Stajenka

majak

A moj taki sam a zapięcia ma dwa - i to każdy, który miałam/widziałam miał dwa osobne paski ułożne na krzyz a nie jeden z pętlą. Ale to w sumie dobre bo tak to tzreba sie nagłowić żeby zapięcie wypadło wodpowiednim miejscu na nosie a nie pod brodą.

Mój podczas pracy lekko sie przesuwa w lewo, u kolezanki tak samo. Nigdy w drugą stronę...

k_cian · Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 285 Przeczytał: 0 tematów

nagłowić przy tym z jednym zapięciem? przesadzasz i to mocno Wesoly

jest pętla która najzwyczajniej zakłada się na pysiak, lekko napreża paski i zapina gdzie trzeba, jesli jest coś krzywo to poprawia się rozetkę i tyle Wesoly

a przy zdejmowaniu rozpinasz i lekko poluzowujesz pętlę, bez problemu schodzi a koły pyska nie ma żadnej sprzączki która mogłaby uwierać czy obcierać...

wygląda on tak
[link widoczny dla zalogowanych]

majak

Chodziło mi że trza sie natrudzic z tym z dwoma zapęciami..

k_cian · Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 285 Przeczytał: 0 tematów

tak to jest jak się nie kuma, mea culpa Partyman

galba

Galant ma nachrapnik kombinowany. taki system się u niego sprawdza więc się tego trzymam Wesoly

elwira

We włoszech gł do wyścigów ale i do treningu - być może w sporcie też, używa sie gumowych nachrapników - podobno świetna sprawa - zdaniem mojej koleżanki - pracującej tam.

martik

Evi, a ta guma nie ociera końskiego pychola?
Nie, żebym była przeciwna gumom Jezyk

ale jakoś sobie tego nie wyobrażam...

martik

Dzisiaj ściągnęłam Baltazarowi skośnik. I wiecie co? Wydaje mi się, że wcale nie był mu potrzebny. Ani nie otwierał pyska ani nie mielił jęzorem. No nic się nie działo...
Muszę pogadać z jego właścicielką żeby spróbowała pojeździć trochę bez tego skośnika. Zawsze to o jeden pasek mniej.
Jeszcze przemyśliwując temat ogłowi i nachrapników... W weście z nachrapników w ogóle rezygnują. Ciekawe jak nasze konie chodziłyby bez nachrapników...

k_cian · Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 285 Przeczytał: 0 tematów

mój czasem chodzi i wcale nie narzeka, to jest dobry sprawdzian na to jak przyjmuje nasza ręke koń i jak my nią działamy w jakich momentach Mruga

ale na niektórych koniach inaczej się nie da niż z nachrapnikiem - te przekładające język nad wędzidło np

majak

Na przekłądające język można znaleźc inny sposób niż nachrapnik, chociażby zmiana wędzidła, albo ręki trzymającej to wędzidło Wesoly

lechita · Dołączył: 22 Lis 2005 Posty: 615 Przeczytał: 0 tematów

jak konisko przekłada język nad wędzidło o to należy wg mnie podciągnąc je do góry Wesoly

majak

U mnie pomogła zmiana na całkowicie inny typ.
Zaczynałam na pustym, łamanym, potem przeszłam na oliwkowe pełne SM, a naprawdę pomógł Kimblewick zapinany i używany jak zwykłe wędzidło, bez łańcuszka. Także skutkuje zwykłe pełne podwójnie łąmane ale z kulką po środku Wesoly

tak że można jeździć wogóle bez nachrapnika (a dostałam konia na nachrapniku hanowerskim bo przekłądała jęzor ).

serduszko

hej mam pytanie kupiłam ogłowie meksykańskie i jak zakłaadam na konia to jest takie [link widoczny dla zalogowanych] te kułka powinny byc bliżej prawda
i porbowałam zmniejszac powiekszac i nic co mam robić
czy ogłowie mozę jest za duze na konia?
co zrobić ze kłuka leżały w prawidłowym miejscu

Forkate

Faktycznie nachrapnik niedopasowany, leży za nisko i dolny pasek chyba przydusza konia. Jeśli nie da się go podciągnąć wyżej to rozważ wymianę na rozmiar mniejszy, albo ten sprzedaj a kup sobie nowy/używany, ale mniejszy właśnie. A jaki to rozmiar?

serduszko

to jest rozmiar COB
ale jużż nie da sie nic zrobic zeby te kółka były na swim miejscu tam gdzie mają być??
a wiec mzoę mu łepek jeszcze usonie bo to młode konisko:)