrwalilo sie,ani nie przerodzilo w"zabawe".
Mowie niestety z wlasnego doswiadczenia.Nasz Speedy to taki zadzior i gryzon,a to pewnie dlatego,ze jego pan uwielbial swojego czasu sie z nim w ten sposob bawic.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Sob 23:45, 31 Gru 2005    Temat postu:

Kubą zajmowały się wcześniej trzy osoby , i chyba jeden z ich nauczył do tego,uderzając batem przed nogami- tak mi opowiadała wnuczka.
Ale nie będę tego powtarzac napewno, bo to zupełnie zbędne = chciałam tylko sprawdzic
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Wto 15:12, 13 Mar 2007    Temat postu:

Może nie chodzi bezpośrednio o interpretację zachowania, (nie miałam pojecia gdzie to wpisać) ale od pewnego czasu obserwuję dziwne wg mnie zachowanie 2 letniej klaczy. Hm no rozciaga się jak kot. Kładzie się przodem, zadek zostawia w górze i przeciąga się. Co dziwne nie robi tego zaraz po wstaniu, stoi sobie normalnie w boksie dopiero jak zaczynam krążyc po stajni ona przeciąganko i spokojnie do żłoba maszeruje Kwadratowy
U kotów i psów do takiego przeciagania jestem przyzwyczajona u koni pierwszy raz widzę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:29, 13 Mar 2007    Temat postu:

Paskuda, Fort też tak kiedyś robił - rano po wstaniu Wesoly to zauważyłam może 2 - 3 razy, częściej wyciąga do tyłu zadnie nogi i tak się rozciąga...Tzn on nie kładzie się dosłownie tym przodem, trochę go obniża...Może po prostu czują potrzebę przeciągnięcia się, rozciągnięcia zastałych (lub "zależałych") mięśni? Tak jak człowiek?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Śro 8:06, 14 Mar 2007    Temat postu:

Też bym to tak rozumiała, gdyby przeciagała się po wstaniu, a ona widzi, że jedzonko idzie przeciaga się i myka do żłoba. Ona jest na etapie papugowania wszystkiego co zobaczy a Himek sypia w stajni, może od niego to podejrzała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Śro 8:10, 14 Mar 2007    Temat postu:

Paskuda napisał:
U kotów i psów do takiego przeciagania jestem przyzwyczajona u koni pierwszy raz widzę.


Ja pierwszy raz zobaczyłam to w Rybniku u Ariadny i Akacji.
Moze w rybnickim cuś takiego? Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Śro 8:24, 14 Mar 2007    Temat postu:

Może Kurdesz lubiał siedzieć po wytarzaniu się i Iburg też jak widziałam na zdjęciach Iburg Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:24, 14 Mar 2007    Temat postu:

Ja też to widziałam na włąsne oczy, włąśnie jak ktos się zblizał do stajni, wszystko jedno czy zaraz po nocy czy w południe, widać konie wypoczywały do czasu zjawienia się znanego osobnika i wtedy "ożywały" przeciągając się.
Takie włąśnie kładzenie przodem, stanie tyłem, wyciąganie tylnyh nóg do tyłu (śmiesznie to wygląda), ziewanie.... Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Śro 10:35, 14 Mar 2007    Temat postu:

W poniedziałek wieczorem robiłam zdjecia na zakrzowskich padokach.
Kobyłka nazywa się Soja, najpierw się wytarzała, a potem na leżąco, dość długo, z zadowoleniem, obwąchiwała sobie pęcinki Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Śro 10:41, 14 Mar 2007    Temat postu:

jest rozbrajająca Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:48, 14 Mar 2007    Temat postu:

heh, mój po tarzaniu wprawdzie nie wącha sobie pęcinek, ale wyciera pysk o nogi - zawsze. A pysk wychodzi z tego najbardziej czysty Wesoly
Co do przeciągania się - w sumie może mój też przeciąga się właśnie dlatego, że ktoś się zbliża - robi to rano, kiedy przychodzi się go karmić - najpierw słyszy jak napełnia się wiaderka, potem wchodzę do niego i takie coś robi Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Czw 8:07, 15 Mar 2007    Temat postu:

Cytat:
może mój też przeciąga się właśnie dlatego, że ktoś się zbliża


tylko jak interpretować takie zachowanie?
"Szykujmy się do boju ktoś się zbliża"
"No nareszcie czas na wyżerkę"
"przypomniało im się w końcu a ja taki zastatny podczas tego oczekwiania" Wesoly

Zachowanie koni jest bardzo różne; wczoraj miałam przyjemnośc zaobserwowania jak radzą sobie w sytuacjach "stresujących"
dostały chlebek wysuszony na maxa, ale trafiło się kilka większych kawałaków takich 3/4 bochenka Wesoly
Jedna dwa razy spróbowała ugryżć i myk to zaraz do wody;
Druga cierpliwie i metodycznie obgryzała go sobie;
Najmłodsza stwierdziła, że są ciekawsze rzeczy na świecie niż męczenie się z jedzeniem i obróciła się od niego zadkiem;
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin