Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

K O C I A R Z E
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 73, 74, 75  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bonifacy



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 10:32, 10 Kwi 2006    Temat postu:

Iburg, dzięki .

Jest Pręgolo w artykule "Zjawa", jest Kuba Magdy Mrozowskiej w jej tekście pt "Niedziela" ( Amica na forach), ale zdjęcie Kuby wyprali z kolorów, dwa zdjęcia do wywiadu z Majką Palewską i jedno do wzmianki o schronisku Cichy Kąt w Tarnowskich Górach..

w następnym numerze też jakieś maja być ...pozdrawiam:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bonifacy



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 10:23, 12 Kwi 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

a to Michasia, zastanawiam się czy nie założyć osobnego wątku z kotami Bonifacego ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bonifacy



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 11:06, 12 Kwi 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Śro 11:13, 12 Kwi 2006    Temat postu:

Jejku, ale śliczna ta Michasia z podkulonymi łapeczkami...reklama kota Wesoly
Jasne ze założ - wątek autorski na Fotach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 16:42, 12 Kwi 2006    Temat postu:

Piękna jest ta Michasia. No i oczywiście koniecznie załóż watek kotów Bonifacego.
A Michasia nosek ma taki obramowany, przyomina mi hiacenty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ihah
Jestem oazą spokoju :) Nie widać?! ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Misty Mountains in the Valley of Hope

PostWysłany: Pon 20:16, 17 Kwi 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Śro 16:37, 19 Kwi 2006    Temat postu:

ihah napisał:
[link widoczny dla zalogowanych]


Hehe, no "kot uratował dziecko" brzmi znacznie lepiej niż "zaaferowany dziwnym znaleziskiem kot uznał za stosowne wezwać ludzi"
Zapewne wg. kota mogło to byc coś niebezpiecznego, wiec lepiej zawołać dużych zeby TO sprawdzili, niż samemu ryzykować stratę łapy uuu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 16:49, 19 Kwi 2006    Temat postu:

Bonifacy a co z tym Twoim kocim wątkiem, bo ja czekam i czekam, a tu nic, obijasz sie.
A ja bardzo chce zobaczyć wszystkie Twoje koty
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:38, 27 Kwi 2006    Temat postu:

dołączam się do wielbicieli kotowatych :D ja sama od 9 lat mam nierasową kotkę ... hehe Pusię vel Pusławę... od kilku tygodni posiadam też jej potomstwo składające się z czterech ślicznych kociaków, które mają już zamówione domki...Ciąża była nieplanowana, Pusława dostawała zastrzyki antykoncepcyjne, które (co mnie zdziwiło i zdenerwowało) podziałały tylko jakieś 10 miesięcy, potem Pusława dostała ruję, nie upilnowaliśmy jej i po ptokach... zastanawiam się nad sterylizacją, ale nie wiem czy w tym wieku jej to nie zaszkodzi Smutny (w sensie operacja, narkoza itp.) nie znam się...
mamy też dochodzącego kawalera od niedalekich sąsiadów, dorosłego kocura który nie wiadomo dlaczego przeprowadził się do nas..zresztą to on zmajstrował Pusławie dzieciaki Wesoly
Pusława, kiedy jeszcze mieszkaliśmy w mieście, na 10 piętrze, miała 2 niemiłe zdarzenia..nie wiem jak to się stało, że przeżyła, ale 2 razy spadła z tego nieszczęsnego 10-go piętra.. po tych upadkach prawie nic jej nie było, oprócz tego że kilka dni leżała bidoczka i sikała pod siebie..pan vet podał jej zastrzyki przeciwstrząsowe i jakieś inne i Pusława do dzisiaj żyje i jest zdrowa jak ryba :D
to tyle o mojej kocicy Wesoly


Ostatnio zmieniony przez Forkate dnia Czw 22:53, 27 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kawa
Gość





PostWysłany: Czw 22:53, 27 Kwi 2006    Temat postu:

Czytam i nie wierze ,wprawdzie kot spada na cztery łapy,ale z 10 piętra i żeby przeżyla?.Dwa razy? -niedowiary.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Czw 23:00, 27 Kwi 2006    Temat postu:

To widze że kotka miała sporo szczęścia. Szkoda że nie mieliscie zabezpieczonych okien i balkonu co przy kotach jest konieczne. A kotke to jednak radziłabym wysterylizowac,( tym bardziej że jest w poblizu kocur) wszelkiego rodzaju środki hormonalne sa bardzo szkodliwe.
Kotka może po nich dostac ropomacicza.
Może poczytaj co inni pisza o zabezpieczeniu okien i balkonów
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
a to na temat kastracji i sterylizacji
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A może pokażesz nam swoja kotke
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Pią 1:31, 28 Kwi 2006    Temat postu:

Forkate napisał:
zastanawiam się nad sterylizacją, ale nie wiem czy w tym wieku jej to nie zaszkodzi Smutny (w sensie operacja, narkoza itp.) nie znam się...


Zawsze jest jakies niewielkie ryzyko powikłań, ale IMHO znacznie więcej ryzykujesz podając jej srodki antykoncepcyjne. Z tego co mi wiadomo - u wielu kotek systematyczne podawanie hormonów kończy się rakiem. To olbrzymie dawki - zauważ, ze kobiety przyjmują 1/30 dziennie tego, co kotka dostaje w całości raz na miesiąc. Zapytaj lekarza co by się działo z kobietą, gdyby łykneła wszystkie pigułki naraz.
Mam znajomą, ktorej już dwie kotki zeszły w ten sposob.
Sterylka w poźnym wieku wiąże się z większym ryzykiem jeśli kot miałby kłopoty z sercem. Jeżeli jest zdrowa, to nic nie powinno się dziać - moja Lala była sterylizowana w wieku 14 lat, poł roku poźniej usuwano jej złośliwego guza sutka i obie operacje zniosła bardzo dobrze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 9:05, 28 Kwi 2006    Temat postu:

Nongie a napisz dlaczego była dopiero wtedy, bo ktos pomysli że u Ciebie tyle czekała.
A ja zastanawiam sie czy nie wstawić gdzieś przynajmniej małego kociego ABC. Bo widze że w stajence jest troche kotów. A chyba tylko nieliczni zagladaja na miau i maja jako takie pojecie o opiece nad kotem. Przeciez ja do niedawana tez nie mialam o wielu sprawach pojęcia. Jakos nigdy specjalnie nie przejmowałam sie kotami bo nic o nich nie wiedziałam, o chorobach, pielegnacji, potrzebach i zachowaniu. Każdy uważa że kot to kot sam sobie poradzi, spada na 4-ry łapy i nic mu nie jest. Wypadnie z któregos tam pietra i żyje. Ale ile jest tych co tego nie przeżywaja to nikt juz nie wie. A przeciez i u ludzi sa przypadki że spadają z wysoka i przezywaja, ale czy można mowić o tym że zawsze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Pią 9:42, 28 Kwi 2006    Temat postu:

Iburg napisał:
Nongie a napisz dlaczego była dopiero wtedy, bo ktos pomysli że u Ciebie tyle czekała


U mnie poszła do sterylki następnego dnia po przyjeździe.
Wcześniej mieszkała u starszej osoby ktora zmarła, rodziła tam wielokrotnie, czasem kilka miotów w ciagu roku, przyjechała dość mocno wyniszczona. Ale szybko doszła do formy, twarda sztuka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bonifacy



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 14:58, 28 Kwi 2006    Temat postu:

Forkate napisał:
dołączam się do wielbicieli kotowatych :D ja sama od 9 lat mam nierasową kotkę ... hehe Pusię vel Pusławę... od kilku tygodni posiadam też jej potomstwo składające się z czterech ślicznych kociaków, które mają już zamówione domki...Ciąża była nieplanowana, Pusława dostawała zastrzyki antykoncepcyjne, które (co mnie zdziwiło i zdenerwowało) podziałały tylko jakieś 10 miesięcy, potem Pusława dostała ruję, nie upilnowaliśmy jej i po ptokach... zastanawiam się nad sterylizacją, ale nie wiem czy w tym wieku jej to nie zaszkodzi Smutny (w sensie operacja, narkoza itp.) nie znam się...
mamy też dochodzącego kawalera od niedalekich sąsiadów, dorosłego kocura który nie wiadomo dlaczego przeprowadził się do nas..zresztą to on zmajstrował Pusławie dzieciaki Wesoly
Pusława, kiedy jeszcze mieszkaliśmy w mieście, na 10 piętrze, miała 2 niemiłe zdarzenia..nie wiem jak to się stało, że przeżyła, ale 2 razy spadła z tego nieszczęsnego 10-go piętra.. po tych upadkach prawie nic jej nie było, oprócz tego że kilka dni leżała bidoczka i sikała pod siebie..pan vet podał jej zastrzyki przeciwstrząsowe i jakieś inne i Pusława do dzisiaj żyje i jest zdrowa jak ryba :D
to tyle o mojej kocicy Wesoly


zastanawiam się czy to aby nie prowokacja ...nie wchodźcie proszę w polemikę z Ta osobą, która z taką rozkoszą pisze że jej kotka 2 razy spadła z 10 piętra i dziwi się ze jej sie nic nie stało, jej kotka rodzi maleństwa.... gdzie tyle kotów jest bezdomnych , które potzrebują pomocy..... jestem ..... zniesmaczony...

nastepnym razem skocz za Pusławą z tego 10 piętra a zobaczysz jak przyjemnie się leci...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 73, 74, 75  Następny
Strona 9 z 75

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin