Stajenka

martik · Wysłany: Pią 21:06, 18 Mar 2011 Temat postu:

Ciekawe jak to jest mozliwe, skoro prawo europejskie wyraznie mowi o zakazie znecania sie nad zwierzetami...
No niestety, w Hiszpanii mecza byki, tutaj psy, u nas robia smalec z psow- jeszcze sporo czasu musi uplynac abysmy opuscili sredniowiecze do bani

Wataha · Wysłany: Pią 21:15, 18 Mar 2011 Temat postu:

Naprawdę ja nie rozumiem jak można patrzeć na cierpienie zwierząt i się z tego śmiać, nagrywać filmiki itp. to jest jakiś inny gatunek ludzi z którym ja nie chcę mieć nic wspólnego. Ja nie wiem czy to w człowieku siedzi od zawsze, czy to przez takie wychowanie? Smutny

Nie rozumiem jak można mieć zwierzę w domu które jest chore i nie pójść z nim do weterynarza. Czy jak dziecko choruje to też siedzi sobie w domu a rodzice udają że wszystko jest ok? Cholera mnie bierze jak ludzie przynoszą do uśpienia zwierzęta w zaawansowanej chorobie którą można było bez problemu wyleczyć kiedy pojawiły się pierwsze objawy. Ech... mam dzisiaj zły dzień Smutny

martik · Wysłany: Pią 21:19, 18 Mar 2011 Temat postu:

Wataho, wiem, rozumiem

Niestety swiata calego nie zbawisz Smutny

Mozemy potepiac takie zachowania ale na niektore rzeczy nie ma sie wplywu. Albo ma bardzo niewielki. I nie smuc sie tym tak bardzo- pomysl ilu zwierzetom Ty pomoglas(asz)

Iburg

Suczka owczarek niemiecki w podobnym stanie jak Lucky

[link widoczny dla zalogowanych]!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!/page5

To jest jej normalna pozycja stojąca:

Pazury:

po obcięciu pazurów Saba mogła normalnie stanąć:

Grzbiet suni:

Brzuszek:

A tu jeszcze jedna suczka , psa nie udało sie uratować już nie żył

[link widoczny dla zalogowanych]!-Suka-%C5%BCyje-i-wa%C5%BCy-16-kg!-Potrzebujemy-wsparcia

ONEK zagłodzony na śmierć! Suka żyje i waży 16 kg! Potrzebujemy wsparcia!

22.03 o 14.30 przedstawiciele Fundacji Braci Mniejszych jadą na interwencję do Legionowa. Na posesji zostają znalezione dwa psy. Suczka owczarka niemieckiego oraz jej kompan, jemu niestety się nie udało, nie doczekał pomocy, wychudzony i nieżywy leżał na betonie.

Z obu stron sąsiedzi i jak zawsze nikt nic nie widział, nie reagował. A Legionowo to nie jest jakaś mała zatęchła wiocha, to miasto bliziutko stolicy! Ale sadyści jak wszędzie

Zostaje wezwana straż miejska, policja i prokurator, powiadamiamy też TVN i Super expres, ale przyjeżdżają tylko z gazety.

Pojawiają się i właściciele, beztrosko wracają ze spaceru z 4 dzieci, a z nimi maleńki wychudzony szczeniaczek.

Policja robi dokumentację zdjęciową, przesłuchuje rodzinkę.

Psy mieszkały na posesji bez żadnej budy, ich schronieniem były chyba te betonowe komórki pełne gratów, widoczne na zdjęciu. Psy żyły bez miski z wodą, wg zeznań jadły normalnie, ponoć kaszę z masłem. Właściciel nie widzi problemu, wg niego suce nic nie dolega. Oczywiście nie chcą oddać szczeniaka.

Na szczęście jest zgoda na odebranie zwierząt. Suka i szczeniak jadą na obdukcję do weterynarza. Zabieramy też zwłoki psa do lecznicy.

Sunia jest sucha jak patyk, wszystkie żebra na wierzchu, futro zakrywa skrzętnie wystające kości, inaczej człowiek mógłby się na niej anatomii uczyć, suka waży tylko 16 kg!

Z obdukcji wynika:

Stan odżywienia zły, stan utrzymania zły. W momencie badania waży 16 kg. Uogólniony zanik mięśni. Sierść matowa. Obustronne zapalenie uszu (prawdopodobnie tła grzybiczego).
Brzuch napięty, tkliwy, jelita nacieczone.
Brak szczepień przeciwko wściekliźnie i chorobom zakaźnym.
Pobrano krew do badań, profil ogólny.
Wskazana obserwacja psa.

Do lecznicy dostarczono również szczeniaczka (suczka) w wieku około 12-14 tyg, waga 4 kg. Stan utrzymania zły, sierść matowa, brzuch wzdęty, bolesny, widoczne wychodzące z odbytu robaki (glisty)
Zalecono odrobaczenie i obserwację psa.

Po badaniu weterynaryjnym i kroplówkach z witaminami psiaki dojeżdżają w końcu do naszej siedziby, w końcu bezpieczne, odrobaczone, napojone, piją jak szalone, dostają pierwszą porcję jedzenia, na którą się oczywiście rzucają. Ale mogą jeść tylko małe porcję, żeby im nie zaszkodziło. Podajemy też tablety na robale, bo na bank nigdy nie były odrobaczane.

Sunia jest bardzo sympatyczna, bardzo chętnie opuściła miejsce swojej kaźni. Psy pozostaną pod naszą opieką dopóki nie zostanie wydany wyrok.

Bardzo potrzebujemy Waszego wsparcia, nie wiadomo jak długo to potrwa, a znając nasze sądy, sprawy pewnie nie będzie zbyt szybko

Potrzebujemy porządnej karmy dla szczeniaka i wychudzonej suni. Potrzebujemy pilnie surowicy, niestety nie udało się jej małemu wczoraj podać, bo się skończyła. Szczeniaka i sunię będzie też trzeba potem podwójnie zaszczepić. Sunię trzeba będzie też wysterylizować, jak nabierze ciała i sił. No i oczywiście odpchlenie i odrobaczenie teraz przez 3 dni i za dwa tygodnie to samo, dlatego bardzo chętnie przyjmiemy aniprazol i fiprex lub inny specyfik na pchły i kleszcze. Czyli jak zwykle studnia bez dna.

Konieczna jest też sekcja zwłok psa, jest to koszt prawdopodobnie 300 zł. Dziś odwiozłyśmy psa na sekcję na SGGW.

Będziemy mega wdzięczni za każdą wpłatę, dzięki której będziemy mogli zaopiekować się odebranymi psami oraz walczyć o ukaranie tych potwornych ludzi.

Fundacja Przyjaciele Braci Mniejszych

KRS 0000372116
NIP 5361898580
REGON 142749794

konto: 76801300062001001408650001 z dopiskiem dla owczarków

dane banku:

Bank Polskiej Spółdzielczości Spółka Akcyjna
ul. Płocka 9/11 B, 01-231 Warszawa

SWIFT - POLUPLPR
IBAN - PL76801300062001001408650001

KONTAKT: 506 403 514 begin_of_the_skype_highlighting 506 403 514 end_of_the_skype_highlighting begin_of_the_skype_highlighting 506 403 514 end_of_the_skype_highlighting begin_of_the_skype_highlighting 506 403 514 end_of_the_skype_highlighting begin_of_the_skype_highlighting 506 403 514 end_of_the_skype_highlighting

i juz po sekcji, wyniki są szokujące

Pozwolę sobie przekleić z komentarzy z albumu z FB: Katarzyna Purzycka: „robilam dzisiaj sekcje owczarka...przysiegam nigdy w zyciu czegos takiego nie widzialam, skory nie dalo sie zdjac ze szkieletu (bo miesni to tam prawie nie bylo)
65cm tasiemiec i glisty w przewodzie pokarmowym zjadaly go od srodka,wszystkie narzady wewnetrzne zniszczone,niedokrwistosc, ogromny skrzep w sercu doprowadzil do smierci (na jego szczescie juz chyba...

pies byl odwodniony,ostatnie dni zycia lezał konajac,nie oddawal nawet moczu ani kalu bo nie mial sily sie podniesc. w zoladku byly kawalki plastiku,papieru,on jadl cokolwiek juz zeby przezyc,to ich rzekomą kasze z maslem zjadały robale a reszta rzeczy nie dala sie strawic to wszystko wnim bylo. nie do wiary ze tak mlody pies mial narzady wewnetrzne w takim stanie...”

i jeszcze komentarz Sebo Sobótki: „mhm, nie wiedziałem że to jego sekcja była robiona.. ale fakt, pies wyniszczony totalnie, zero mięśni, sam szkielet, w przełyku kupa piachu, w żołądku praktycznie wszystko, plastik, gazety, oprócz tego sok żołądkowy tak uszkodził śluzówkę, że były krwawienia - pies krótko mówiąc trawił własną krew, wysikać się nie miał już siły, a ostatnie dni życia konał nosem w piachu, o czym może świadczyć kupa piachu w tchawicy. Oprócz tego kilkadziesiąt nicieni w jelicie i jeden tasiemiec długości 65cm. Pies wyniszczony totalnie, odwodniony, bez wątpienia po prostu zagłodzony na śmierć.”

[link widoczny dla zalogowanych]

haniaho

Ja porostu nie umiem zrozumieć postępowania takich ludzi.
Jak można być tak nieodpowiedzialnym i tak nieludzkim? Chyba lepiej, żeby ludzie oddawali swoje psy nawet do schroniska - bo tam miałyby cień szansy na adopcję przez normalne i odpowiedzialne osoby.

Uważam, że podobnie jak w Japonii policja dbająca o porządek, nasze służby mundurowe powinny przede wszystkim zainteresować się co się dzieje na posesjach mieszkańców miast i wsi. W Japonii policjant zwraca uwagę i egzekwuje pozamiatanie chodnika przed domem - tak się dba o ład i porządek. U nas straż miejska dba o zwiększenie swoich przychodów dając mandaty za złe parkowanie, albo dając mandaty za ostrożną jazdę rowerem po rynku jednego ze śląskich miast. Obie formacje reagują tylko wtórnie, poza mandatami, zero własnej inicjatywy w aspekcie kontrolowania porządku (np. tego czy aby ktoś nie maltretuje zwierząt,które trzyma na podwórku).

Drugą sprawą jest stosunek do zwierząt. Tak sobie myślę, że ludzie nie są edukowani w szkołach jak postępować ze zwierzętami (co najwyżej jak są zbudowane w sensie biologicznym). W szkole, która powinna socjalizować, nie wyrabia się szacunku i postawy opiekuńczości wobec zwierząt. Za to gdzie indziej uczy się, że zwierze jest taką samą rzeczą jak kamień, bo przecież nie ma duszy, zwierze nie myśli i praktycznie mało różni się od kamienia. Jeśli ludzi są od dziecka tak wychowywani w bardzo ortodoksyjnym i tradycyjnym środowisku, to niestety małe szanse na to, żeby w maltretowaniu zwierząt poprzez głodzenie i zaniedbanie widzieli coś szczególnie patologicznego.
Ja w okresie wczesnego dzieciństwa wychowywałam się na wsi po dużym miastem (gdzie mieszkańcy pracowali w mieście i mieli także swoje gospodarstwa) więc taki osąd bierze się z empirycznego zgłębienia tematu. Różne były postawy wobec zwierząt współmieszkańców w łańcuchu nikt nie widział nic nieprzyzwoitego, zdarzały się przypadki złego traktowania zwierząt i nikt na takie nie reagował (bo to prywatna sprawa właściciela, bo to TYLKO ZWIERZE, bo przecież zwierze i tak nie myśli - nic nie wie). Ja tylko raz widziałam byka, który został przewieziony na rzeź - dokładnie przeczuwał, że coś się świeci - on płakał.
Potrzebna byłaby szeroko zakrojona akcja społeczna w która włączone byłyby wszystkie opiniotwórcze środowiska z danego terenu, wspierana przez egzekwowanie odpowiedniego zachowania względem zwierząt i karanie właścicieli głodzących zwierzęta na zasadzie sądów 24 godzinnych. Kara powinna być nieuchronna i adekwatna do popełnionego czynu.
Bardzo przepraszam jeśli uraziłam czyjeś uczucia - nie było to celowe.

Cytrynka

Nie umie patrzeć Smutny

ludzie są podli i chyba nawet o tym jeden z drugim nie wie. Nie ma wytłumaczenia na takowe zachowanie a kary powinny być bardzo srogie a nasze prawo je do d....

bandola_1

W takich sytuacjach nie bez znaczenia jest rola sąsiadów, bo jezeli własciciel głodzi psa i go nie leczy jak jest chory a do właściciele nie dociera , ze zwierząt sie nie męczy to można puścic plotkę, że u niego taka bieda, że nawet nie ma co psu dawac do jedzenie . To jest dosć skuteczny sposób, bo nikt nie chce być postrzegany jako finansowy niedojda. wykrzyknik

grrrrrrr

Boże...

straszne

Wataha

martik

Wataho, inicjatywa Waszego Stowarzyszenia to jest to, czego brakuje w polskich szkolach! Ja uwazam, ze takie zajecia praktyczne raz na jakis czas przydalyby sie wszystkim uczniom podstawowek.
Pamietam jak ja chodzilam do szkoly podstawowej, to razem z nasza nauczycielka odwiedzalismy schronisko dla psow i pomagalismy tam. Dla mnie te wizyty byly bardzo pouczajace i zapadly mi mocno w pamiec.
Wiadomo, ze nie zmieni sie wszystkich ludzi w milosnikow zwierzat ale mozna zapobiec bezdusznosci i okrucienstwu, wlasnie poprzez pokazanie, ze zwierze to istota zywa.
Co do brutalnych filmow, to sadze, ze nie maja one juz takiego efektu jak 10-20 lat temu. Dlaczego? Bo dzis w sieci mozna znalezc tyle okrucienstwa, ze to do ludzi przestaje przemawiac. Stajemy sie zobojetniali.
Moze specjalne reportaze, z odpowiednia muzyka i "ckliwymi" komentarzami podzialaloby? Burtalne filmy, pojawiajace sie w morzu horrorow, thrillerow i innych, zwyczajnie tona- nie widac ich, nie robia wrazenia.

Wataha

zobaczcie na co dzisiaj natrafiłam Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

Iandula

Pomysł świetny, mieć tylko nadzieję, że inni pójdą za przykładem
natomiast jeśli się coś nie zmieni w prawie, to sadyści będą grasować stale, nowa ustawa ma przewidywać 3 lata zamiast 2 i co z tego, jak sędziowie wydaja wyroki za "niską szkodliwość czynu", to woła o pomstę, czy taki sędzia nie ma min wyobraźni, że to zwierze ma takie same odczucia bólu jak my

Wataha

mi się wydaje że ci sędziowie, mimo takiego wykształcenia i funkcji jakiej pełnią, to się niczym nie różnią od tych osób które dopuszczają się takiego bestialstwa wobec zwierząt, bo swoimi wyrokami w zawieszeniu albo karą grzywny przyzwalają na dalsze tego typu okrucieństwa, ludzie nie boją się takich śmiesznych wyroków, jakby się bali to by się 2 razy zastanowili nim podniosą rękę na zwierzę. Mi się wydaje że te wyroki które zapadają bez zawieszenia to są tylko i wyłącznie pod naciskiem mediów. Jak się z jakiejś sprawy zrobi szum i wszyscy dookoła będą o tym mówić to wtedy możemy liczyć na sprawiedliwy wyrok. Smutne.

Iandula

Całkowicie się z Tobą zgadzam, sędziowie poniekąd przyzwalają swoimi wyrokami na okrucieństwo, a tylko media mają wpływ.
Świadomość, że walimy łbem o mur jest frustrująca, odnoszę, że nigdy się to w kraju nie zmieni.

bandola_1

duzą akcje pod hasłem ZWIERZE JAK CZLOWIEK TEZ CZUJE prowadzi "TVN Uwaga" Redaktorzy scigajai napiętnuja tych co znęcaja sie nad zwierzętami . Pokazanie w telewizji głodzonych zwierząt zawstydza przed sąsiadami. Ten program choćby jedno zwierzęce zycie uratował to tez sukces Wesoly