| 
			
				|  | Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 |  
 
 
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| nongie 
 
 
 Dołączył: 18 Lis 2005
 Posty: 9086
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Skąd: woj.opolskie
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią 18:01, 25 Sty 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| A jak to skomentował instruktor? |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  |  |  |  |  
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| Delphia Jaxa forever!!! :]
 
 
 Dołączył: 11 Lut 2007
 Posty: 1902
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Skąd: Gliwice
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią 22:34, 25 Sty 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| tzn moje nieudane proby galopu? ze potrafie i mam probowac do oporu, albo za koniem, zew. lydka za popreg, dzialac krzyzem i palcatem. nie dalam rady. dziewczyny w stajni powiedzialy, ze Huragan miewa czasami takie humory. moze chcialy mnie tylko podniesc na duchu:P |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| fetyszystka To ja, wielka psiara :)
 
 
 Dołączył: 22 Mar 2007
 Posty: 390
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Skąd: z Rybnika
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 0:18, 26 Sty 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Huragan to koń typowo zastępowy, więc za koniem ne powinno być problemów. Jak w końcu udało mi się odłączyć od grupy (nienawidze zastepów;/) to się spłoszył... 
 Łydką za popręgiem i krzyżem to sie chyba zawsze działa, co?
   
 hehe ok, już sie nie czepiam
   
 Ostatnio zmieniony przez fetyszystka dnia Sob 0:27, 26 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| Delphia Jaxa forever!!! :]
 
 
 Dołączył: 11 Lut 2007
 Posty: 1902
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Skąd: Gliwice
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 0:44, 26 Sty 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				|  	  | fetyszystka napisał: |  	  | Łydką za popręgiem i krzyżem to sie chyba zawsze działa, co?  | 
 
 tak, tak, ale kazano mi ''wyrazniej'' i z wieksza sila dac mu do zrozumienia o co mi chodzi, a i tak nie podzialalo:P
 
 zastepow tak samo nie lubie, staralam sie jezdzic jak najdalej od innych koni i nie ploszyl mi sie:) raz tylko, gdy cos uslyszal w okolicach drzwi od hali (jakby pukanie do drzwi:P)
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| nongie 
 
 
 Dołączył: 18 Lis 2005
 Posty: 9086
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Skąd: woj.opolskie
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 10:45, 26 Sty 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| odpowiedzialam tutaj 
 Wracając do porządku na hali - w sumie nigdy się nad tym nie zastanawiałam, to zawsze było na głowie instruktorów a ja sie dososowałam do sytuacji zastanej. Jesli stały przeszkody, a można było jeździć idywidualnie - wykorzystywałam je jako wskazówki, nawet fajnie było ósemki kręcić i inne takie. A Hala w Rybniku jest tak ogromna w porównaniu do naszej, ze nic, tylko zazdroscić.
 
 Ostatnio zmieniony przez nongie dnia Sob 11:01, 26 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| osm Dobra konserwa nie jest zła :P
 
 
 Dołączył: 18 Lis 2005
 Posty: 2570
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Skąd: Zielona Góra
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 23:51, 27 Sty 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| To ja powiem ze swojego punktu widzenia. Prowadzę "treningi" skokowe dla dzieciaków raz w tygodniu. Przed moją jazdą jeździ rekreacja i często drągi są porozstawiane w różnych miejscach hali, a stojaki służą za slalom. Jest to dla mnie ogromne udogodnienie, bo nie muszę targać wszystkich przeszkód na środek hali, ale jedynie je ustawiam pod swoje widzimisię. Bywało jednak tak, że hala przed moją jazdą była puściutka i sam musiałem wtargać minimum 6 stojaków (zwykle więcej) i z 10 drągów. Czasem ktoś pomoże, a czasem nie - w tym czasie dzieciaki siodłają konie albo są już na nich, a wcześniej nie można, bo jeździ wcześniejsza grupa. Po skokach z kolei nie mam ochoty sam targać z powrotem wszystkich przeszkód, a dzieciaki po zrobieniu porządku z końmi jadą już na ogół do domu, bo to godzina dość późna.
 A co mam zrobić, jak mi na jazdę przyjdą 2 dziewczynki 12-13 letnie ... Niewiele pomogą, więc i tak samemu muszę się zmagać. z noszeniem przeszkód
   Wiele jest punktów widzenia i jakoś trzeba sobie radzić.
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		|  |  
  
	| 
 
 | Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 
 |  fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
 Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
 
 |