Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Praktyka a Teoria
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rudzinka1



Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kwidzyn, pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:14, 15 Cze 2010    Temat postu:

Raz w swoim życiu spotykałam instruktora, który mówili do dziecka , które pierwszy raz na koniu siedzi: " To tera ruszym tak szybciej, nie? I będzie tak podrzucać, nie? I ty to tak musisz się... wiesz- tak, no... w górę i w dół, nie?" Ale to było dawno i nie wiem, chyba ów człowiek nie miał uprawnień... Ale instruktorkę świeżo po kursie, która tłumaczyła dziewczynie, że ma tak konia mocno poganiać w kłusie aż w końcu już nie będzie miał wyjścia i zagalopuje Mruga też na oczy widziałam... I o ile ten pierwszy wg mnie był po prostu trochę ograniczony, to ta pani, nie przyjmowała do siebie żadnych argumentów, bo ona jest pani instruktor i już. Na najmniejsze sugestie, że zagalopowanie powinno inaczej wyglądać odpowiadała- "A co ty mnie tu będziesz pouczać, ja tu jestem instruktorem i ja decyduję, jak moi uczniowie mają jeździć..." Tak... I w tym wypadku tej pani zabrakło nie tylko teorii, ale praktyki na pewno też. Do tego trochę rozumu też jej chyba zabrakło...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Czw 17:35, 17 Cze 2010    Temat postu:

Wypowiedzi nie do konca zgodne z tematyką forum i wątku wydzieliłam i przeniosłam na "Ploty i glupoty"
http://www.stajenka.fora.pl/ploty-ploty-i-glupoty,2/dyskusje-o-dyskutowaniu-cz-ii,3179.html
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:13, 19 Cze 2010    Temat postu:

osm napisał:
k_cian napisał:
Ja też się chcę uczyć. Chcę poczytać co napiszą inni, o.


Czytając całą dyskusję mam wrażenie, że k_cian jednak nie chce poczytać, co napiszą inni, chyba że będzie to "ale jesteś wspaniała".
Dyskusja pojawia się wtedy, gdy ktoś nie zgadza się z naszymi poglądami w całości, części albo ciut ciut. Jak ktoś na "to jest czarne" powie "tak, czarne", to dyskusja się kończy.

Czy o to chodzi?

Dyskutować trzeba umieć, a jak się nie umie, to się należy nauczyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna



Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mazowsze

PostWysłany: Śro 1:59, 16 Cze 2010
PRZENIESIONY
Sob 18:14, 19 Cze 2010    Temat postu:

Paskuda napisał:

...... Jeśli więc mam wybierać między teoretykiem a praktykiem wybiorę osobę rozumną, bo tego ani doświadczenie, ani przeczytane książki nam nie zagwarantują.


Wybieram Paskudę. Wesoly
I Osma.


Ostatnio zmieniony przez krystyna dnia Śro 2:22, 16 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ansc



Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trachy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:05, 17 Cze 2010
PRZENIESIONY
Sob 18:18, 19 Cze 2010    Temat postu:

To ja może na temat Mruga Napiszę coś o teorii i praktyce odnośnie kopyt w moim przypadku. Zachłysnęłam się wiedzą teoretyczną na temat strugania kopyt, był to dla mnie tak rewolucyjny temat że dostałam świra na tym punkcie, mimo iż obcuje już z końmi od dwudziestu paru lat, moja wiedza na ten temat ograniczała się do leczenia strzałek, smarowania i tego że koń chodzący w sporcie i w zaprzęgach musi mieć podkowy a i jeszcze że się nie kłusuje i galopuje po betonie, i tak chyba dużo Mruga
Ale odkąd nabyłam wiedzę teoretyczną na temat strugania i zapoznałam sie z kopytami bliżej Mruga to doszłam do wniosku że nie taki diabeł straszny jak go malują i dzięki B czy czegoś tam, sama sobie z tym radzę i jestem mega zadowolniona (a tak poza tematem Mruga wybieramy się z Wojtkiem na 3 dniowy rajd i to boso ew. pomocne na będą buty w trudnych terenach ) jupi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rudzinka1



Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kwidzyn, pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:06, 17 Cze 2010
PRZENIESIONY
Sob 18:19, 19 Cze 2010    Temat postu:

