Stajenka

krystyna

Poproszę o tytuł ksiązki, z której pochodzi ten fragment. Wesoly

No i oczywiście autora.

"...- Jesteś wreszcie - rzekł Koń, gdy chłopiec wrócił.- Zaczynałem się już niepokoić.
- Poszedłem do stajni po twoje rzeczy. musisz mi teraz powiedzieć, jak się to wszystko zakłada.
Przez następne kilka minut Szasta miał pełne ręce roboty. Starał się przy tym unikać hałasu, a Koń pouczał go szeptem: "Zacisnij trochę mocniej popręg", albo "Będziesz musiał porzadnie skrócić te strzemiona", albo "Tam niżej znajdziesz sprzączkę". Kiedy wszystko bylo już na swoim miejscu powiedział:
- Musimy zachować cugle, tak żeby wszystko wyglądało jak powinno, ale nie będziesz ich używał. Przywiąż je do łęku siodła, bardzo luźno, żebym mógł robić z głową, co zechcę. I pamiętaj: masz ich nie ruszać!
- To po co w ogóle są? - zapytał Szasta.
- Normalnie po to żeby mną kierować. Ale ponieważ mam zamiar sam się tym zająć, trzymaj ręce przy sobie. I jeszcze jedno: wolałbym, żebyś nie wpijał się kurczowo w moją grzywę.
- Jeżeli nie mogę się trzymać ani cugli ani twojej grzywy, to może byś mi wyjaśnił, CZEGO mam się trzymać?
- Trzymaj się mnie kolanami - odrzekł Koń - To jest sekret dobrej jazdy na koniu. Ścisnij mnie kolanami tak mocno jak potrafisz; siedź prosto jakbyś kij połknął, łokcie przycisnięte do boków. Aha, przy okazji, czy możesz mi powiedzieć, co zrobiłeś z ostrogami?
- Założyłam je na pięty, ma się rozumieć - odpowiedział Szasta - Nie bój się, wiem do czego służą.
- To bądź tak dobry i zdejmij je. Włóż do torby przy siodle. Może uda się nam je sprzedać w Taszbaanie. Jesteś gotów? A więc możesz na mnie włazić.
- Och, jesteś strasznie wysoki - wysapał chłopiec po pierwszej nieudanej próbie.
- Jestem po prostu koniem - padła odpowiedź - Chociaż, sądząc po sposobie, w jaki próbujesz mnie dosiąść, mozna by pomyśleć, że jestem stogiem siana. O tak, teraz lepiej. Siedź prosto i pamiętaj co ci mówiłem o kolanach. To zabawne pomyśleć, że nie raz prowadziłem szarżę konnicy i zwyciężałem w gonitwach, a teraz niosę w siodle taki worek kartofli.
No, ale w drogę! - I zachichotał, bynajmniej nie złośliwie. ....." Wesoly

Maadzieek · Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 156 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Jastrzębie

Koń i jego chłopiec (oryg. The Horse and His Boy) - piąty tom z cyklu Opowieści z Narnii brytyjskiego pisarza C.S.Lewisa

krystyna

Bardzo lubię tę książkę. Wesoly

Maadzieek zadajesz pytanie. Wesoly

Maadzieek · Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 156 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Jastrzębie

oooooo

Jeśli takie padło przepraszam z jakich prób składa się WKKW ( a jeśli ktoś wie to część dodatkowa > Co to jest stipl? i do jakiej próby sie zalicza )? Mruga

rudzinka1

Wkkw składa się z próby ujeżdżenia, skoków i wytrzymałości. Stipl należy do próby wytrzymałości i jest rozgrywny na torze stiplowym o długości 2-3 km, na którym znajduje się około 6 przeszkód- żywopłotów do "czesania".

Maadzieek · Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 156 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Jastrzębie

BRAWO

rudzinka1

Dobra- to ja takie proste zadam- W którym roku, gdzie, jaki koń(z której stadniny), pod jakim jeźdzcem zdobył złoto na Olipmidzie?

krystyna

Gniady Artemor, xo, urodzony w Janowie Podlaskim w 1969r (Eros xx, Artemiza xo po Equator xo) zdobył złoty medal w konkurencji skoki przez przeszkody na Olimpiadzie w Moskwie w 1980 roku
Pod, oczywiście, Janem Kowalczykiem.

rudzinka1

Gratulacje Wesoly

dodam tylko, że Jan Kowalczyk jeździł w mojej miejscowości Wesoly

rudzinka1

Krystyna- zadajesz Wesoly

Czekamy na pytanie Wesoly

krystyna

Już jestem. Wesoly

Rudzinko, nie tylko Jan Kowalczyk jeździł w twojej miejscowości. Wesoly

Paru innych porządnych polskich jeźdźców też.
Na przykład, przed Olimpiadą w Monachium trenowała tam kadra naszych WKKW-istow.
A pytanie też łatwe: kto i w którym roku założył pierwszą stadninę koni
w Kwidzynie i kiedy przeniesiono ją do Miłosnej?

ssnn

Fryderyk II Wielki w 1788 r.
Przeprowadzka w 1910 r. to do Miłosnej właśnie?

janneke

Założył ja Fryderyk II Wilhelm Wielki w 1788 roku, a do Miłosnej przeniesiona ją na początku XX wieku (1907-1910)

Hmm, spóźniłam się Smutny

krystyna

Janneke, obie odpowiedzi prawidłowe, oczywiście, ale Ssnn była o trzy minuty szybsza. Wesoly

Ssnn zadajesz pytanie.

ssnn

Jak odpowiadałam, to nie myślałam o trudach zadawania pytania... Mruga

Może już było, a może wzbudzi w kimś słuszną refleksję?

Skąd koń wie, czego nie powinien na pastwisku jeść? (Oczywiście w sensie: żeby się nie otruć, a nie ze względu na pochlapane sokiem futro czy nieświeży oddech...) Mruga