Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Konie w sporcie
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:56, 18 Lis 2005    Temat postu: Konie w sporcie

Pewnie słyszeliście już, że Luron miał wypadek i nie żyje. Dla tych, co jeszcze nie słyszeli podaję link:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak sobie myślę o takich koniach jak Luron. O koniach, które nie wychodzą na pastwiska, wyjeżdżają jedynie na zawody. Mają wiele: dobre pasze, wygodne boksy, opiekę medyczną i... brak zielonej trawki, towarzystwa.
Smutne ale prawdziwe.
Czy sportowcy zawsze muszą się aż tak poświęcać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Pią 19:44, 18 Lis 2005    Temat postu: Re: Konie w sporcie

martik napisał:

Czy sportowcy zawsze muszą się aż tak poświęcać?


To nie sportowcy poświęcaja się sami, ile raczej poświęcają konie i dlatego nie lubię sportu z udziałem koni.Przykro mi jeśli ktoś poczuję się dotknięty.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pią 20:28, 18 Lis 2005    Temat postu:

Niestety wiekszosc koni sportowych tak zyje, zwlaszcza ujezdzeniowe i bardzo mi ich zal. Z drugiej strony konie ktore znam (wukakawisci) chodza na wybiegi, czesto jezdza w tereny (nie tylko na treningi krosowe) i ogolnie maja zycie calkiem znosne (jesli tak to mozna okreslic, gdy jest sie dosiadanym przez czlowieka). Konie skoczki raczej maja podobnie jak ujezdzeniowe, choc raczej nie nalezy ouogolniac. Mysle, ze ujezdzeniowcy rowniez puszczaja konie na wybieg (czesc tych ktorych znam tak robi, jesli maja gdzie wypuszczac).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Pią 20:38, 18 Lis 2005    Temat postu:

Dlaczego ujezdżeniowe sa w gorszej sytuacji ?
Czy to wymagania tej dziedziny sportu?
Przecież tereny rozluźniaja konie / ludzi też/, a czytałam , że częśc zawodników trenuje również w terenie nawet ujeżdżenie, bo konie są mniej znudzone niż znanym na pamięc czworobokiem .
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mgła



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 21:05, 18 Lis 2005    Temat postu:

U mnie cała stajnia to konie sportowe, wszystkie chodzą na wybieg, wszystkie jeżdzą w teren .Dla zminimalizowania niebezpieczeństwa puszczane są w grupach ,które się akceptują i mają zakładane ochraniacze. To tylko kwestia podejścia właścicieli. Wracając do terenów to są one wskazane zarówno dla koni skokowych i ujeżdzeniowych .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Pią 22:08, 18 Lis 2005    Temat postu:

Moja niechęc bierze się z oglądania raz zawodów bardzo amatorskich.
Jeźdźcy mieli znacznie więcej ambicji niż umiejętności.
Konie nie były przygotowane do skoków- zawodnicy niektórzy tez,
Szarpania za pysk, kopania po bokach było sporo- jak i obijania nóg końskich nawet o niewielkie przeszkody.
A jak dwoch zaczęło skakac, naprawdę bez pojęcia na jednej kobyłce, która powyżej 70 cm, cały czas uderzała o drąg to nie wytrzymałam.
Zwłaszcza, że każdy miał trzy próby na każdej wysokości - i klacz była mocno poobijana i wyszarpana.
Zaczęłam głosno domagac się zaprzestania tego żałosnego widowiska, na szczęście poparła mnie "osobistośc" i dali jej spokój.
Może w sporcie profesjonalnym inaczej to wygląda, a ja po prostu miałam pecha.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mgła



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 1:00, 19 Lis 2005    Temat postu:

Niestety nie miałaś , z moich spostrzeżeń wygląda to podobnie wszędzie:(. Ja mam dużo podobnych przykładów do opowiadania, ręce opadająSmutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:05, 19 Lis 2005    Temat postu:

A propos takich regionalnych zawodów, to od zawsze zastanawia mnie jedno: dlaczego ludzie wystawiają na zawody nieprzygotowane konie i niewprawionych jeźdźców? To jest właśnie to, o czym pisze wyżej Guli.
Podczas ostatniego wyjazdu w teren rozmawiałam właśnie z instruktorką z naszej stajni i tak sobie wzdychałyśmy, że fajnie by było móc przygotowywać konia przez dobrych parę lat i wystawić go do zawodów dopiero w wieku 8, czy nawet 10 lat. Tymczasem u nas jest tak, że 8-10 letni koń jest już na emeryturze i ze względu na stan zdrowia nie nadaje się do wysiłku sportowego. Po prostu jako 4-5 latek jest nadmiernie eksploatowany i jego "kariera" kończy się szybciej niż się zaczęła.
Czy ludzie nie potrafią liczyć? 8 letni koń może z powodzeniem pochodzić kolejne 8 lat w sporcie. A przeciążony 5-6 latek? Rok?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:20, 19 Lis 2005    Temat postu: Re: Konie w sporcie

martik napisał:
.. brak zielonej trawki, towarzystwa.
Smutne ale prawdziwe.
Czy sportowcy zawsze muszą się aż tak poświęcać?


Ech, niestety wiele naszych polskich koni-skoczków, jak wynika z moich obserwacji, ma takie "pieskie" życie. Ale też zauważyłam, że konie sportowe wychodzą na wybieg w stajniach, gdzie są ludzie bardziej świadomi, że tak powiem. Chociaż nie powinno się tak uogólniać. Moja kobyła pochodzi ze stajni, w której wszystkie konie (te sportowe i te rekreacyjne) wypuszczane są na pastwiska, ale niestety katuje się je potem forsownymi treningami i to już w młodym wieku, co powoduje, że w wieku 7-8 lat takie konie są emerytami, jak zauważyłaś... Ech...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 1:25, 19 Lis 2005    Temat postu:

Konie ujeżdżeniowe przygotowuje się bardzo długo wkładając w to ogrom pracy , więc nie ma się co dziwić , że właściciele drżą o ich zdrowie i boją się zwykłych końskich wybryków i gonitw na pastwisku
Zresztą sami wiecie jak to bywa , ludzcy sportowy są bardziej podatni na kontuzje niż przeciętniacy , z końmi chyba jest tak samo
A znieczulica i abnegacja w stosunku do psychiki końskiej tez jest dość powszechna
Można tylko powiedzieć , szkoda , wielka szkoda mi tych zwierząt , które traktowane są dość przedmiotowo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Sob 10:41, 19 Lis 2005    Temat postu:

Może osm mógłby nas troche oświecić w tym temacie.
Jak wyczytałam to zajmuje sie przygotowywaniem /chyba?/ dzieci do sportu, a przynajmniej zna te sprawy "od kuchni"
Czy trenerzy, instruktorzy decydują o tym, kto jest przygotowany, żeby brać udział w zawodach , czy raczej są to naciski rodziców.
To ciekawa sprawa jak mi się wydaje.
Szkoda, że ma tak mało czasu, ale może znajdzie? :prayer:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:39, 19 Lis 2005    Temat postu:

A ja jestem jeszcze ciekawa zdania osób, które startują. Na przykład Słonko. Z tego co pamiętam, to Słońce i skacze i jeździ ujeżdżenie. Więc jak to jest z tym przygotowaniem konia? Słońce, Ty trenujesz sama? Z trenerem? Na czyimś koniu, prawda? Czy ktoś na Ciebie wywiera jakieś naciski- żebyś np. coś konkretnego osiągnęła? Napisz jak to wygląda pliz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Sob 19:54, 19 Lis 2005    Temat postu:

guli napisał:

Czy trenerzy, instruktorzy decydują o tym, kto jest przygotowany, żeby brać udział w zawodach , czy raczej są to naciski rodziców.


Oczywiscie, ze trener decyduje. Bywaja naciski rodzicow, ale z tym latwo mozna sobie poradzic. Problem pojawia sie wtedy, gdy dziecko ma konia wlasnego (rodzicow) i wtedy trzeba spokojnie wyjasnic, zapeprosic na trening, powiedziec, jakie bledy sa i ze trzeba jeszcze troche poczekac. Jesli jednak dziecko jezdzi na koniu klubowym, to problemu nie ma. Trener decyduje i juz. Czasem sie jednak okazuje, ze dziecko np. skacze wszystko w domu, jest super, a na zawodach taki stres, ze nic nie idzie. Wtedy wyglada to tragicznie i pojawia sie problem z psychika, bo na nastepnych zawodach czesto jest jeszcze gorzej. Tu trzeba zdawac sobie sprawe jaka jest odpornosc zawodnika na stres - przydaja sie domowe zawodki niby zabawowe, ale w pelnym "rynsztunku".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Slonce
Bogini koreczków :)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:01, 19 Lis 2005    Temat postu:

Jeżeli chodzi o wyjazdy na zawody to startuję w obu konkurencjach. W domu jednak nastawiam się głównie na ujeżdżenie, skaczę tylko parę treningów przed zawodami, tak dla przypomnienia Mruga

Trenuję na koniach, które na codzień chodzą pod turystami. Jeżdżę (w zależności od dnia) od 2 do 5 koni. Są takie konie które po prostu muszę 'ruszyć' żeby nie miały zbyt długich przerw (dla mnie w ramach relaksu Mruga), a są takie nad którymi pracuję więcej i intensywniej.
Wiecej wymagam od tych na których startuję - są to 4 konie.

Większą część codziennych treningów jestem sama. Trener przychodzi na parenaście minut zobaczyć "jak to dziś wygląda", lub jeżeli mam jakieś problemy / zaczynam robić coś nowego spędza nad nami więcej czasu. Wtedy też odbywa się ogólna korekta mnie i konia.

Nikt nie stawia mi określonych wymagań. Zanim trafiłam do obecnej stajni miałam za sobą parę niekoniecznie udanych startów. Tamte niepowodzenia wynikały w głównej mierze z mojego nieprzygotowania i błędów oraz kompletnego nieprzygotowania koni.
Natomiast tu przed pierwszym startem dostałam polecenie "dojechać do końca" nie ważne jak - jeżeli chodzi o skoki, oraz "rozluźnić się i uśmiechać" - jeżeli chodzi o ujeżdżenie.
'Nieważne jak' brzmi może niezbyt elegancko ale dla mnie ważne było, żeby wogóle ukończyć ten parkur. Jeżeli to mi się uda będę mogła zacząć myśleć o czasie i zrzutkach. (Udało się na czysto Wesoly

Raz tylko miałam za zadanie pokazać na zawodach konia prywatnego właściciela. O tym, że jadę akurat na tej kobyle dowiedziałam się 3 dni przed zawodami co dodatkowo utrudniało mi zadanie. Udało mi się jednak wyjść z tego obronną ręką i z 3 moich przejazdów (ujeżdżenie) ten okazał się najlepszy - dał mi 3 miejsce.

Jeszcze apropo tych nacisków. Nigdy nikt nie wywierał na mnie żadnej presji. Nikt mnie nigdy nie zmuszał do niczego, jeżeli nie chciałam skakać wyższych klasach po prostu nie skakałam. Trzeba sobie zdawać sprawę, że człowiek zmuszony do czegoś nigdy nie da z siebie wszystkiego! Ponieważ a) strach może go paraliżować co bywa nawet niebiezpieczne b) po prostu nie będzie chciał bo nic z tego nie ma.
Jeżeli spotkałam się z presją to tylko rodziców wobec dziecka. Mam koleżankę, której tata sprezentował konia żeby mogła startować i odnosić sukcesy. Przed każdymi zawodami dostawała wykład "masz w końcu dobrze pojechać. Dziś nie mozesz zrobić żadnej zrzutki. masz być dziś n-ta" a po zawodach zamiast pochwały była krytyka "przecież mogłaś lepiej, szybciej, wyżej" itd. Ona chciała być dobra sama dla siebie, niestety presja ojca była tak duża że zamiast skupiać się na jeździe myślała o tym co dziś się jej nie uda. Nic przyjemnego. Nawet gdy jest się tylko obserwatorem...

Jeżeli chodzi o życie naszych koni to jest ono dalekie od tego jakie wiodą sportowcy. Nasze szkapy codziennie wychodzą na trawę, nie potrzebują do tego ochraniaczy, derek i temu podobnych zabezpieczeń.
To, że konie czasem po padoku pobiegają lub się pogzyzą, pobawią (oczywiśce w granicach rozsądku!) nigdy nie odbiło się negatywnie na ich zdrowiu, nie liczę tu np straty sierści po ugryzieniu bo to jest normalne zachowanie w stadzie i z tym trzeba się niestety pogodzić.
Co innego gdy koń ma okazję wyjść na padok raz w miesiącu lub nawet żadziej. Wtedy pewnie też bym drżała o to co złego może mu się przytrafić gdy będzie szalał z radości. Wszystko jest jednak kwestią zdrowego podejścia.

Swoją drogą, jak bezpiecznie przywrócić do normalnego padokowania konia, który kilka lat spędził w boksie a na widok wolnej przestrzeni dostaje szału?


To chyba wszystko. Jeżeli czegoś nie dopowiedziałam lub pokręciłąm to pytacie! Ja już dziś jestem lekko zmęczona Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Sob 21:13, 19 Lis 2005    Temat postu:

Szału dostaje? Jak on dostaje tego szału?
Wszystkie konie jakie znałam, po dłuższym okresie stania (np. w czasie zimy), cieżko było zaprowadzić (wyrywały się), a już na miejscu uskuteczniały parę wariackich cwałków po czym zabierały się do skubania.
Sportowe robią to innaczej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin