Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rude szczęście czyli PANDA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA / Ludzie i ich zwierzęta, a może zwierzęta i ich ludzie ;)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amasza



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pszów/okolice Kędzierzyna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:50, 12 Kwi 2011    Temat postu:

zakochałam sie w jej dłuuugiej marchewkowej grzywce :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elfik89



Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:01, 12 Kwi 2011    Temat postu:

Panda dziękuje za komplementy Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:07, 12 Kwi 2011    Temat postu:

Elfik89 napisał:
....a i by ktoś nie myślał sobie że to nowe wychowywanie to mam na myśli bicie łopatą.

To zdanie jest napisane tak dziwacznie, ze przez chwile naprawde myslalam, ze bijesz konia lopata
Czy tu chodzi o to, ze to nowe wychowanie to wlasnie nie jest bicie konia lopata?
Jesli tak, to na czym ono polega i skad czerpalas inspiracje?
Panda jest sliczna i taka zadziorna na pysku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elfik89



Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:27, 12 Kwi 2011    Temat postu:

Inspiracja z praktyki i rad. Nie mam ty na myśli bicia by skatować. Chodzi o klapsa(nie bicie ! - podkreślam to), wyraźne podniesienie głosu. W momencie gdy pchała się na mnie to ją odpychała bardzo stanowczo nie zwracając uwagi na to że baaaardzo jej się to nie podobało. Na początku się wkurzała, ale odpuściła i dziś jest super.Nogi daje bez problemu i stoi jak ciele.Pewnie było też dużo winy mojej bo ją rozpieszczałam na początku - mój pierwszy własny koń. Jak sama zauważyłaś jest zadziorna i metody po dobroci nie działają na nią. Naprawdę robiłam wszystko ze spokojem i cierpliwość ale było nie lepiej a gorzej. Dlatego zdecydowałam się na taki krok. Proszę jednak nie myśleć że ja bije - nigdy by jej nie skrzywdziła choć by nie wiem co mi zrobiła, jak zresztą każdego konia.Zdarzyłam już ją pokochać i chce tylko jej dobra, jednak muszę też myśleć o dobrym wychowaniu i nie dopuścić do tego by rządziła mną.

Ostatnio zmieniony przez Elfik89 dnia Wto 23:30, 12 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arcywiedźma



Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:29, 13 Kwi 2011    Temat postu:

Elfik tu bardzo mądre rzeczy mówi, bo nie o bicie chodzi a o skarcenie głosem i klapsem. Jak kiedyś moja klacz się na mnie pchała, to ja mocno ją odepchnęłam na parę kroków i dopiero ja ją zatrzymałam. Jak ją wycofałam i się burzyła to uderzyłam ją (lekko!) w łopatkę, jako skarcenie to się zatrzymała bo doszła do wniosku "Ej, to co robię jej się nie podoba". Potem spróbowała znów, ale tylko ją odepchnęłam i już się zatrzymała. Stała tak i zrobiła minę "zbitego psa", a jak się cofnęłam i ją zawołałam to przylazła i cieszyła się jak głupia. Zrozumiała, że to ja wyznaczam granice.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elfik89



Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:44, 13 Kwi 2011    Temat postu:

No właśnie o tym pisałam. Niestety są takie konie które bez klapsa zaczynają wchodzić na głowę. Zresztą osobiście znam taką sytuacje: jedna osoba rozpieszczała swojego konia od żrebiecia i dziś tej osoby praca z tym koniem polega na tym że on dyktuje co robimy a że jest już duży i ma dużo siły to nie tak łatwo teraz jej ustalić hierarchie, inna osoba z tym samym koniem od początku ustalała kto rządzi i dziś robi z nim co chce( i nie jest to na zasadzie ze się boi tylko po prostu respektuje)

Ostatnio zmieniony przez Elfik89 dnia Śro 8:45, 13 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Śro 10:45, 13 Kwi 2011    Temat postu:

Cytat:
Stosowałam się do metod naturalistów i dobrze że któregoś dnia się wkurzyłam i przestałam bawić się w bezstresowe wychowanie


W naturalistycznych metodach nie do końca chodzi chodzi o bezstresowe wychowanie, bo zawsze jakiś stres jest, chociażby stres wynikający z braku akceptacji zachowania, czy odłączenia od stada.

Zainteresowały mnie te klapsy, zawsze mi tłumaczono, że nawet źrebak jak dojdzie do konfrontacji siłowej jest od człowieka mocniejszy. Taki praktyczne pytanie koń na mnie w stajni napiera, ja mu klapsa w łopatkę a on zamiast przestać napierać, kłapie do mnie zębami, ja mu klapsa w pyszczek, a on ciągle napiera już teraz zadem, to ja mu klapsa w zadek a on mi nóżką.
A i jak odpychacie na parę kroków konie od siebie. Chodzi mi dokładnie. Czy to jest faktyczne odepchniecie (siłowe) czy odgonienie od siebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elfik89



Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:25, 13 Kwi 2011    Temat postu:

U mnie to tak wyglądało że nigdy nie uderzyłam w pysk. Powoduje to od razu taką samą reakcje jak w twoim przypadku - czyli gryzienie. Klaps zawsze jest w zad. Jeśli atakowała z zębami to odpychałam głowę, no i cały czas zerkałam by ją raczej uprzedzać i jak widziałam że kombinuje to już była zdecydowanym głosem komenda z podniesioną ręką i to wystarczyło by dała spokój. Jeśli zaczyna napierać i przesadzać to tak jak pisała wcześniej - ręce do góry i zdecydowany głos a jeśli chce by się do tego by ustąpiła miejsca to tupnięcie nogą i mały kroczek w przód - automatycznie schodzi i mam spokój. Jeśli chodzi o naturala to trochę się wczytywałam - czytałam że koń przewodnik zawsze zachowuje spokój, jest nie wzruszony, jak mnie koń ugryzie to nie mogę już nic zrobić...itd no i było coraz gorzej a nie lepiej. Ja mam o tyle lepiej od ciebie że ona nie próbuje kopać.

Ostatnio zmieniony przez Elfik89 dnia Śro 16:27, 13 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cytrynka



Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik City
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:33, 13 Kwi 2011    Temat postu:

Ja dopiero wgłębiam się w literaturę naturalną zakupiłam Jeździectwo naturalne bez tajemnic jak skończę powiem co myślę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Czw 16:08, 14 Kwi 2011    Temat postu:

Elfiku ja nie pisałam, że mam z tym problem tylko, że mam takie pytanie praktyczne gdzie klapsa dawać w takich specyficznych przypadkach kiedy istnieje ryzyko, albo ugryzienia, albo kopnięcia. No a nauczono mnie, że ryzyko istnieje zawsze.

Nie rozumiem też dlaczego tak nonszalancko przedstawiłaś metody naturalne, a chyba nie do końca zrozumiałaś o co w tym wszystkim chodzi. Ja też nie rozumiem, ale bardzo wiele rzeczy pokrywa się z moimi obserwacjami i wiele sprawdza się w praktyce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sankarita



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Górny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:28, 14 Kwi 2011    Temat postu:

dla mnie to to samo. Metody naturalne [wywieranie presji, niewygoda i wygoda i tak dalej] to przecież to samo co "metody klasyczne" [jakkolwiek by to nie brzmiało]. Problem tylko w tym jak różni ludzie różne metody rozumieją i chyba też w tym jak one są przedstawiane. Ja tam "naturalną ścieżką" nie idę, choć się interesowałam, coś niecoś z koniem porobiłam, nie wiem czy dobrze zrozumiałam.
Elfik89 napisał:
czytałam że koń przewodnik zawsze zachowuje spokój, jest nie wzruszony, jak mnie koń ugryzie to nie mogę już nic zrobić...

prawda i nieprawda. Są konie, które, kiedy zostaną ukarane ze złością, z emocją [w momencie kiedy klaps zostaje wykonany z emocjami-złością, wściekłością itp.], stwierdzają, że "o, zezłościła się, wygrałem i teraz już nic nie zrobię". Karać też trzeba umieć. I w tym wypadku prawdą jest, że "koń przewodnik zawsze zachowuje spokój" -> nawet jeśli karze, to zachowuje spokój. Mruga
Myślę, że można byłoby to tak interpretować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elfik89



Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:15, 14 Kwi 2011    Temat postu:

Pewnie masz racje, no ale na razie jest ok po tym jak zmieniłam podejście.
Aktualnie kupiłam halter i line treningową i chce zacząć z nią 7 gier - jestem ciekawa jak to się skończy ;P


Ostatnio zmieniony przez Elfik89 dnia Czw 21:20, 14 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
domi



Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Czw 20:12, 14 Kwi 2011    Temat postu:

7 gier, Elfik, a cóż to takiego? na czym polega? możesz przybliżyć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elfik89



Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:19, 14 Kwi 2011    Temat postu:

7 gier jest to metoda Pata Parelliego. Nie da się jej wyjaśnić w paru słowach.
Proponuje poczytać artykuł mówiący o podstawach tych zabaw:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
domi



Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pon 16:08, 18 Kwi 2011    Temat postu:

Piszę dopiero teraz, bo dopiero teraz przeczytałam i przemyślałam, choć jeszcze nie wszystko... jestem na poziomie 3 zabawy i to zupełnie naturalnie nam przychodzi, pewnie, dlatego, że kobyły już ułożone i wychowane mam Mruga) a Tobie jak idzie? stosujesz to?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA / Ludzie i ich zwierzęta, a może zwierzęta i ich ludzie ;) Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 6 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin