Stajenka

guli · Gość

czytałam Paalmana i on zaleca przypinanie lonży do kółka wędzidła.
Ja lonżuje w kantarze bez wedzidła
Jaka macie opinię w tej sprawie?

osm

zdecydowanie jestem za Paalmanem - zawsze lonzowałem swoje konie zgodnie z Paalmanem i efekty byly b. dobre. Z wedzidlem jest jednak tak, ze powinno sie miec gumki-ślinianki na wedzidle, zeby nie przeciagac wedzidla na jedna strone. Na kantarze moze byc trudno - glownie dlatego, ze nie da sie kanatara tak dopasowac, by sie nie przesuwał na głowie konia, poza tym oddziaływanie jest na głowę, zamiast na żuchwę.
Pomijam kawecan, który jest stworzony do lonżowania.

guli · Gość

Ale sa rózne metody dopinania lonży.
Ja widziałam, jak zapięta od zewnątrz przez potylice, doprowadzana do wewnetrznego kółka wędzidła- co to daje?
Niektórzy prowadzą pod pyskiem, też dajac od zewnątrz do wewnątrz

guli · Gość

I jeszcze jedno.lonża skręca sie, faluje, raz jest napieta mocniej, raz luźniej.
Czy ma sens zakładanie wobec tego wędzidła?

osm

No to tak - to przez potylice daje w efekcie zle ustawienie potylicy u konia, skrzywienie w potylicy, a to drugie ma totalnie zle dzialanie, bo chcesz dzialac do wewnatrz, a dzialasz na zewnetrzna czesc pyska i do tego powoduje podnoszenie sie srodka wedzidla i ucisk w podniebienie. To Paalman doskonale wyjasnia.

martik

guli · Gość

A nastepne pytanie? o sens wędzidła?

osm

Chodzi Ci o to czemu z wedzidlem nalezy lonzowac? No bo takie lonzowanie przygotowuje konia do pracy pod siodlem na wedzidle na ogol. Za pomoca wedzidla mozesz oddzialywac na konia subtelniej niz za pomoca kantara.

guli · Gość

Dlaczego subtelniej?Lonża przewaznie działa na jedną strone pyska- przynajmniej zapieta do wewnetrznego kółka

osm

Oczywiscie - jednostronnie, ale dzialasz na bardzo delikatną częśc w pysku konia, co pozwala robic półparade, przejscia, zucie wedzidla - rozne takie cwiczenia pomocne potem pod siodlem.

guli · Gość

Czy z tego wynika,ze lonżowanie bez wędzidła nie pozwala prowadzic tych róznych cwiczen z siodła?
Akurat wg Paalmana lonżowanie z wedzidłem ma sens tylko na nieogrodzonym placu ..

ihah

Ja sobie właśnie przeglądam wczorajszy nabytek książkowy "Wszechstronne szkolenie koni" J. Savoie.
Autorka pisze "nigdy nie mocuj lonży bezpośrednio do wędzidła, ponieważ może to spowodować razny w kącikach pyska konia"
Sama używa kawecanu, ale pisze , że można na oglowie zalożyć kantar i do niego zapinać lonżę ...tyle, że nie bardzo moge sobie wyobrazić jak działa taka kombinacja mysl

osm

guli · Gość

Doczytałam

martik