Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nachrapniki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 12:19, 18 Sty 2006    Temat postu:

O przepraszam ja używam nachrapnika jako ozdóbki , proszę mi nie imputować
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:38, 18 Sty 2006    Temat postu:

A ja pisałam, ze jak dostałam do jazdy to tak robiła, i napisałam też, że teraz bez głównie jeźdżę.
Z Grubą mam problem chodzenia prosto - ona zawsze woli gdzieś skręcić - głównie w terenie a samo wąsate wędzidło jakoś zawodzi - widać wie jak jest silna i że ja nie mam szans.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:18, 18 Sty 2006    Temat postu:

osm napisał:
No dobrze - używacie nachrapników przeciw otwieraniu pyska i przekładaniu języka. A czemu koń to robi? Broni się przed ręką jeźdźca? Jak się załozy nachrapnik, to się już nie broni i cierpi w milczeniu?

Oj Ti Ti no no
No oczywiście, jest to pewnego rodzaju pójście na łatwiznę. Można próbować dojść z koniem do porozumienia bez nakładania nachrapnika. Jasne, że tak. Tyle tylko, że założenie nachrapnika i dodatkowych pasków jest po prostu łatwiejsze i w większości wypadków znacznie skraca czas takiej pracy.
Poza tym, o ile mnie pamięć nie myli, to młodym koniom właśnie wskazane jest zakładanie nachrapnika celem dokładnego ułożenia wędzidła w pysku.
A dlaczego konie otwierają pyski i przekładają język? A, choinka wie- czasami jest to oznaka buntu, czasami nudy a czasami poważania jeźdźca. Nie zmienia to faktu, że wyjechać na czworobok z koniem, który ma wywalony z boku jęzor nie jest szczytem elegancji. I być może stąd nachrapnik.
I tak mi się jeszcze wieczorem przypomniało: moja koleżanka jeździ zawody skokowe z nachrapnikiem meksykańskim. Jej zdaniem ucisk na nos konia pozwala na precyzyjniejsze prowadzenie konia na parkurze.
Pamiętam też, że nachrapnik polski stosuje się przy kiełznaniu munsztukowym właśnie dla poprawienia efektywności działania kiełzna.
A co do kabłąków, to ja mam opory- zawsze mi się wydaje, że metal może obetrzeć koński pysk. Nigdy nie jeździłam i nie będę chyba próbować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:43, 18 Sty 2006    Temat postu:

No i nie róbmy nagonki.
Było już o jeździe na oklep, że to zbrodnia, nie róbmy tego teraz przy nachrapnikach bo inaczej wszelkie posty dotyczące sprzetu będą tak wyglądać. Może raczej by sie zastanowić nad sensem stosowania dogłębnie - wyróżnić zalety i wady każdego, spostrzeżenia.

Ja miałam tych nachrapników kilka - raczej dla własnego zaspokojenia ciekawości jaka jest między nimi róznica.
Nie ide za modą ale jak wspomniała Dakron - nachrapnik może byc też ozdobą - z własnych obserwacji estetycznych powiem, że nie każdemu koniowi każdy wizualnie pasuje. Np. mój garbonos - najlepiej wyglądała w hanowerskim i wcale nie musiał byc on dla niej tortura jesli był dobrze zapięty, miał swoje działanie, a ja nie uważam jak niektórzy ze jest on całkowicie najgorszy z mozliwych. Angielskiego jej nie założe bo w dzisiejszych czasach znaleźć zwykły bez tych podkłądek zasługujacych na miano poduch zakrawa na miare cudu a moja garbata ma w nim łeb jak sagan.

Mam jedno ogłowie całe nabite ćwiekami - jest boskie! Całośc z nachrapnikiem wygląda na koniu przepięknie - czy mam go nie zakładac tylko z powodu okreslenia tej części jako "patent" ??

W takim razie ja pytam czemu na zawodach światowych, olimpiadzie i innych - ja NIE WIDZIAŁAM konia BEZ nachrapnika?? Czyzby ci jeźdżcy nie umieli jeździc bez?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Śro 14:02, 18 Sty 2006    Temat postu:

Nie robię nagonki, ale zastanawiam się nad zjawiskiem. Nie uważam, zeby był to patent, uzywany w miarę jest bardzo przydatny. Interesuje mnie celowość zakładania konkretnego typu nachrapnika. I tyle.
A czy rzeczywiscie w meksykańskim się precyzyjniej prowadzi konia ...?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:04, 18 Sty 2006    Temat postu:

Nie wiem Olaf. Tak twierdzi Aśka. Mówi, że jej kobyła na meksykańskim lepiej idzie. I wiąże to z naciskiem na nos... Więc może akurat z jej doświadczenia ten typ lepiej się sprawdza.
A już na marginesie: mnie się on bardzo podoba wizualnie Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:13, 18 Sty 2006    Temat postu:

Ale meksykański nie może działać na nos bo te paski w tym miejscu sa ruchome...
może ma to związek właśnie z tym zjawiskiem - paski działaja na szczękę w dwóch miejscach, niejako ten typ może wpływac minimalnie na potylice jeśli paski nie są poprowadzone przez szlufki a zaczepione na kólkach przy paskach policzkowych.
Działanie oczywiście w momencie próby otwarcia pyska.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:27, 18 Sty 2006    Temat postu:

Hm mysl Nie pozostaje mi nic innego, jak przyjrzeć się dokładnie działaniu tego meksykańskiego.
A ten cykuś (ROZETKA) po środku to nie naciska na nos w jakiś specjalny sposób?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:42, 18 Sty 2006    Temat postu:

Raczej nie, mało daje. tu ma duzo futerka, ale sa takie co go nie maja i sa malutkie.
Na zdjęciu jeden rodzaj nachrapnika. Ten może i cos działą jak pisałam wyżej.
Poza tym jest to najwyżej zakładany nachrapnik, to ten nos w tym miekscu juz mało wrazliwy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
k_cian



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 12:06, 23 Sty 2006    Temat postu:

hihi ja na powitanie może skrobnę coś tutaj Mruga

z tych które ja używałam to były tradycyjne kombinowane ale przesiadłam się nameksykański i sobie chwalę ten wybór - działanie dokładnie takie same jak przy tradycyjnym kombinowanym nachrapniku ALE znacznie przyjeźniejszy dla konia niż ten pierwszy i to pod wieloma względami Mruga

od jakiegoś czasu mam też ogłowie z nachrapnikiem szwedzkim (z możliwością dołączenia skośnika czego jednak nie robię) , ktoś mi kiedyś powiedział że te nachrapniki od tego mają taki a nie inny system zapinania by móc na maksa zacisnąć... a ja zapinam tak jak należy a ciesze się z tego typu nachrapnika ze względu na mięciuśkie podkładeczki dzięki którym koń nigdzie od nachrapnika się nie obetrze Wesoly

same użycie skośnika sprawdzi się u koni które otwierają pysk prubując uciec od ręki (sprawdzi się w sensie że utrudni im ucieczkę), wzmocni działanie wędzidła i będzie jakboby trzymać je w miejscu...no i koń nie powinien wtedy przekładać języka - po co zaciskac na maksa nachrapnik kiedy skośnik może to wyeliminować? Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:18, 23 Sty 2006    Temat postu:

k_cian napisał:
z tych które ja używałam to były tradycyjne kombinowane ale przesiadłam się nameksykański i sobie chwalę ten wybór - działanie dokładnie takie same jak przy tradycyjnym kombinowanym nachrapniku ALE znacznie przyjeźniejszy dla konia niż ten pierwszy i to pod wieloma względami Mruga

K_cian a napisz proszę po co w takim razie jest rozetka? Ona jest ozdobna? Czy w ogóle w jakikolwiek sposób działa na nos?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
k_cian



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 17:53, 24 Sty 2006    Temat postu:

przyjrzyj się dokładnie jak biegnie nachrapnik tradycyjny kombinowany a jak meksykański





przyjrzyj się jaka jest mechanika działania obu tych nachrapników i w jaki sposób zaciskają się na pysku konia, w którym miejscu jest największy nacisk na pysk?

nie bez powodu konie skokowe i cała masa koni wkkw'owskich chodzi w takich nachrapnikach, nie zaciskają się tak one na pysku konia jak tradycyjnie kombinowane i nie zaciskają tak chrap przez co dla konia łatwiej jest oddychać, poza tym nie zaciskają tak pyska na wędzidle - przez to polecane są np dla koni młodych które mają problem z akceptacją wędzidła a nadal spełniają taką samą rolę jak kombinowany nachrapnik

rozetka nie służy do ozdoby bynajmniej, paski przechodzą przez nią jedynie i ma na celu trzymanie ich razem ale żaden z pasków nie jest na stałe do rozetki przytwierdzony, ona pozwala na takie a nie inne ułożenie pasków od nachrapnika a przez to że jest ruchoma z łatwością nachrapnik może być dopasowany do budowy głowy danego konia, nie trudno zauważyć że miejsce nacisku jest w przypadku nachrapnika meksykańskiego znacznie wyżej położone niż przy kombinowanym i o to właściwie cała sprawa się rozbiega...

najwazniejsze by pysior miał więcej swobody - także przy oddychaniu, ot i tyle Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:46, 24 Sty 2006    Temat postu:

k_cian bardzo dziękuję za wyjaśnienia. Wszystko dotarło Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:57, 24 Sty 2006    Temat postu:

Aaaa jeszcze k_cian jaki masz nachrapnik - z kółkami po bokach czy na szlufkach?
Przesuwa się czy nie? - ja miałam z tym pewne problemy, nie miałam takiego na kółkach - tez się zastanawiam - kólka nie obieraja kosci jażmowych, bo akurat na nich leżą?

Nachrapnik lezy i czeka w domu na przymiarkę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
k_cian



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 11:20, 25 Sty 2006    Temat postu:

ja mam bez kółek i tylko z jednym zapięciem(u mnie nie ma na pętli zamykającej ziapkę) - w tych z kółkami są dwa Wesoly w stajni znajoma ma taki z kółkami i jak dotąd nie obcierały, trzeba tak przy zakładaniu dopasować paski by kółka leżały na płask na policzku a nie zachodziły na kant kości i wtedy nie powinno obcierać nic - tylko obmacaj kółka czy nie mają starczących zadziorków

mój jest mniej efektowny jeśli chodzi o wygląd, koń też śmiesznie troche w nim wygląda bo ma stosunkowo niedużą główkę a rozetka jest dość spora co też inaczej wygląda niż gdyby była malutka no a meksykańskie dla mnie najlepiej wyglądają na koniach o dłuższych szczupłych pysiorach Wesoly
zamawiałam z daw-magu i spisuje się rewelacyjnie, nic się w trakcie użytkowania nie przesówa, starczy tylko dobrze ułożyć przed pracą na pysiaku

no i nie zaciskam nigdy zbyt mocno
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 2 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin