Stajenka

guli · Gość

Z radością mogę wreszcie donieśc, że kikuty wygoiły się

Jest już na nich nowa skórka, jeszcze dosyć cienka i mało sierści.
Jak nie zapomnę, to zrobie zdjęcie.
Pomogło to,że malutko porusza się, ma swoją kuwetę blisko posłania, a nawet kupiłam jej budke- domek, w którym śpi nocą.
W dzień niestety nie może,bo Charlie skacze na budkę siekiera

Ale w dzień lubi leżeć na odkrytym posłaniu, bo uczestniczy w domowym zyciu, a raz nawet spała z synem i Charlim na łóżku Wesoly

Iburg

Och Guli jak bardzo sie ciesze z takiej dobrej wiadomości. Ona jest taka śliczna. Jak to dobrze że teraz ma dobry dom, gdzie otoczona jest opieka i jest kochana.
Ja bardzo prosze o fotki. Czyli jest juz w pełni zadomowiona i czuje że jest u siebie, że to jej dom.

Tomek_J

guli · Gość

Tu widać nóżki, skóra jest rózowa, ale juz nie krwawi

Mysza ciagle górą

trochę bałagan, ale Mysza ma taaki ogon

na posłaniu-widać,że obydwie nózki są jednakowej grubości, a na początku jedna była bardzo spuchnięta

Iburg

Ależ ona sliczna. A nóżki ładnie wyglądaja.

Ale widac nie bradzo lubia sie Viki i Mysza.
Mysza mówi "uciekaj, bo to moja kanapa, no szybko, bo zaraz dostasniesz łapą"
A Viki " nawet nie podchodź teraz to moja kanapa, jestem zła, jak sie zblizysz to zobaczysz moje pazurki na swojej głowie"
ładne fotki a Viki w pełni zadomowiona.
Poczekam znowu na nastepne

kocia

Piękna, dumna kocica Wesoly

guli · Gość

To jeszcze kilka jej zdjęć

juz zaczyna sypiać w nocy w pojemniku na pościel- cóz mięciutko Wesoly

Iburg

Piekna koteczka, i dzieki za fotki to prezent na "zajączka". Jak ja lubie takie rude koty

guli · Gość

Nóżki sa naprawde w dobrym stanie i Viki coraz śmielsza.
Dzisiejszej nocy przyszła do mnie i wdrapała się,żeby przytulić do ramienia.
Mysza obraziła się na trochę, ale wróciła.Charlie też grzeczniutko leżał.
Widocznie noc łagodzi napięcia i śpią bezproblemowo razem Wesoly

Dobrze ,że Zuzia wybrała spanie na dworze uuu

Iburg

Bardzo się ciesze że Viki już tak wspaniale się zadomowiła. W wolnej chwili wstaw znowu jakies fotki bo jestem ciekawa jak wygląda i z przyjemnością je oglądam

nongie

Ciekawe, czy będzie nam dane zobaczyć kiedyś Viki i Charliego spiących słodko w jednym koszyczku Wesoly

guli · Gość

Dobre

Charlie wpada i owszem na posłanie z Viki, ale wywołuje takie zamieszanie,że zaczyna się awantura uuu

Iburg

Ja to napatrzec nie mogę sie na Viki - ona jest taka piekna. Aj ak relacje z Myszą czy chociaż odrobinke sie poprawiły. Bo z tego co czytam to wydaje mi sie że robi sie coraz bardziej przytulasta, a może sie myle.

lidka · Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Katowice

Napisalam pw ale w koncu znalazlam link do stajenki to i tu sprobuje.

Widzialam dzis psa na wozku i udalo sie zatrzymac i pogadac z pania. Mam namiary na pana w Warszawie, ktory robi takie wozki. Pies swietnie sobie radzi i pani mowila, ze bardzo szybko nauczyl sie jezdzic. Teraz tylko czeka, zeby wyjsc, bo wtedy ma mozliwosc chodzenia. To duzy, sliczny pies - taki duzy wilczurowaty. Nie pytalam jaka rasa. Chodzi juz na tym wozku chyba okolo roku. MA zwyrodnienie kregoslupa i niewladne tylne nogi. Pani przedtem miala obiekcje, bo zwracal uwage. A ja jej powiedzialam, ze lepszej lekcji dobrego traktowania zwierzaka nie moze byc. No i dobrze. U dzieci jest bardzo dobra reakcja. A to chyba najwazniejsze.
Nie doczytalam, czy myslisz o takim rozwiazaniu. Jesli bedziesz zainteresowana, to daj znac. Mam juz telefon do pani wiec moge sie umowic i zrobic zdjecia. Mieszkaja chyba na sasiednim osiedlu.
A wozek przyjechal pociagiem. Pani ma juz duzo przemyslen, usprawnien i doswiadczen, wiec to chyba cenny kontakt.

Lidka

Iburg

Nie bardzo sie na tym znam. Psy widywałam na wózkach ale kota nie. Wydaje mi sie że kot to może bedzie chcial wskakiwac np. na tapczan i wozek bedzie mu przeszkadzał. Kot nie chodzi tak jak pies na spacery. Ale to moje zdanie i moge sie mylic. A z tego co Guli pisała to Viki radzi sobie coraz lepiej.
Ale miło że wpadłas do stajenki. Mamy tez tam kącik adopcyjny więc mozna tam tez pisać, zawsze to więcej mozliwości dla szukającego domu, no i na Arce Noego też sa inne fotrzaki niz konie. Viki właśnie w stajence znalazła dom. Zapraszam