He, My robimy całodniowe rajdy i konie też boso chodzą Mruga Ale wiedzy na ten temat nie mam ani teoretycznej ani praktycznej. Wszystkim rządzi nasz kowal, który jest wg mnie po prostu mistrzem w tym temacie i ufam mu bezgranicznie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Spisz

PostWysłany: Sob 19:35, 19 Cze 2010    Temat postu:

Wklejam tutaj -bo częściowo wiąże się to z teorią (jak powinno wyglądać) i z praktyką (jak wygląda rzeczywiście Mruga )

Mam dzisiaj zły dzień. jestem cosik wkurzona. Dlatego w ramach poprawienia sobie humoru i popsucia humoru innym forumowiczom niegrzeczny postanowiłam odpowiedzieć Forkate na pytanie „co w tamtym wątku jest nie tak” (chodzi o Re-voltę).
Zainspirowana szkoleniem k_cian (nie czepiam się, żeby nie było) przeglądnęłam sobie „pracę” włascicieli kochających swoje koniki. Na początku –konie faktycznie mizerne, chude, bez mięśni. No więc –intensywny trening pakerski ( o czym pisałam). Z uzyciem wszystkiego, co możliwe

....i wypinacze (?)

[link widoczny dla zalogowanych]


... i munsztuk (pelham?)


[link widoczny dla zalogowanych]

... i czarna wodza:

[link widoczny dla zalogowanych]

… A po roku…hurra!!! Prawie „ hurra” , bo szczyt marzeń nie został jeszcze osiągnięty. A jaki jest ten szczyt marzeń? Ano, żeby udało się wsadzić łeb konia do jego tyłka ( za przeproszeniem) idąc od strony brzucha. Czyli –zwinąć go w precelek.
I kilka fotek tych, którym się to prawie udało:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Jaki jest cel takiej jazdy?? Nie wiem. Prawidłowa postawa konia zebranego, jak wszyscy wiedzą, jest taka, że najwyższym punktem jest potylica. To miejsce za uszami konia, a nie na środku jego szyi ( Boubi, proszę –popraw, jak coś źle piszę Wesoly ).Panienki uwielbiają się focić z łbem konia między jego nogami. Oczywiście, to poprawia widoczność z siodła, bo szyja nie zasłania horyzontu. Ale czy o to chodzi? (sprawę owijek i czapraczka pod kolor –pomijam).
Prawidłowo, to wygląda tak:

Kłus roboczy:

[link widoczny dla zalogowanych]

kłus wyciągniety:


[link widoczny dla zalogowanych]

Kłus zebrany:

[link widoczny dla zalogowanych]

Żadna z fotek wklejonych wcześniej nie pasuje do tego schematu. Dlatego napisałam , że „nie wiadomo, czy podziwiać, czy płakać”. Koni żal. Ale jeźdźcy zachwyceni –„ochy” i „achy” kibiców.

Kiedy koń sam chce się zebrać -robi to tak, jak na klasycznej fotce.Tu akurat moja Dora, która sama zbiera się w kłusie bez patentów.

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie wkłada głowy między nogi Wesoly Czyli ta pozycja jest dla niej wygodna. A nie ta z głową pod brzuchem.Wyrabianie mięśni grzbietu i zadu? Czy koń to lubi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:29, 19 Cze 2010    Temat postu:

Rzepko, ja mysle, ze w wiekszosci te osoby chca uzyskac postawe, ktora pokazywala tu wczesniej k_cian:

Postawe, w ktorej (przy dobrym wyjechaniu konia) pracuje konski grzbiet i buduja sie miesnie.
Wiadomo, ze kon nie powinien sie chowac i ze powinien angazowac zad, no ale wiadomo tez, ze nie zawsze sie to udaje. Oczywiscie glowa konia powinna byc opuszczona swobodnie w gol i do przodu a nie sciagnieta rekami do klaty.
Te inne, wyzsze ustawienia szyi konia to juz tzw. "wyzsza szkola jazdy", do osiagniecia dopiero po konkretnym treningu i wygimnastykowaniu konia. Dlatego mowi sie, ze mlode konie jezdzi sie nisko, podnoszac je nieznacznie co rok/sezon czy jakos tak. Byl nawet kiedys taki fajny obrazek pokazujacy w jakim ustawieniu kiedy kon powinien pracowac. Jak znajde, to podlinkuje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Spisz

PostWysłany: Sob 20:51, 19 Cze 2010    Temat postu:

I właśnie o to chodzi -o opuszczenie głowy w dół, a potem o podnoszenie jej. Ale nie o chowanie się za wędzidłem i na siłę przyciąganie głowy do piersi. Bo to do niczego nie prowadzi - a na pewno nie do prawidłowego późniejszego zebrania konia. Czyli - znów teoria rozmija się z praktyką. Tylko dlaczego? Czy nikt nie tłumaczy młodym, na czym polega prawidłowa praca? Przecież są trenerzy, instruktorzy, w ostateczności -fachowa literatura, filmy ?
Oglądałam ostatnio trening -jazdę właścicieli koni trzymanych w pensjonacie na Podhalu. Jeździli sobie po maneżu, galopowali w zebraniu jakieś wolty, zmiany kierunku, itp. Ale ogólnie -bez celu, bez pomysłu na jazdę , na pracę. Bez trenera, oczywiście. Nikt nie korygował błędów. Malolata na klaczy z czarną wodzą, lejąca konia palcatem ( "bo durna krowa nie chce się słuchać" wsciekly,No i -im więcej zachwyconych widzów, tym lepiej. Szkoda, że często tak to właśnie wygląda. A potem fotki na forach z przeganaszowanymi końmi i pełnym zachwytem koleżanek -jak ślicznie koń chodzi.Żal mi tych koni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Dawniej Floppy...


Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:12, 19 Cze 2010    Temat postu:

rzepka napisał:
I właśnie o to chodzi -o opuszczenie głowy w dół, a potem o podnoszenie jej. Ale nie o chowanie się za wędzidłem i na siłę przyciąganie głowy do piersi. Bo to do niczego nie prowadzi - a na pewno nie do prawidłowego późniejszego zebrania konia. Czyli - znów teoria rozmija się z praktyką. Tylko dlaczego?

Może wynika to z pewnej niecierpliwości jeździeckiej, bo osiągnięcie tego stanu a potem doskonalenie jeżdżenia "do przodu w dół" to dość mozolne zajęcie. Najgorzej jest odrobić konia z różnych nieprawidłowych nawyków np. chowania się za wędzidłem, samoistnego rolowania, opierania na ręce tzw. piąta noga.
I faktycznie najpierw młodego konia jeździmy "do przodu w dół" aby potem, w miarę zaawansowania w treningu podnosić i jeździć w wyższym ustawieniu.
Jednakże z tego co zauważyłam to z dojrzałym koniem i tak w dalszym ciągu dużo pracujemy w dole. Cała sztuka aby potrafić konia jeździć nisko a także umieć poprawnie jechać w wysokim ustawieniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:49, 20 Cze 2010    Temat postu:

Rzepko ale ja nie rozumiem, wstawiasz zdjęcia dziewczyn, które trenują dla siebie, a potem porównujesz je do zdjęć koni, które chodzą już wysokie konkursy albo konia luzem na padoku. Mój też tak potrafi, ale żeby dojść do takiego poziomu pod siodłem musielibyśmy wykonać wieeele pracy. Poza tym, trzeba było porównać te same konie i osoby, jeśli już.
A już wstawienie zdjęcia Killera Brzaska, które było zrobione na samym początku ich znajomości i to jeszcze kiedy koń był w opłakanym stanie to już w ogóle dziwne.
Moim zdaniem te momenty uchwycone na zdjęciach obrazują (trochę może przesadzę) starania dojścia do poziomu, który widać na zdjęciach wysokiej klasy zawodników ujeżdżenia, którzy też zresztą mają swoje metody treningu i na 100% nie jeżdżą cały czas w takim ustawieniu, jak na tych zdjęciach. Tak jak napisała Martik, dojście do takiego poziomu wymaga wiele pracy i z tego co wiem, nie zaczyna się pracy z koniem od razu od takiego ustawienia.
Koń na 7 zdjęciu z tego co wiem, miał zalecone chodzenie w takim ustawieniu przez weterynarza w celu odbudowy mięśni grzbietu.
Naprawdę wypadałoby, jeśli już, porównać te same konie - amazonka na gniadym z założoną czarną zrobiła niesamowite postępy od czasu tamtego zdjęcia, pewnie nie raz zmieniała koncepcję treningu, a nie ma jej w "drugiej turze" zdjęć - dlaczego?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Spisz

PostWysłany: Nie 15:29, 20 Cze 2010    Temat postu:

Forkate, zdjęcia wybierałam "na chybił -trafił, nawet nie wiem, jakie to konie i jacy jeźdźcy -nie patrzyłam pod tym kątem. Nie znam ich, ani ich nicków na forum. Jeżeli ktoś czuje się urażony -to mogę je wykasować, oczywiście.
Moim zamiarem nie było obrażanie kogokolwiek. Nie wklejałam juz zdjęć tych samych koni "po" pracy -bo chciałam pokazać, nie jakie są efekty ( taki był cel wątku i każdy może zobaczyc foty na re-volcie) - chciałam tylko pokazać, jaką drogą dochodzą niektórzy jeźdźcy do celu -i że czasami ta droga nie jest miła i bezbolesna dla konia. Chyba zgodzisz się ze mną -że takie sztuczne ustawienie głowy na wypinaczach przez godzinną jazdę - nie jest wygodne dla konia?
Zdjęcia prawidłowych postaw wkleiłam - bo taki powinien być efekt końcowy, a niestety, na wielu zdjęciach już niby "po pracy"- nadal go nie ma.
To, co zalecił weterynarz- pomijam milczeniem, bo np weterynarz zalecił uśpić konia , który teraz wesoło chodzi pod siodłem, bo właścicielka nie pozwoliła i wyleczyła go.
Wiem, od czego zaczyna się pracę na koniu Wesoly -sama zajeżdżałam i ujeżdżałam potem konie dla Niemców - ale nigdy nie stosowaliśmy czarnej wodzy, żeby przyspieszyć efekt końcowy. Praca powinna być " w dole", ale z nosem " do przodu", a nie pod brzuchem. Dlatego się denerwuję na taki widok. Ale i osoby , i konie na fotkach -są mi obojętne. Widocznie to Ciebie w jakiś sposób uraziłam (tez tak jeździsz? Wesoly ) - więc za to przepraszam. Mogę usunąć cały post -jeżeli tylko można Kwadratowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Omega



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gliwice

PostWysłany: Nie 15:30, 20 Cze 2010    Temat postu:

Myślę, że teoria zawsze rozminie się z praktyką, bo każdy koń jest inny. Inaczej zbudowany, inaczej reaguje. Najtrudniejsze jest dobranie metod treningowych do konkretnego konia. Żeby się tego nauczyć dobrze byłoby znać kogoś, kto to potrafi i podpatrywać, podpytywać, obserwować siebie i konia. Takich trenerów, podejrzewam, nie jest łatwo znaleźć, więc ludzie patrzą na obrazki i sobie kombinują.
Co do zdjęc, to szczerze mówiąc trudno mi komentować, niektóre wydają się w porządku, inne trochę mniej. Ale faktycznie ostatnio widzę sporo ludzi z tendencją do określania jako swojego celu - konia chodzącego z głłową w dole. Jeśli pracuje się nad rozluźnieniem konia (między innymi) to super, ale na mięśnie grzbietu np dużo lepiej działają górki. No chyba, że ktoś ich w okolicy nie posiada, to musi sobie radzić inaczej.
A jeśli chodzi o zdjęcie Dory, to wiesz jest u nas w stajni kobyła, która kiedy się grzeje, to nie takie rzeczy pokazuje Wesoly. A pod siodłem to zupełnie inna sprawa.
Zdjęcia naturalnie (czyli na padoku) zrolowanego konia też widziałam - dla jasności koń rekreacyjny, chodzący głównie tereny. I co z tego? Pewnie obserwował spod oka ganiającego go psa, ale rollkur był jak się patrzy i to na paru zdjęciach. Co nie znaczy, że chciałby to powtórzyć pod siodłem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:24, 20 Cze 2010    Temat postu:

rzepka napisał:
chciałam tylko pokazać, jaką drogą dochodzą niektórzy jeźdźcy do celu -i że czasami ta droga nie jest miła i bezbolesna dla konia. Chyba zgodzisz się ze mną -że takie sztuczne ustawienie głowy na wypinaczach przez godzinną jazdę - nie jest wygodne dla konia?

Nie sądzę, żeby dziewczyna ze zdjęcia jeździła całą jazdę (która nie wiadomo ile trwała) na założonych wypinaczach (trójkątnych?). Nie jestem też pewna, czy takie ustawienia, jakie przedstawiłaś, są dla konia bolesne.
Cytat:
Zdjęcia prawidłowych postaw wkleiłam - bo taki powinien być efekt końcowy, a niestety, na wielu zdjęciach już niby "po pracy"- nadal go nie ma.

A skąd wiadomo, czy zdjęcia obrazują efekt końcowy? Bo mnie się zawsze wydawało, że takiej pracy nie ma końca, dziewczyny nadal jeżdżą i po wstawionych ostatnich zdjęciach z jazdy niektórych z nich śmiem twierdzić, że to, co było na tamtych zdjęciach to nie był żaden efekt końcowy - konie poustawiane wyżej, z nosem "normalnie". Zresztą, czy w treningu można mówić o jakimkolwiek efekcie końcowym?
Cytat:
To, co zalecił weterynarz- pomijam milczeniem, bo np weterynarz zalecił uśpić konia , który teraz wesoło chodzi pod siodłem, bo właścicielka nie pozwoliła i wyleczyła go.

Nie mnie to oceniać, bom nie weterynarz, ale patrząc na efekty u tego konkretnego konia wydaje mi się, że akurat u niego taka jazda odniosła bardzo pozytywne skutki.
Cytat:
Widocznie to Ciebie w jakiś sposób uraziłam (tez tak jeździsz? Wesoly ) - więc za to przepraszam.

Oczywiście, że mnie nie uraziłaś, i nie, nie jeżdżę tak - nie jeżdżę w ogóle.
Ale - jeśli bym jeździła, wydaje mi się, że próbowałabym uzyskać takie ustawienie na krótkich odcinkach w ramach ćwiczeń w czasie jazdy, co zapewne czynią także osoby na zdjęciach.
Wstawianie takich zdjęć poparłabym również opisem obrazka przez osoby widniejące na zdjęciach, to by pewnie wyjaśniło co nieco, a tak widać tylko patenty, konie w "nieprawidłowym" ustawieniu i samo zło Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
k_cian



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 16:57, 20 Cze 2010    Temat postu:

Zachowania rzepki i sposobu w jaki zmanipulowała zdjęciami nie skomentuję. Podobnie jak totalnego niezrozumienia postawy w której kilka z tych koni - nie wszystkie - jest ujętych.
To nie są konie schowane jak to kilka osób tutaj sugeruje, ani ustawione tak "nie chcąco". Bo coś nie wyszło. Szkoda, że zabrakło chęci na znalezienie zdjęć tych samych koni jechanych tak, jak jechane by byłyby na czworoboku.

tak btw. każda jazda jest tylko i wyłącznie jednym krokiem dalej, ustawienie konia czy zrobienie jakiegoś elementu nie jest nigdy celem jazdy a jedynie środkiem do całkiem innego celu. Zaś prawidłowe prowadzenie treningu i rozwijania konia wymaga naprzemiennego skracania i wydłużania mięśni, co jest niemożliwe trzymając przez pełną jazdę wyłącznie jednego ustawienia. Mając to na uwadze ten szczegół w ogóle nie powinnyście pisać o takiej jeździe w tym kontekście w którym napisałyście.

I to nie moda na mięśniaki, a odrobina rozsądku. Ja wolę wozić się na grzbiecie konia, który ma wystarczająco rozwinięte mięśnie by nie mieć z tym problemu, niż fundować obciążenia - m.innymi w terenie - dla konia, który ma problem by zaokrąglić grzbiet pod jeźdźcem.


Ostatnio zmieniony przez k_cian dnia Nie 17:17, 20 Cze 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin