Stajenka

lidka · Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Katowice

Sliczne zdjecia:))
Pisalas, ze zdjecia zrobione pod oknem, na wybiegu. Masz cos ogrodzonego?
Wciaz mysle jak zabezpieczyc moje niedorajdy, zeby im sie krzywda na wyjezdzie nie stala. Jezdzimy do mojego rodzinnego domu i tam moglyby troche wyjsc na trawe, tylko musze je jakos ogrodzic. Bo niedalego ulica, za ogrodem rzeka obok sasiedztwo nieciekawe a one miastowe lazegi balkonowe. Mysle o takim czyms skladanym, moze ktos ma cos takiego?

guli · Gość

lidka · Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Katowice

Chce zrobic cos w rodzaju woliery. Skladany stelaz i na to siec rybacka.
Tak sobie umyslilam. Oczywiscie u gory tez cos musialo by byc. Znaczy siec. I to cos chcialabym dostawic do okna. Bo teraz nawet nie bardzo mamy jak okno w nocy otworzyc. Poza tym koty w Katowicach przyzwyczajone sa do swobodnego wychodzenia na balkon. Wiec na wakacjach czuja sie bardziej zamkniete. My zreszta tez.

A Viki trudno sie dziwic, ze nie ma ochoty na swiat zewnetrzny. Pewnie czuje sie tam nieszczegolnie.

A jak ona daje sobie rade z drapaniem sie. Tylne lapki maja przeciez mnostwo funkcji.

guli · Gość

I drapie się tylnymi, a przynajmniej próbuje.
A z tą siecią, to niezbyt dobry pomysł.Kot ściągnie, albo podrze,zeby wyjsc.
Najlepsza byłaby metalowa, jak siatka ogrodzeniowa, ale przeciez nie bedziesz tego ciągać ze sobą uuu

Poza tym to tez klatka i to niezbyt duża.
Moze lepiej już spacery na smyczy? długiej

guli · Gość

Iburg

Guli, tak sie ciesze że sie zaprzyjaźniły. Dla Viki ktora siedzi w domu tojakaś rozrywka. Niesamowite że dogadała sie z Charliem, no i że nastała przyjaźń z Mysza.
A to nie czaasem mój Odi tam poszedł sie pobawic bo Mysza podobna do niego jak dwie krople wody.
Ja tak niesmiało poprosze o więcej fotek.

Ciesze sie bardzo że Viki tak dobrze sie zadomowiła i tak świetnie sobie radzi. To naprawde przepiekna kotka, ktora miala straszne przejścia i wiele, wiele szczęścia że trafiła na Ciebie.

lidka · Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Katowice

To i ja poprosze o wiecej zdjec.
Napisz jak ona daje sobie rade. Czy mozna jej pomoc jakos w chodzeniu?

guli · Gość

Ona przeciez chodzi, potrafi nawet szybko poruszać się Wesoly

choć oczywiście nie tak, jak pełnosprawny kot.
Rozłozyłam jej dywan w pokoju, więc jest jej łatwiej

[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

guli · Gość

Mam dzisiaj wenę do zdjęć, wiec poranek Myszy

ale miewa tez sympatyczniejszą mine

[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]
coś xle robie z tymi miniaturkami-co powinnam zaznaczać jak wklejam tu- chyba nie img? mysl

guli · Gość

To żeby nie było,ze tylko Mysza, więc zabawy dzisiejsze VIKi

z ulubionymi zabawkami piszczącymi Charliego
[url][link widoczny dla zalogowanych][/url]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

guli · Gość

c.d
szkoda,że nie umiem ani ja, ani ten aparat w ruchu robic,wszystkie niestety zamazane wyszły, ale jeszcze kilka

[link widoczny dla zalogowanych]

narobiłam sporo uuu

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

niestety nie wyszły mi obok- ale już koniec

Iburg

Guli, ciesze się że dałaś tyle fotek. Viki świetnie się bawi. Niestety cyfrówki maja to do siebie że w ruchu nie wychodza chyba że jest super oświetlenie. Mnie tez nie wychodza jak robie na skoku to mam albo bgłe albo slad po skoku.
A Viki ślicznie bawi sie pod fotelem, widac radośc na pyszczku.

Mysza na oknie pieklnie wyszła, ma super poze.
a jak robisz miniaturki to nie wpoisyjesz juz nic ani img ani url tylko ten adres skopiowany.

Wredna jestem ale nie dałaś Charliego i posostałych łapowców. Nie obijaj sie. Bardzo prosze o reszte zwierzyńca.

A za Myszę i Viki bardzo dziękuję. Mam nadzieje że na nastepne nie będziemy długo czekać, ona są idealne do fotografowania, a jakie maja oczy.