Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

zawody amatorow w ujezdzeniu i w skokach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sączów/Warszawa

PostWysłany: Wto 17:04, 08 Sie 2006    Temat postu:

Klementyna była nieprawdopodobna na zawodach!! 12 letnia klacz, którą półtora roku temu odciągnęliśmy od pracy w bryczce! Przez półtora roku poczyniła takie postępy, że to wręcz nie do uwierzenia. Z konia który (1) nie podawał nóg WCALE a próby groziły śmiercią tak waliła wszystkim co sie dało (2) siodłanie było z wierzganiem i gryzieniem (3) a wsiadanie z waleniem z zadu. Teraz nóżki podaje jak złoto, na siodłanie nie reaguje, czasem sie powierci przy wsiadaniu.
Jazda na początku była trudna ale z zatrzymaniem zero problemów Wesoly Mówiło sie koniowi prr a ona z pełnego galopu robiła stój....
Baliśmy się trochę jak wypadnie bo lubi sie grzać na widok innych koni i bywa podenerwowana w ich obecności. A tymczasem sprawiła nam przemiłą niespodziankę. Była dzielna, spokojna i ładnie się pokazała!

Meteor jak to Meteor wszystko było cacy póki byliśmy na rozprężalni z innymi konikami a jak wyjechaliśmy poza to się zaczęły różne sztuczki Wesoly ale przetrwaliśmy i przejazd był o NIEBOSKŁON lepszy niż na zawodach w Panewnikach. Bardzo jestem z niego dumna! Najwieksze podziękowania należą sie Tomkowi bo on zajmował się Meteorem po moich przejazdach - ja rozprężałam wtedy Klaudię i Sonię. Tomek spisał się na MEDAL Wesoly

Dziewczyny pojechały bardzo ładnie - spokojnie, płynnie bardzo jestem z nich zadowolona.

Po zawodach pojechałyśmy sobie z Sonią w teren (Klema pojechała już do domu a my czekałyśmy na powrót bukmanki). Pojezdziłysmy sobie w okolicach stajni a nasze Chłopaki dały nam popis niespożytej energii. Jechały tak jakby dopiero ze stajni wyszły. Rozumiem problemy z nadkondycją!! My też zachodzimy w głowę co tu wymyśleć jak te dwa małpiszony po 4 h na nogach na zawodach mają jeszcze tyle siły na latanie po lesie! A Sonia mówi, że Fuksa to chyba na wyścigi trzeba posłać tak jej dziś dał popalić w terenie. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Soniq



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mikołów

PostWysłany: Wto 17:42, 08 Sie 2006    Temat postu:

Noo... proponuję zmierzyć mu czas stoperem. Ciekawa jestem jaką prędkość rozwija- bo ja jestem zdania, że stosunkowo odrzutową... :D:D:D w każdym razie za jednym razem uratowała mnie jedynie łączka na której kończyla się ścieżka, ponieważ Fuks ma długą drogę hamowania, tak więc zatrzymaliśmy się dopiero po 3 lotnych zmianach nogi, aż wreszcie stanęliśmy jak wryci, bo coś w lesie zobaczył, a później z ogonem w górze szarżowaliśmy po lesie kłusem... ych. Nadkondycja... no pewnie, zwłaszcza, że po szybkim 1,5 godzinnym terenie ten koń dopiero się ROZGRZAŁ! masakra! :D hehe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 7:50, 09 Sie 2006    Temat postu:

pumcia napisał:
Tomek spisał się na MEDAL Wesoly


No nieskromnie powiem, że owszem ! Warto nagrodzić medalem samozaparcie i poświęcenie, jakim trzeba się wykazać podczas pilnowania nerwuska-wiercipięty w sytuacji, gdy zaczyna o sobie przypominać wczesniej wypite piwko ! Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 8:40, 09 Sie 2006    Temat postu:

Musiało byc naprawde wspaniale. A Klementynka widac z opisu to ciekawy konik. Moze cos wiecej o niej czy ma jakies pochodzenie, i dlaczego ona została wybrana pomimo że taka trudna była, i jak trafiła do Was.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sączów/Warszawa

PostWysłany: Śro 9:00, 09 Sie 2006    Temat postu:

Klema to kon naszego sasiada ktory oprocz niej ma jeszcze dwie klacze 2 latke Kame po Klemie i 3,5 latke Alme o ktorej juz gdzies bylo. Sasiad - Michal zawsze chcial miec konie i na jesien zycia zrealizowal swoje pragnienie. Pragnienie poparte znikoma wiedza na temat takich duzych futrzakow. Jak sie poznalismy to nikt nie wiedzial ze koniom czysci sie kopyta a Klema nie byla wogole ruszane pod siodlem bo jak raz sprobowali to sie skonczylo gleba. Ale Michal to dusza czlowiek. Dzielnie przetrwal krytyke i bardzo sie poprawil. Klacze sa teraz na medal- niestety bez pochodzenia... No bo nie wiedzial ze to potrzebne do czegos. Na szczescie maja paszporty wiec zawody moga jechac- Dlaczego wybrana Nie tyle wybrana co nie bylo innego wyjscia Alma jest na poczatku szkolenia a z Kama na wiosne moze zaczniemy lonze.

Ostatnio zmieniony przez pumcia dnia Śro 15:21, 09 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:37, 09 Sie 2006    Temat postu:

Klementynę po raz pierwszy zobaczyłem, jak jeszcze w 2003 roku jechałem na budowe swojego domu. Jechała na niej pod górkę stępem jakaś dziewczynka - potem się okazało, że była to Klaudia, podówczas 10-letnia. Z opowiści wiemy, że jazda była krótka i zakończona upadkiem.

Z Michałem poznaliśmy się w kilkanaście tygodni po zamieszkaniu w Sączowie. Michał nawiązał z nami kontakt - to była naturalna konsekwencja wspólnych konikowych zainteresowań. Tak, jak pisała Gosia, Michał jest fascynatem koni, aczkolwiek z wiedzą konikową było u niego tak sobie. Na szczęście szybko "wyprostowaliśmy go", uświadamiając, że warto konie odrobaczyć, a owies jest lepszą karmą od krowiej mieszanki paszowej Mruga Teraz sądzę, że niejeden miejscowy posiadacz koni (a jest ich kilku) mógłby się od Michała czegoś nauczyć. Najważniejsze jednak, że Michał, "dusza człowiek", zawsze miał dobry stosunek do koni i zawsze bez wahania robił wszystko to co mu sugerowaliśmy jako najlepsze dla jego zwierząt, choć czasem z jego punktu widzenia oznacząło to spore wydatki. Za ten stosunek Michał ma moją sympatię i uznanie.

Klementyna była koniem do wozu i do dziś chodzi w "wozowym" ustawieniu, tj. wisi ciężarem ciała mocno na przodzie, wypychając tylne nogi do tyłu. W saniach lub bryczce zachowuje się na ogół wzorowo, pod siodłem potrafiła uskakiwać przed kałużami (co jej zresztą przechodzi). Kiedy na początku znajomości z Michałem zostałem poproszony o wylonżowanie jej, miałem spore problemy: po krótkiej chwili stępa zaczęła się galopada, a próby uspokojenia poprzez "mowę ciała" kończyły się dosłownie niczym. Dobry kwadrans trwało, zanim Tomek_J (jakby nie patrzeć: inżynier, umysł ścisły) wpadł na geniany pomysł, by te wszystkie ustawiania się pod kątem, opuszczania głowy, ramion, rozluźnienia ciała, uspokajające słówka itp. zastąpić krótkim i rzeczowym: "PRRR !" Anxious Za to potem w ciągu dosłownie tej jednej sesji bez problemu udało się Klementynę nauczyć reagowania na podstawowe komendy: STĘP, KŁUS, GALOP, co dobrze świadczyło o inteligencji zwierzaka. Potem w obroty wzięła ją Pumcia - najpierw sama, potem "do spółki" z Klaudią i paroma innymi osobami. W efekcie Klementyna jest obecnie koniem wierzchowym (a przy okazji zaczyna też wyglądać jak koń wierzchowy), pracującym głównie pod Klaudią, a czasem także pod Michałem. Generalnie: ona jest dla mnie ewidentnym przykładem na nieprawdziwość powiedzenia, że "starego psa nie da się nauczyć nowych sztuczek".

P.S. Alma to oczywiście nie 35-latka, ale "trzyipółlatka" Mruga To jest drugi koń Michała, którego ujeżdżaliśmy w zimie, a który obecnie już nadaje się do jazdy. Z tym, ze jest dopiero na etapie nauki i jeszcze dużo wody upłynie w Wiśle, zanim będzie go można użytkować bez obaw, bo na razie charakteryzuje się np. płochliwością. Almę cechuje także duża, naturalna skłonność do skakania przez pastucha i do wycieczek na sąsiednie łąki - ale to już całkiem inna historia... Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Soniq



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mikołów

PostWysłany: Śro 10:48, 09 Sie 2006    Temat postu:

Ja tylko pamiętam jak jeszcze rok temu Klema reagowała brykaniem na łydke, a proces wsiadania był bardzo skomplikowany- bo trzeba było cały czas uważać, żeby nie oberwać kopa :D hehe. Oj zmienila się Klema- zmieniła :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P


Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płaskowyż tarnowski

PostWysłany: Śro 11:43, 09 Sie 2006    Temat postu:

Klementyna wygląda jeak sterudowy ujeżdzeniowiec:Dpodoba mi sie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sączów/Warszawa

PostWysłany: Śro 12:11, 09 Sie 2006    Temat postu:

nongie napisał:
L-ki można jechać w ostrogach?


Nie wiem jak oficjalnie - amatorki to jak zarzadzi organizator Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:09, 09 Sie 2006    Temat postu:

Dopiero teraz obejrzałam fotki i zdjęcia. No Pumcia, faktycznie powalczyłaś z Meteorem Niezły z niego nerwus. Ale widzę dobre rokowania na przyszłość- po prostu musi się chłopak z czworobokami oswoić.
Najpierw zaczęłam się zastanawiać, czy jemu nie byłoby potrzeba dłuższej rozgrzewki. Może to rozprężenie było za krótkie? Ale w sumie pisałaś, że z innymi końmi na rozprężalni zachowywał się ok... Hm mysl
No i porównując ruch i energię obu koni, to Meteor rusza się i ustawia zdecydowanie lepiej niż Fuks. Fuks natomiast zyskuje posłuszeństwem i cierpliwością. Gdyby te dwa konie połączyć, to byłby idealny konik ujeżdżeniowy
Jeszcze raz gratulacje! Świetna robota :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 13:16, 09 Sie 2006    Temat postu:

martik napisał:
Najpierw zaczęłam się zastanawiać, czy jemu nie byłoby potrzeba dłuższej rozgrzewki.


Rozgrzewka była OK, tu problemem było, ż eMeteor znalazł się z dala od Fuksa. To jest tak, że jak są razem na wybiegu, to Meteor stale usiłuje Fuksiaka zdominować, natomiast w terenie chętnie idzie za Fuksem jako przewodnikiem stada, a na zawodach świruje, jak Fuksa nie ma tuż obok. Właśnie dlatego musiałem się męczyć z Meteorem po starcie Gosi - Meteor chciał do Fuksa, więc rżał i wiercił się nerwowo. Rżenie zresztą słychać na nagraniach video.

Co do ruchu - fakt. Pobudliwość Meteora powoduje, że cały sprawia wrażenie "podekscytowanego", trzyma się prosto, jest uważny, fajnie stawia nogi, więc ogólnie robi wrażenie. Ma też lepszy galop, taki spokojny, podstawiony. A Fuks ? Po prostu robi swoje, idzie naprżód i wykonuje polecenia. A jak nie idzie, to w ogóle sprawia czasem wrażenie takiego osiołka Wesoly Taki już jest.

P.S. co do "powalczenia" - niestety w nagraniu nie ma najciekawszych scen, jakie rozegrały się ku uciesze publiki tuż przed pierwszym wjazdem na maneż. Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 15:05, 09 Sie 2006    Temat postu:

Fajnie opowiadacie, z przyjemnością poczytalam. Widac że z Klemantynki bardzo mądry i bystry koń jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sączów/Warszawa

PostWysłany: Pon 8:01, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Stajenka mi w piatek nie dzialala i nie moglam Wam powiedziec ze w te sobote pojechalismy na pierwsze Chlopakow zawody skokowe. Odbyly sie w stajni Omega w Rudzie Slaskiej. Ja jechalam na Fuksie a Sonia i Klaudia na Meteorze. Odbyly sie dwa konkursy LL i L. My oczywiscie w LL - przeszkody 70 - 80 cm. Dwie linie - w tym jeden szereg. Soniq zdobyla 3 miejsce - zero zrzutek ale jedno wylamanie. Klaudia miejsce 6 - dwie zrzutki. Ja gdzies tam pod koniec bo i zrzutki i wylamanie. Jak dojade do pracy to zamieszcze filmiki i zdjatka Wesoly Meteor pojechal super - a Soniq to sadzac po dosiadzie skakala parkur 1,5 m Wesoly)). Fuksik byl bardzo grzeczny - zrzutki to moje bledy niestety:(. Najbardziej pozytywnie mnie zaskoczyly koniki na rozprezalni - bardzo poslusznie chodzily gdzie prosilismy i skakaly bez problemow!!

Ostatnio zmieniony przez pumcia dnia Pon 14:36, 18 Wrz 2006, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Pon 8:52, 18 Wrz 2006    Temat postu:

To chyba trzeba zmienić tytuł wątku na "zawody amatorów w ujeżdzeniu i skokach" Wesoly
Pierwsze koty za płoty, jesli będzie tak jak w ujeżdzeniówce to następnym razem nie zdążycie, a trzecie podjescie skonczy się zgarnięciem wszystkich nagród :D
Czekam niecierpliwie na fotki!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sączów/Warszawa

PostWysłany: Pon 13:25, 18 Wrz 2006    Temat postu:

no to lu:
Rozpreżalnia:






Meteor na parkurze:








Fuks na parkurze:








a tu filmik z moich przejazdów:
http://www.youtube.com/watch?v=SOkGFhCijpQ

i Soniq na Meteorze
http://www.youtube.com/watch?v=4Mmfimac60w
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin