Stajenka

ten_veroniq · Wysłany: Pon 17:13, 06 Mar 2006 Temat postu:

A co, źle mówię? uuu

osm · Wysłany: Pon 22:28, 06 Mar 2006 Temat postu:

A ja sobie dziś zrobiłem trening ujeżdzeniowy - pierwszy raz od pol roku (wczesniej tylko skoki) - musiałem kupić 2 piwka. To jakiś koszmar Wesoly

I nie bolą przywodziciele, a tylne strony ud. Ktoś twierdzi, ze tam nie ma mięsni, ale to nieprawda. I mięśnie brzucha - po co ja tak mocno zacząłem. Glupota, ale Junior wytrzymał to z godnością. Jutro skoki - chyba w kamizelce

ten_veroniq · Wysłany: Pon 23:17, 06 Mar 2006 Temat postu:

Ja dziś piję piwo profilaktycznie...
... w tym tygodniu zaczynam zajeżdżanie mojego hucułka

martik · Wysłany: Wto 0:12, 07 Mar 2006 Temat postu:

ten_veroniq · Wysłany: Wto 0:21, 07 Mar 2006 Temat postu:

Ależ proszę!
1. wyjąłem schłodzoną butelkę z lodówki
2. otwieraczem zdjąłem kapsel
3. wypiłem z ogromną przyjemnością jeden, a później drugi łyk
4. mmm... pyszne, zimne piwko - pomyślałem
5. postawiłem butelkę koło laptopa i od czasu do czasu przerywam pisanie, by znów wypić łyk, albo dwa

Jeżeli chodzi o zajeżdżanie hucułka, to będziesz musiała poczekać.
Ale myślę, że będzie równie przyjemne, jak spożywanie Heinekena.

martik · Wysłany: Wto 0:23, 07 Mar 2006 Temat postu:

dakron · Wysłany: Wto 3:29, 07 Mar 2006 Temat postu:

no dzis nadal odmaczam w gorącej wodzie moje przywodziciele ...jeszcze nie moge załozyć nogi na nogę ...co przy tej długości nóg jaką ja dysponuje jest duzym dyskomfortem
że też nie urodziłam sie drobną niską kobietkę ...
Osm tam zupełnie nie ma mięśni przynajmniej u mnie ...taaaa... musimy kiedys to przedyskutować
Wieczór pełen przemyśleń mam kieliszek słodkiego Tokaju ...oswajam się z jego smakiem...

Tomek_J · Wysłany: Wto 7:51, 07 Mar 2006 Temat postu: