Stajenka

martik · Wysłany: Nie 22:57, 12 Mar 2006 Temat postu:

No i pięknie Kochana!!! Właśnie o to chodzi, żeby te stresy dnia codziennego rozciągnąć i przegonić z własnego ciałka

Haneczka, rozumiem, że 01.04 się widzimy u nas, w Poznaniu?

haneczka · Wysłany: Nie 23:23, 12 Mar 2006 Temat postu:

Martik, naprawdę chciałabym się z Wami spotkać, ale nie wiem, czy dam radę przyjechać do Poznania w tym czasie. Jeżeli nie będę 1.04 to na pewno przyjadę kiedyś do Poznania i chciałabym wtedy zajrzeć do Raduszyna, żeby zobaczyć Begina i rozgrzewkę na żywo.

lechita · Dołączył: 22 Lis 2005 Posty: 615 Przeczytał: 0 tematów

guli · Gość

Czy jazda stępem leżąc na koniu na brzuchu jest ćwiczeniem rozlużniającym?
Ponieważ Kuba na każde moje nowe i dziwaczne w jego rozumienieu zachowanie, zatrzymuje się, to w tej pozycji dobrze pogania się, stopą stukając w zad

Do jazdy "po damsku" już przyzwyczaił się- czy to tez ćwiczenie rozlużniające?
Tylko jakos brakuje wewnętrznej łydki, jak siedzi się z nogami na zewnatrz na zewnątrz mysl

martik

Mam nadzieję, że moderatorzy wybaczą mi prywatę ale jest ona uzasadniona- może ktoś skorzysta z oferty...

W dniach 01-02.04. planowane są w Poznaniu końsultacje szkoleniowe z naszym stajenkowym trenerem, Lechitą Jezyk

Dzisiaj ustaliłam, że w raduszyńskiej stajni będzie można wypożyczyć konie do tego treningu. Koszt ponad godzinnej jazdy na 1 koniu to 20 zł. Do tego doliczyć należy zapłatę dla trenera (wysokość proszę ustalić na pw z zainteresowanym)

Zajęcia są przewidziane w sobotę i niedzielę. Każdy uczestnik będzie miał do dyspozycji trenera tylko dla siebie, to będą indywidualne jazdy. Takie, jak opisałam w wątku Odjazd świadomościowy.

Jeśli chodzi o same treningi, to myślę, że Adaś powinien osobiście napisać co zamierza robić, na czym się skupić, jak to ma wyglądać. Ja wiem jedynie, że koncentrujemy się na ujeżdżeniu, nie na skokach.

Jeśli ktoś z Was jest zainteresowany, to serdecznie zapraszam

Myślę, że przy okazji urządzimy jakieś Stajenkowe spotkanie przy piwku... Jezyk

Dla zachęty pokażę Wam jak angażuje się rzeczony w prowadzone przez siebie jazdy

A tu, zdjęcie dumnego ojca i odważnego syna

osm · Wysłany: Czw 0:06, 23 Mar 2006 Temat postu:

Ale kuc bomba Wesoly

osm · Wysłany: Czw 0:23, 23 Mar 2006 Temat postu:

Acha - chciałem zapytać - czy widzowie zostaną dopuszczeni? Bo jakby jednak się udało, to chętnie popatrzę - na konia nie wsiądę.

martik · Wysłany: Czw 9:24, 23 Mar 2006 Temat postu:

A dlaczego na konia nie wsiądziesz??? Nie umiesz jeździć, czy co... Jezyk

Co do obecności widzów, to cóż Mruga

Muszę zorganizować jakieś trybuny hihi

osm · Wysłany: Czw 9:25, 23 Mar 2006 Temat postu:

martik · Wysłany: Czw 9:25, 23 Mar 2006 Temat postu:

dakron · Wysłany: Czw 10:07, 23 Mar 2006 Temat postu:

kusisz siostro kusisz... hmmm zobaczyć w jednym miejscu dwie konserwy Lechitę i Osma ( kolejność alfabetyczna) nooooo... czy mogę przyjechać w białych bryczesach i marynareczce?
jak klasyk to klasyk

jeździć to ja nie umiem , ale chociaż estetyką ich powalę

nongie · Wysłany: Czw 10:23, 23 Mar 2006 Temat postu:

Super foty!
A pstrykacze niejeżdzący zostaną dopuszczeni? Mruga

dakron · Wysłany: Czw 10:56, 23 Mar 2006 Temat postu:

Nong przyjedziesz do Poznania?

lechita · Dołączył: 22 Lis 2005 Posty: 615 Przeczytał: 0 tematów

Konsultacje hehehe Wesoly

modne słowo Wesoly

Bartle, Pessoa, wiem że westowcy witają i pingwiny także Wesoly

oczywiście nie porównuje sie do nich, ale zamierzam robić to samo co oni robili - czyli wrócić i pokazać podstawy, bo na nich opiera się wszystko opiera. Nie ma magicznego przycisku po naciśnięciu którego wszystko nagle wychodzi - chcę pokazać m.in jak ważną sprawą jest rozluźnienie na koniu, którego szczególnie brak ludziom rzadziej jeżdżącym konno, a ci co częściej to robią po prostu zapominają o tym, nie czują , i zwalają winę na konia, zamiast spojrzeć krytycznie na siebie
Wydaje mi się że będę potrafił obrazowo pokazać i wytłumaczyć przyczynę najczęstszych błędów, i pokazać drogę do ich usunięcia.
Postaram się aby na każdej lekcji było co innego, choć trudno pracować w rozluźnieniu bez, hehehe "zestawu obowiązkowego ćwiczeń " jak go nazywam Wesoly

początek lekcji będzie pewnie podobny, a potem w miarę ukazywania się kolejnych problemów pokazać jak przeciwdziałać temu. Praktycznie wszyscy robimy identyczne błędy - więc obserwacja innych na pewno dużo pomoże Wesoly

Nongie - wiesz Wesoly

dziennikarze wszędzie wchodzą za darmo

nongie · Wysłany: Czw 14:04, 23 Mar 2006 Temat postu: