Stajenka

Iburg

Rzepko jest Ci u nas wątek artystyczny więc bardzo prosze o pokazanie a nim swoich prac. Ja już umieram z ciekawości. Artystów na forum sporawo a jakos nikt się nie chwali. Nie mogę tego zrozumieć. Gdybym ja potrafiła rysować, ale ja jestem wyjątkowe beztalencie. W rodzinie mam sporo malarzy a ja nic nie potrafię nawet kwiatka narysowac.
Uwielbiam oglądac obrazy. Więc bardzo proszę się pochwalic.

martik

I ja dołączam się do fanklubu Rzepki

Świetne opowiadania, jestem pod wrażeniem Wesoly

Mam rodzinę w Poroninie. Może przy okazji wizyty u nich mogłybyśmy się spotkać? Z przyjemnością poznałabym Cię na żywo Kwadratowy

Boubi

Czy ja cos przepuscilam?

Martik wspomina cos o "wizycie u nich" -?
Czyzby cos juz zostalo ustalone? Naturalnie, ze chcialabym poznac Rzepke osobiscie, choc na razie chyba Weteranostwo jest na uprzywilejowanej pozycji (robi sie "waiting list") A co, planujecie jakis wypad do Spisza na jesieni? Pytam ogolnie, bo moze sa jakies "knowania" na pw.
Jesli na 1 dzien - moje male ZOO dluzej nie zostanie samo - (musialabym tez obliczyc kilometry) - to b. chetnie.
O, sorry, nie dotyczalam wpisu Martika - ktory ma rodzine w Poroninie i to u "nich" planuje wizyte.
Jednym slowem odwoluje i chyba mam braki w koncentracji. Ale ostatnio, ogolnie, jestem w dolku.

Paskuda

Boubi może to rozkojarzenie to z chęci zobaczenia romantycznych widoków polskich Tatr jesienią. Rzepka musi być wyjątkową osobą potrafi niesamowicie i dowcipnie opowiadać, może zrobimy kiedyś stajenkowy nalot na jej włości, dotlenimy się trochę, Spisz zwiedzimy i optymizmem Rzepki akumulatory naładujemy na całą zimę Wesoly

rzepka

No to kiedy przyjeżdżacie? Może jak zrobi się taka prawdziwa, polska złota jesień i babie lato? Ja mogę przenocować trochę osób, mam 3 pokoje gościnne. Tylko konie są 2 i w dodatku jednoosobowe Mruga

. Ale konno to chyba wszyscy jeździcie i nikt nie będzie się na moje biedne, zagłodzone ( bo karmione tylko owsem ) - konie wpychał

janetka

Podładować akumulatorki to ja bym musiała chyba przez dłuuugi czas Mruga

Uwielbiam Tatry nasze kochane Wesoly

Trzeba Cie nawiedzic Rzepko Jezyk

Boubi

Ja do Rzepki bardzo chetnie. Wesoly

Tylko z terminami w czasie "zlotej jesieni" u mnie nieco kiepsko. Pazdziernik u mnie w zasadzie odpada. do bani

dakron

Obśmiałam sie jak norka, Rzepko piszesz rewelacyjnie

Może czas napisać pamiętnik?

rzepka

Szczurzy TOP TEN:

Number 1: placuszek ziemniaczany. Ukradziony z talerza pańci:

[link widoczny dla zalogowanych]

Number 2: świeża, wiejska śmietana w garnuszku. Reszta zostanie do wykorzystania dla domowników, np do zupy ( pod warunkiem ,że nikt nie widział...)

[link widoczny dla zalogowanych]

Number 3: cebulka. Dobra na przeziębienia. My, szczury, stosujemy medycynę naturalną

[link widoczny dla zalogowanych]

Number 4: masa na sernik. Należy spróbować, czy wystarczająco słodka i czy pańcia nie przegapiła czegoś. Ostatnio upiekła kruche zupełnie bez tłuszczu, bo zapomniała. Wszyscyśmy sie najedli, a świnie sąsiada najbardziej.

[link widoczny dla zalogowanych]

Number 5: Kurde...nic już nie ma do zjedzenia?? A gdzie pozostałych 5 pozycji??

[link widoczny dla zalogowanych]

newenga

Wspaniały szczurzy TOP TEN, a właściwie TOP FIVE Wesoly

Piękne masz ogoneczki! Oj, czy dobrze mi się wydaje, że samiczka husky na ostatnim zdjęciu ma opuchnięte oczko? Co się stało? Ja aktualnie leczę moje ogonki Vibovitem i Echinaceą. Porfirynka z noska jeszcze cieknie, ale miejmy nadzieję, że pod koniec kuracji będzie OK Wesoly

Iburg

jeszcze

Jakie one sliczne,

aż mi żal że już nie mam

rzepka

Nie, nic się z oczkiem nie dzieje Wesoly

Po prostu - one mają różne charaktery: szara jest spokojna i lubi spać ( co właśnie robiła mimo jedzonka wokół), a czarna -to wiercipięta ( takie szczurze ADHD) i wszystkiego musi spróbować. A vibovit i echinaceę też dostają

bastylia99.

A ja się troche boję szczurów ale ten mi sie podoba

newenga

rzepko, pytałam, bo wydawało mi się opuchnięte Wesoly

Co sądzisz o echinacei? Dajesz profilaktycznie czy leczysz? Pomaga? Czytałam pewien artykuł, gdzie amerykański doktor przeprowadził badania. U jednych ludzi zastosowano placebo, a u innych echinaceę. Jak się później okazało, różnicy w poprawie stanu zdrowia pacjentów przy leczeniu echinaceą i placebo nie było. Nie wiem czy temu wierzyć, czy też nie...

weteran · Dołączył: 02 Maj 2006 Posty: 489 Przeczytał: 0 tematów

Aaaaaaaaaa,amerykański doktor........to wierzyć,wierzyć,w stu procentach wierzyć!