Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Parelli, czyli naturalnie :)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janneke
Niezmiennie wierna... czarnym perłom :)


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:11, 02 Wrz 2009    Temat postu: Parelli, czyli naturalnie :)

Martik pogoniła mnie do napisania o naszej przygodzie z Parellim, więc niniejszym to czynię Wesoly

Może na początku, dlaczego pojechaliśmy na kurs do Celbanta.

Wcześniej o naturalu nie miałam zielonego pojęcia. Własnego konia mieliśmy od roku i podświadomie czułam, że nie do końca się z nim dogaduję. Szukałam w necie jakiś rozwiązań i tak trafiłam na 7 gier. Najpierw fasynacja, że tak można,a później obawa, czy ja też dam radę.
W międzyczasie dotarła do nas druga fryzka, smutna, jakaś taka stłamszona psychicznie... i czułam, że jej też trzeba pomóc.
Stąd decyzja, spróbujemy dogadac się z naszymi końmi naturalnie Wesoly

W Celbancie byliśmy w weekend majowy i muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że tak dużo z kursu wyniesiemy.
Zrozumiałam, że konie potrafią bardzo, bardzo dużo, tylko my ludzie, musimy nauczyć się ich języka.
Nasze czarne bardzo szybko wszysko "łapały" i zabawa oraz praca z nimi, to była prawdziwa przyjemność.
Ukoronowaniem trzydniowego kursu było bezproblemowe wejście Elzy do buckmanki, co wcześniej kosztowało nas duużo siły i nerwów.

Planowaliśmy pojechać do Celbanta we wrześniu na kontynuację kursu, ale ze względu na chorobę Janneke, stało się to niemożliwe. Na razie, pozostały nam więc gry w domu i nadzieja, że po powrocie małej znad morza, będzemy mogli kontynuować naszą "naturalną" edukację Mruga

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez janneke dnia Śro 9:12, 02 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:45, 02 Wrz 2009    Temat postu:

Bardzo Ci dziekuje Janneke za ten watek i za opowiesc Wesoly
Mam wrazenie, ze wiekszosc osob zafascynowanych "naturalizmem" to osoby, ktore w pewnym momencie uswiadamiaja sobie, ze czegos im brakuje w relacjach z konmi. To tacy "poszukiwacze", ktorzy wlasnie przez rozne odmiany "naturalizmu" chca wzbogacic swoj zwiazek i w pewnym momencie odkrywaja, ze to nie tylko wzbogacenie, ze tak naprawde to trafili na kopalnie zlota Mruga
Kurs weekendowy, ktory odbyliscie to kurs podstawowy- poziom 1?
Czy faktycznie widzialas jak zmienia sie Twoj kon? Czy mozesz opisac na czym polegaly te przemiany? Ok, wiem, ze weszla do bukmanki ale czy podczas samych treningow bylo cos niesamowitego, co Cie zaskoczylo?
No i na koniec pytanko- jak zamierzacie pracowac w przyszlosci? Czy bedziesz jezdzic klasycznie z elementami naturalnymi? Czy zupelnie przerzucisz sie na sznurki? Jakie macie plany?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janneke
Niezmiennie wierna... czarnym perłom :)


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:08, 02 Wrz 2009    Temat postu:

Wiesz Martik, myślę, że nie tylko nasze konie się zmieniały, ale my teżWesoly

Dla mnie osobiście było to, jak olśnienie Wesoly Wreszcie rozumiałam, w jaki sposób mogę "wytłumaczyć" moim czarnym, czego od nich oczekuję.

Nasza Elza przyjechała do nas z "babskiej" stajni, gdzie była rozpuszczana do bólu. Na początku naszej znajomości, w ogóle nie zwracała na mnie uwagi. Właziła na mnie, miałam problem z założeniem kantara, nie mówiąc o ogłowiu. Wierciła się w trakcie czyszczenia lub mycia. MASAKRA!
A ja z tytułu swojego wzrostu (jestem kurduplem) miałam małe szanse, żeby zwrócić na siebie jej uwagę.
Nigdy nie uważałam, że krzyk czy bicie to droga, żeby być alfą w stadzie, więc skopała mnie na koniec naszego stada, gdzie od czasu do czasu cichutko się odzywałam Smutny
Wkurzało mnie to strasznie, bo Elza zachowywała się jak rozpieszczony bachor.
I nagle, na kursie wytłumaczono mi, że konie w stadzie też czasem używają zębów czy kopyt dla zdobycia lub podtrzymania pozycji.
Nie, nie zaczęłam Elzy kopać ani gryźć, ale odważyłam się "powiedzieć" jej, że niektóre jej zachowania, bardzo mi się nie podobają.
Duża najpierw robiła wielkie oczy, a później ustapiła.
Nasz trener uświadomił nam, że nasze konie wszystko potrafią, tylko musimy im wytłumaczyć, czego od nich oczekujemy. To była EUREKA jupi
Obydwie fryzki po trzech dniach przychodziły i oddalały się na nasz znak. Zatrzymywały się i ruszały tylko wtedy, gdy tego chcieliśmy, a co najważniejsze, czułam, że chcą to robić, że mnie słuchają i uważnie na mnie patrzą. To była praca, ale też cudowna zabawa :D
Co dalej?
Hmm, nie wiem. Bawimy się w 7 gier i czekamy na następny, wiosenny kurs. Myślę, że nie będziemy do końca naturalsami. Dla nas Parelli to sposób na zaprzyjaźnienie się z koniem i nieoceniona pomoc w codziennym z nimi obcowaniu.
Czas pokaże czy skończy się na zabawie z ziemi, czy odważę się na sznurki z siodła , czy zostanę przy klasyce Kwadratowy

Jednego jestem pewna, nie żałuję ani jednej chwili spedzonej w Celbancie i każdego dnia doceniam wszystko, czego się tam nauczyłam.


Ostatnio zmieniony przez janneke dnia Śro 11:09, 02 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Faenza



Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:49, 02 Wrz 2009    Temat postu:

Janneke jeśli masz więcej zdjęć z kursu Was razem czy w ogóle to wrzuć proszę! Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janneke
Niezmiennie wierna... czarnym perłom :)


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:28, 02 Wrz 2009    Temat postu:

Faenza, zdjęć mam...kilkaset, z wszystkimi uczestnikami kursu.
Wrzucam Wesoly
Oswajanie z "nowym"
[link widoczny dla zalogowanych]
a tu juz się oswoiłam
[link widoczny dla zalogowanych]
w drodze na zajęcia
[link widoczny dla zalogowanych]
cofanie - "jo jo"
[link widoczny dla zalogowanych]
prowadzenie
[link widoczny dla zalogowanych]
chwila odpoczynku Wesoly
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cytrynka



Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik City
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:30, 02 Wrz 2009    Temat postu:

FAJNIE się ciebie czyta. Czy mogłabyś kontynuować wątek z fotkami... Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janneke
Niezmiennie wierna... czarnym perłom :)


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:36, 02 Wrz 2009    Temat postu:

Izka, pewnie, że mogę.
Tak jak napisałam, fotek mam mnóstwo. Trochę czasu zajmnie mi ich pomniejszenie i wrzucenie do fotosika, ale na pewno to zrobię w najbliższym czasie:)
I w ogóle wszem i wobec chciałam napisać: cieszę się, że z Wami jestem Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:21, 12 Wrz 2009    Temat postu:

janneke, czy mogłabyś opisać kilka ćwiczeń , bo nie sadzę , żebym kiedykolwiek pojechać na taki kurs, ale mogłaby spróbować poćwiczyć w domu (to znaczy u siebie)A może gdzieś można o tym poczytać? Kwadratowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 9:57, 13 Wrz 2009    Temat postu:

Janneke, jak wytłumaczyłaś dużej, że jej zachowanie Ci się nie podoba?
kręcenie przy czyszczeniu, czy myjce jest dość wkurzające, bo oprócz straty czasu, nigdy nie wiemy, kiedy koń stanie nam na stopie wię krótka wskazówka, jeśli jest oczywiście możliwa , byłaby zbawienna please
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Nie 11:35, 13 Wrz 2009    Temat postu:

janneke,
Bardzo interesujaco piszesz o swoich z fryzami poczynaniach. Wesoly
Moja kobyla - jest rowniez nieziemsko rozpuszczona, a poniewaz ostatnimi czasy mi niedomaga, wiec tym bardziej chcialabym jej "nieba przychylic" Kwadratowy . Traktuje ja jak "dziecko specjalnej troski", a wolalabym, zeby na myjce, czy przy zakladaniu oglowia, czyszczeniu oczu itp... byla bardziej spokojna, nie krecila sie i nie zadzierala glowy (ja tez jestem kurdupel, a kobyla ma ok 168cm w klebie! przerazony ).
Przylaczam sie tu do prosby bandoli, zebys nam opowiedziala + zalaczyla fotki - jak w domu mozna uzyskac wiekszy posluch od konia. Nie sadze, zebym kiedykolwiek pojechala na jakis kurs naturalu, a chcialabym jedynie w podstawowych czynnosciach miec wieksza kontrole nad sytuacja. Kwadratowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sankarita



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Górny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:21, 13 Wrz 2009    Temat postu:

Wszystko w internecie być powinno Mruga chyba, że o czymś nie wiem.
A tu jest fajna strona na ten temat:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Z młodym doszłam do piątej gry i jakoś tak zaprzestałam, a wcześniejsze.... były robione półświadomie. W sensie, kiedy przeniosłam go z Kornic, stwierdziłam, że nie może być tak, że młody robi sobie co chce, więc starałam się sama wykombinować takie postępowanie, żeby mu się wydać czymś ciekawym.
Generalnie fajna sprawa, jak ktoś ma dużo czasu i chce go spędzić z koniem przyjemnie.Wesoly Mnie największą satysfakcję sprawiło osiodłanie i zalożenie "strasznej" derki na "gołego" konia nieprzywiązanego, stojącego na środku placu. Takie ustalanie z koniem co on może a co nie procentuje na przyszłość. Grunt, to pilnować tej relacji na linii człowiek-koń [którą ja ostatnio nieco zaniedbałam, ale! po wczorajsze jeździe stwierdziłam - kupujemy piłkę i powracamy do zabawy Mruga] i... nie dać się zwariować w drugą stronę. Mimo, że cieszę się, że nastał taki "bum" na "naturalizm koński", to jednak strasznie ciężko się rozmawia z "naturalnymi fanatykami", którzy twierdzą, że wędzidło jest be, siodło jest be, jeżdżenie z batem jest be, ostrogi to w ogóle, koniec świata, a ja robię krzywdę koniowi bo go nauczyłam chodzić na lonży. Mruga

edit: ja oczywiście zaś zapomniałam co jeszcze chciałam wiedzieć. :D Janneke, jechaliście ze Zbrosów? Bo mam niedyskretne pytanie..... jak to "kosztowo" wyszło? Możesz na forum nie odpowiadać. Gdzieś z oddali słyszałam o takich kursach robionych w okolicach Wawy i tak kombinuję czy by się z młodym na takie coś nie wybrać, ale zupełnie się nie orientuję. Strona, gdzie były informacje o kursach gdzieś zniknęła. To co ja sobie porobię w domu to jedno- nigdy nie będzie to przeprowadzone profesjonalnie - wyjazd na kurs mógłby wyjaśnić kilka spraw.


Ostatnio zmieniony przez Sankarita dnia Nie 12:39, 13 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janneke
Niezmiennie wierna... czarnym perłom :)


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:07, 13 Wrz 2009    Temat postu:

Bandola, Sankarita, wszystkie informacje czerpałam ze strony
[link widoczny dla zalogowanych]
Polecam.
Są tam też informacje dotyczące kursów i ich cen.

Nim pojechałam na kurs, najpierw poczytałam o 7 grach na tej stronce, żeby nie być zupełnie zieloną, choć myślę, że i tak byłam Wesoly


Ostatnio zmieniony przez janneke dnia Nie 19:09, 13 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janneke
Niezmiennie wierna... czarnym perłom :)


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:21, 13 Wrz 2009    Temat postu:

Boubi, hmm, chyba najlepiej byłoby pokazać, ale się nie da Smutny

Z zadzieraniem głowy pomogła mi koleżanka, nim pojechałam na Parelliego.
Uświadomiła mi, co to reakcja na nacisk na potylicę.
Bardzo pomocy jest wtedy sznurkowy kantar, czyli halterek.
Stajesz obok konia i łapiąc za pętelkę halterka na dole, powoli zaczynasz ciągnąć w dól. Nie szarpiesz tylko powodujesz nacisk. Dla konia to bardzo niewygodne i będzie próbował się od tego nacisku uwolnić. Jeśli choć na ułamek sekundny opuści nawet odrobinę głowę, zwalniamy nacisk i chwalimy. Można pomiziać konia po potylicy. I zaczynamy na nowo. Ważne, żeby nacisk zwolnić momentalnie po ustąpieniu konia.Koń ma zrozumieć, że Twój nacisk równa się niewygoda, a spuszczenie głowy to nagroda i komfort.

Uwierzcie, to naprawdę działa. Moja koleżanka przy tym cmoka w charakterystyczny sposób i jej konie na samo cmokanie opuszczają głowę Wesoly

Mam gorączkę i kładę się do łózka, ale jeśli chcecie to następnym razem napiszę jak wytłumaczyć swojemu ogonowi, żeby grzecznie stal, np na myjce Wesoly


Ostatnio zmieniony przez janneke dnia Nie 19:22, 13 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sen



Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:10, 01 Paź 2009    Temat postu:

PNH jak najbardziej równiez polecam

jest specjalnie strona poswiecona temu naturalizmowi dlatego nie bede opisywac tutaj tego Wesoly
czytac oglądac pisac ...ponizej

parelli-info.waw.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Slonce
Bogini koreczków :)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:17, 10 Lis 2009    Temat postu:

janneke napisał:

Mam gorączkę i kładę się do łózka, ale jeśli chcecie to następnym razem napiszę jak wytłumaczyć swojemu ogonowi, żeby grzecznie stal, np na myjce Wesoly


Ja chcę bardzo! jupi Mam nadzieję, że gorączka minęła i będziesz miała siły napisać obszerny wywód na ten temat Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin