Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jazda bez strzemion- za i przeciw
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:38, 30 Sie 2008    Temat postu:

faith napisał:
luzna, ale strzemiona wpadaja i nie moge sie na nich porzadnie oprzec:/

Trzeba te nogi ciągnąć na maxa w dół aż do osiągnięcia oparcia w strzemionach - to tak w dużym uproszczeniu Wesoly W książkach Sally Swift jest dużo ćwiczeń m.in. na rozciąganie nóg.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sankarita



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Górny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:24, 30 Sie 2008    Temat postu:

faith kurczę to witaj w klubie :D Mnie dość pomogły jazdy u trenera... który dopiero wyjaśnił szczegółowo położenie stopy w strzemieniu i wrzeszczał, jak zadzierałam kolano w górę albo trzymałam piętę zbyt wysoko... jak powiedziałam "panie! strzemiona za długie!" , usłyszałam "a figa! nogę wydłuż, a nie strzemię skracaj" :D I o tym wydłużaniu nóg czyli innymi słowy, rozluźnianiu nóg od pachwin po pięty jest ładnie napisane właśnie w "Harmonii jeźdźca i konia", o której wspomniała Kocia, a którą osobiście bardzo polecam.

A ułożenie stopy w strzemieniu.... Stopa ma przylegać na strzemieniu w najszerszym miejscu [stopy, nie strzemienia:)] oraz być lekko skierowana wewnętrzną stroną czyli podeszwą do zewnątrz, przy czym, przez zamknięcie kolana i uda, palce mają być równolegle do konia [i tu upada pogląd "palce do konia" i wykręcanie nóg na siłę w stronę siodła, co powoduje odstawienie łydki], żeby chamsko nie odstawały.
Oczywiście wszystko przy maksymalnym rozluźnieniu.^^
Z początku miałam z tym problemy ale później okazało się, że... to działa. Noga idzie w dół, oparcie w strzemionach również jest.... z tym, że jeszcze muszę dopracować to wszystko do perfekcji bo ciągle zdarza mi się gubić te przeszkadzające strzemiona.

kurde, mam nadzieję że w miarę jasno to opisałam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:14, 31 Sie 2008    Temat postu:

faith napisał:
dokladnie tak jak napisalas:) wsadzam noge w strzemie, na tylku siedze owszem, amortyzuje wstrzasy, jestem luzna, ale strzemiona wpadaja i nie moge sie na nich porzadnie oprzec:/

Faith, to znaczy, ze nie jestes rozluzniona niestety. Jesli nie znajdujesz dobrego oparcia w strzemionach, znaczy to, ze podkurczasz nogi i nie sa one wcale luzne, niestety.
Moja rada na to: gdy tylko wsiadziesz na konia, od razu, juz w stepie mysl o tym, ze ktos przypial Ci do piet bardzo ciezkie worki z piaskiem, ktore ciagna sie po ziemi za Toba i sciagaja Twoja piete w dol i do tylu. Ta wizualizacja powinna Ci pomoc.
Potem to samo w klusie, jadac, zadaj sobie pytanie- gdzie wlasciwie sa moje piety, co sie teraz z nimi dzieje? I znow- worki z piaskiem Wesoly Tak samo w galopie...

I tak na boku, zawsze zastanawialam sie dlaczego latwiej mi zagalopowac z nogami wyrzuconymi ze strzemion anizeli z nogami poprawnie ulozonymi w nich...? mysl
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dragonnia
Va'esse deireádh eap eigean...


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Giżycko - MAZURY
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:56, 31 Sie 2008    Temat postu:

Kocia, dokładnie to co piszesz. Nie wręcz zakleszczać kolana na siodle, a jedynie przyłożyć. Ciągłe dociskanie kolan do siodła powoduje usztywnienie, jak ktoś już wcześniej dostrzegł. Dodatkowo takie działanie jest odczuwalne przez konia.

Martik, wizualizacja z pietami jest rewelacyjna. Trzeba pilnować tego cały czas. Uważam, że dałaś doskonałą radę dla Faith i nie tylko. Z kolei zagalopowanie bez strzemion też było moim ulubionym. W strzemionach miałam problem. Przyczynę u siebie znalazłam. Na moment podkurczałam nogi i w efekcie strzemię wypadało. Teraz, po jeździe bez strzemion i nauce rozluźnienia w poprawnej postawie, o której pisałam wyżej, ten problem znikł. Umiem już dobrze zagalopować. Mało tego, jazda bez strzemion pomogła mi w zagalopowaniu poprawnym. Wcześniej z uporem maniaka pochylałam się przy zagalopowaniach i efekty były bardzo różne. A to koń rozpędzał się w kłusie i dopiero "zaskakiwał" w galop albo zayczajnie zagalopowanie było na złą nogę. Kiedy siedzę prawidłowo, moge zagalopować z każdego chodu, również ze stój i w 99% galop rozpoczyna się od właściwej nogi.

Co do nauki poczatkujących jeźdźców, to zdania są podzielone. Z jednej strony, żal jest koni, które tłuczone tyłkami spietych jeźdźców odczuwaja ból, z drugiej jednak strony, wqszystko zależy od instruktora. Najpierw musi nauczyć rozluźnienia bioder świeżego adepta jeździectwa, by móc wprowadzać do nauki elementy jazdy w pełnym dosiadzie bez strzemion. Tylko wtedy znajdziemy "złoty środek" zarówno dla konia jak ijeźdźca. Efektem będzie przyjemna lekcja dla wszystkich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:14, 31 Sie 2008    Temat postu:

dragonnia napisał:
wizualizacja z pietami jest rewelacyjna. Trzeba pilnować tego cały czas.

Sally Swift podaje różne wizualizacje - np. trzeba sobie wyobrazić, że nasza sylwetka przypomina drzewo, które pnie się w górę, a korzenie wyrastają ze stóp i ciągną je w dół :D Każdy może sobie wybrać taką wizję, która najbardziej do niego przemawia.
Ja z kolei tak się przyzwyczaiłam do dłuższych strzemion, że w krótkich źle mi się jeździ, czuję, jakby mi ktoś krępował łydki Wesoly


Ostatnio zmieniony przez kocia dnia Nie 12:35, 31 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dragonnia
Va'esse deireádh eap eigean...


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Giżycko - MAZURY
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:23, 31 Sie 2008    Temat postu:

Kocia, no własnie. Stwierdzenie Martik cos mi przypominało. Dzieki za przypomnienie. Chyba mnie juz skleroza zaczyna dopadać Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sankarita



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Górny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:35, 31 Sie 2008    Temat postu:

dragonnia napisał:
Z jednej strony, żal jest koni, które tłuczone tyłkami spietych jeźdźców odczuwaja ból

Tak jakby nie odczuwały bólu, gdy jeździec początkujący zrzucony z lonży, jeżdżący samodzielnie ucząc się ćwiczebnego obija koniom nery, a do tego wszystkiego jeszcze szarpie za pysk.Wesoly Jakby patrzeć na to z tej strony, to każdy koń rekreacyjny to biedak i tak dalej..... ale przecież GDZIEŚ trzeba poznać podstawy i takie konie rekreacyjne są potrzebne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dragonnia
Va'esse deireádh eap eigean...


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Giżycko - MAZURY
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:48, 31 Sie 2008    Temat postu:

Sankarita napisał:
dragonnia napisał:
Z jednej strony, żal jest koni, które tłuczone tyłkami spietych jeźdźców odczuwaja ból

Tak jakby nie odczuwały bólu, gdy jeździec początkujący zrzucony z lonży, jeżdżący samodzielnie ucząc się ćwiczebnego obija koniom nery, a do tego wszystkiego jeszcze szarpie za pysk.Wesoly Jakby patrzeć na to z tej strony, to każdy koń rekreacyjny to biedak i tak dalej..... ale przecież GDZIEŚ trzeba poznać podstawy i takie konie rekreacyjne są potrzebne.


Po pierwsze, nie wyrywaj słów z kontekstu, bo temat zejdzie na inny tor. Po drugie mówimy tu o nauce jazdy pod okiem instruktora. Poza tym, nauka jazdy ćwiczebnego powinna odbywać sie na lonży, tak samo jak działanie wodzami. Odsyłam do fachowej literatury jeźdżieckiej. Po opanowaniu tego, można puścić jeźdźca luzem i bacznie obserwować jego poczynania, zarazem koygując.
Co do nauki samodzielnej to inna sprawa i o wiele bardziej trudniejsza. Ale nie znam nikogo, kto jeździł luzem, nie uczac się wcześniej podstaw (rozluźnienie, kłus ćwiczebny, powodowanie wodzami, praca rąk) na lonży.
Jeśli chodzi o konie rekreacyjne to oczywiście, muszą być - bez nich nauka jazdy byłaby utrudniona. Tym bardziej powinno się dbać o ich grzbiety i nie dopuszczać do obijania im nerek. Dlatego, powtórzę. Nauka musi byc pod okiem instruktora i na lonży. Dopiero po osiągnięciu tych umiejętności, można puścić adepta luzem.


Ostatnio zmieniony przez dragonnia dnia Nie 17:24, 31 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
levemi



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Opole

PostWysłany: Nie 18:00, 31 Sie 2008    Temat postu:

jeżeli chodzi o trzymanie pięt w dół, to polecam specjalnie wyprofilowane gumy w strzemionach, które nie dopuszczają innej pozycji stopy niż ''pięta w dół'' Wesoly
a co do jazdy bez strzemion - przydatna umiejętność np. podczas jazdy w terenie - koń się czegoś przestraszy, uskoczy w bok, noga ze strzemienia wypadnie, znikąd pomocy a jednak automatycznie dobrze sie trzymasz w siodle, zanim znajdziesz strzemię stopą.
o innych pozytywach bez strzemiennej jazdy nie wspomnę, bo już o tym mowa była Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sankarita



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Górny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:22, 31 Sie 2008    Temat postu:

dragonnia a gdzie ja mówię o nauce jazdy konnej bez instruktora? Mówiąc "samodzielnie" chodziło mi o "nie na lonży" -> czyli jeździec początkujący już nie jest trzymany przez lonżę tylko stara się kierowac koniem samodzielnie.
Nie wspominam o jeździe w zastępie bo to inny temat.

dragonnia napisał:
Poza tym, nauka jazdy ćwiczebnego powinna odbywać sie na lonży, tak samo jak działanie wodzami.

... a czy ja mówię, że nie powinna odbywać się na lonży? Ponadto, wcześniej napisałam, że również na lonży mogłyby się pojawiać elementy takie jak właśnie jazda bez strzemion... na co zwykle nie ma czasu.

dragonnia napisał:
Jeśli chodzi o konie rekreacyjne to oczywiście, muszą być - bez nich nauka jazdy byłaby utrudniona. Tym bardziej powinno się dbać o ich grzbiety i nie dopuszczać do obijania im nerek. Dlatego, powtórzę. Nauka musi byc pod okiem instruktora i na lonży. Dopiero po osiągnięciu tych umiejętności, można puścić adepta luzem.

Nigdzie nie napisałam, że nauka powinna rozpoczynać się od puszczania adepta samopas "a jedź se, rób co chcesz".
Gdyby jednak więcej czasu poświęcić na lonże możnaby i jazdę bez strzemion na tej lonży poprowadzić.

Swoją drogą, przypomniały mi się pewne dwie dziewczyny....
Jedna przyszła do stajni, umówiła się na jazdę wszystko fajnie... wyczyściła konika, osiodłała....i jak usłyszała, że będzie jeździć samodzielnie to zrobiła wielkie oczy i zapytała "jak to?". Okazało się, że ona pół roku kilka razy w tygodniu jeździ tylko na lonży.... stęp, kłus, galop, w strzemionach, bez strzemion... i tylko na 5 minut była puszczana samodzielnie, żeby nauczyła się koniem skręcać. Się okazało, że dziewczę siedzi w siodle jak przyklejone, pełne rozluźnienie..... Tylko łapki trzymała sztywno, ale to zrozumiałe w takim wypadku. Pytanie: czy taka nauka była zła?

I druga dziewczyna.... nie pamiętam ile tam tych lonż miała, ale w każdym razie instruktorka u której jeździła robiła bardzo dużo jazd bez strzemion. Kłusy, galopy po jakichś wertepach.... Nieco niebezpieczne, ale z drugiej strony, dziewczyna siedziała w tym siodle po prostu cudownie. Pytanie: czy tutaj ta nauka również była aż taka zła?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dragonnia
Va'esse deireádh eap eigean...


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Giżycko - MAZURY
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:04, 31 Sie 2008    Temat postu:

Czekaj, czekaj, bo zaraz zaczniemy się kłócić a ja tego wcale nie chcę Wesoly Słowo pisane ma ta wadę, że nie zawsze druga strony w 100% rozumie o co chodziło piszącemu.
Wracając do tematu, metody sa różne, stety lub niestety. Jednak ja mówię z własnegodoświadczenia i tego co sama widziałam. Jeśli jednak osoba puszczona w samopas znów zaczyna klepać tyłkiem w siodło i nie potrafi wysiedzieć kłusa to powinna wrócić na lonże. Chociaż jedną aby przypomnieć sobie wszystko. W stajniach, które znam raczej tak się robi. Pisze celowo "raczej", bo nie bywam teraz w nich zbyt często.
Co do przykładów, które podałaś, sądzę, że nie możemy oceniać tego przez neta. Mnie osobiście ciężko jest ocenić czy to było dobre (skłaniam się do takiego zdania), czy też nie. Jak juz mówiłam różne są metody. Wracając jednak do tematu wątku, bo w sumie o tym miałysmy mówić, to jestem zwolennikiem jazdy bez strzemion, zachowując oczywiście wszystkie dobra zarówno dla jeźdźca jak i konia.
[quote="Sankarita"]
... a czy ja mówię, że nie powinna odbywać się na lonży? Ponadto, wcześniej napisałam, że również na lonży mogłyby się pojawiać elementy takie jak właśnie jazda bez strzemion... na co zwykle nie ma czasu.[quote]

No właśnie, ubolewam mocno nad tym, że brak czasu powoduje niedociagnięcia, a co potem skutkuje w przyszłości. I nie chodzi tu o sama jazdę bez strzemion ale podstawy niechlujnie nauczone, bo instruktorowi się nie chciało (wiem straszne ale zdarza się niezwykle często). Po kilku latach mamy obrazek jeźdźca, który zadziera pięty, klepie tyłkiem a ręce wręcz z drewna - takie sztywne. I do kogo może mieć pretensje? Otóż do osoby, która wprowadzała takiego adepta w świat jeździectwa. Smutne lecz niestety prawdziwe
Smutny


Ostatnio zmieniony przez dragonnia dnia Nie 21:07, 31 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
faith



Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 21:08, 31 Sie 2008    Temat postu:

co do mojego rozluznienia- mialam na mysli ze gora jest rozluzniona a dol ucieka;) poprobuje te wizualizacje, moze faktycznie bedzie lepiej, dziekuje za rady:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dragonnia
Va'esse deireádh eap eigean...


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Giżycko - MAZURY
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:15, 31 Sie 2008    Temat postu:

Daj znać jak Ci idzie.Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 21:38, 31 Sie 2008    Temat postu:

dragoniu bardzo rozsądnie podchodzisz do tematu, szczególnie pisząc o trosce o kłęby koni rekreacyjnych i szlifowanie postaw na lonży jo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dragonnia
Va'esse deireádh eap eigean...


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Giżycko - MAZURY
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:41, 31 Sie 2008    Temat postu:

Dzięki Iandula Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin