Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

K O C I A R Z E
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 73, 74, 75  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Pon 19:37, 07 Sty 2008    Temat postu:

Bardzo pasuje do tematu, jeno u mnie najwyrazniej tron jest jeden - a M&M-sy dwa - tylko ze M&M=sy zawsze leca w kulki.... Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ansc



Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trachy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:27, 08 Sty 2008    Temat postu:

No moja kotka się rozkręca, tylko czekam aż w końcu zapoluje na moją psicę Mruga Podchodzi coraz bliżej, śmiesznie to wygląda jak się skrada a jak moja sunia ruszy łapą to kotka zjeżona wyskakuje w górę i ucieka. Przez pierwsze dni buszowała w nocy a w dzień spała gdzieś w dziurze ale teraz jest coraz bardziej aktywna również w dzień. Zdarzy jej się jeszcze nasikać tak gdzie nie trzeba ale i tak szybko pojęła do czego służy kuweta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janetka
Tyż blondynka :P


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik :)

PostWysłany: Śro 23:15, 09 Sty 2008    Temat postu:

Nie wiem, w którym wątku napisać.
Ale chyba musze w ogóle coś napisać.
w poniedziałek byłam u weta z moim strachliwym i wrazliwym kotem.
Diagnoza - zapalenie dziąseł. Dostał leki. Czuł sie po nich bardzo dobrze.
Nastepnego dnia rano wszystko było ok, co mnie bardzo ucieszyło.
Niestety pewnie z nudów, jak to powiedziała Nonia , pogrzebał sobie w koszu na smieci i wydostał z niego resztki chrzastek, miesa i kosc z kurczaka(z piersi).
Ok 14 kosc utkneła mu w przełyku ( wszystko to wiem dzieki pozniejszej obserwcji i skojarzen taty, mnie w domu nie było). Zaczal wymiotowac krwia, słabł i wywijał pyszczkiem, bo ewidentnie mu cos przeszkadzało. Szybko wykonał tata telefon do pani weterynarz, która w poniedziałek badała kotka. Kazała jak najszybciej przyjechac. Jak tylko wróciłam do domu z pracy, szybko pojechalismy z nim, cała droge wymiotował(doszedl jeszcze ogromny stres zwiazany z podróza w jego przypadku).
U weta nie dal sie oberzec, wymiotował i bardzo slabł. Po zbadaniu i osluchaniu go podjelismy decyzje o "głupim jasiu" w niskiej dawce i sprawdzeniu co sie dzieje.
Cały czas bylismy swiadomi, ze opcja KOŚCi to tylko hipoteza - niczego nie bylismy pewni.
Gdy znieczulenie zaczelo dzialac, zajrzelismy do pyska, tkwila kosc w przełyku, na szczescie w bylo ja widac. Kot sie bronil bo dawka leku byla niska. Ale udało sie mu, mimo jego oporów, wyciagnac kosc. Byla naprawde duza, długa i cienka.
Rana zostala zdezynfekowana. Kotek dostał leki przeciwkrwotoczne i przy okazji tego ze był spokojny - pobrano mu krew do badan.
Dostal zastrzyk wybudzajacy i jeszcze przez pól godziny byl w lecznicy obserwowany.
W tym czasie robiona badania krwi i sa bardzo dobre! Jeden enzym watrobowy jest podwyzszony, ale mamy sie tym nie martwic, bo dostał oststnio sporo leków.

Kot wybudzał sie bez sensacji. Był i jest jeszcze troszke osowiały. Nie wymiotował. Praktycznie cała noc go obserwowałam. Rano po przebudzeniu podbiegł do miski i dostał karme mokra od weta. Zjadl ze smakiem Wesoly
Dzis był jeszcze osowiały, ale ogólnie jest ok. Za pare dni jade z nim do kontroli a jutro odbieram zamówiona karme. Dzis pani weterynarz zadzwoniła rano i pytala jak Obywatek Kot sie czuje!! Jestem pod wazeniem opieki weterynaryjnej i pod wielkim wrazeniem Pani DOKTOR!!

Nie musze chyba nikomu mówic co przezylam i jak to przezyłam. Najwazniejsze, ze uratowalismy Puszka!
Wlasnie siedzi kolo mnie i sie myje Wesoly Czyscioszek kochany mój.

Pozdrawiam kociarzy Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 23:28, 09 Sty 2008    Temat postu:

O rany, to mieliście horror. Ale cieszę się że dobrze się wszystko skonczyło. Wygłaskaj kotucha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janetka
Tyż blondynka :P


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik :)

PostWysłany: Śro 23:41, 09 Sty 2008    Temat postu:

Kocisko glaskane jest non stop Wesoly Dziekuje za pamiec Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Śro 23:43, 09 Sty 2008    Temat postu:

Janetko,
Ale horror. Smutny Wspolczuje przezyc, podrozy do weta i calej operacji. To dobrze, ze juz mu lepiej i miejmy nadzieje, jest po wszystkim.
Ja tez czasami zalamuje rece, gdy dajac jesc moim psom pod lupa wyciagam najdrobniejsze kosteczki kurczaka - a potem obie powsinogi wywesza gdzies na spacerze w polu stare truchlo i zjadaja z koscmi, piorami i nie wiem czym jeszcze. przerazony
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 23:51, 09 Sty 2008    Temat postu:

Igor to mniej, ale Egon to często na spacerach lubiał pozbawic sie swojego zapachu. Tylko że ten nowy powodowal u mnie i tych do których sie zbliżal odruch wymiotny. To tak odnosnie tych starych trucheł. Nie wiem ja Twoje, ale Egon to w momencie leżal na pleckach i fikal łapkami w górze, a potem to uciekac od niego jak najdalej. Kiedys prałam go 5 razy w róznych szamponach i na koniec spryskalam dezodorantem. Takie trwały zapach znalazł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Śro 23:56, 09 Sty 2008    Temat postu:

Iburg,
Znam ten bol! sciana Obie suki nie dosc, ze pozeraja takie cos wstretnego, to oczywiscie traktuja jak "Chanel nr 5" i wykonuja w tych paskudztwach przemyslne slizgi kazda po kolei. Smierdza jak nieboskie stworzenia! Maja wtedy "karne wietrzenie na tarasie", bo zima przeciez ich nie wykapiesz. przerazony
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janetka
Tyż blondynka :P


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik :)

PostWysłany: Czw 0:00, 10 Sty 2008    Temat postu:

O matko!! Tym bardziej sie ciesze, ze mój Puszek z domu nie wychodzi Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ansc



Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trachy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:01, 10 Sty 2008    Temat postu:

hehhe znam to z skądś, moja sunia, też taża się w czym popadnie najbliżej ma na łąkę i tarza się krowich plackach ( wolałam jak się tarzała w końskim oborniku Mruga)ale zima czy nie zima sunia przechodzi gruntowne czyszczenie Wesoly I niestety zjada wszystkie kupy począwszy od kocich na lisich skończywszy, muszę ją częściej odrobaczać bo nie wiadomo jakie licho przywlecze. No właśnie powracając do kota zamówiłam już kuwetę zamykaną bo Tekla jest szybsza ode mnie i zjada kupy nim ja zdążę posprzątać. Ciekawa jestem co kot na taką toaletę powie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Czw 19:19, 10 Sty 2008    Temat postu:

Ja tez zaczynam myslec o takiej rogowej.
Gdzyby nie chciala to na poczatek możesz wyjąć drzwiczki a potem je wstawic.
Ja też boje sie że moje nie bedą chcialy do niej wchodzic.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ansc



Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trachy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:22, 10 Sty 2008    Temat postu:

w przyszłym tygodniu powinnam ją już mieć ( na allegro są dość tanie) więc zdam relację z praktyczności tego wynalazku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krewniak
Tu byczek majowy ;) Całkiem odlotowy :P


Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 857
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ziemia rybnicka

PostWysłany: Czw 22:45, 10 Sty 2008    Temat postu:

Iburg napisał:
Egon to w momencie leżal na pleckach i fikal łapkami w górze, a potem to uciekac od niego jak najdalej.


O tak! Moja Wilma uwielbia tarzać się w czymkolwiek, co ma jakiś ciekawy zapaszek, najgorsze byly zawsze puszki po konserwie rybnej z resztką oleju, takie lekko zjelczale najlepiej. A znajdywala je na naszym osiedlu, (które jest w budowie), pewnie robotnicy wyrzucali. Myszką wymiętoloną przez kota też nie pogardzila, sluży zarówno do tarzania, jak i do żucia przerazony
A już najbardziej ulubionymi dniami mojej Wilmy są piątki - wyrzucanie obornika - tylko co dwa tygodnie, jaka szkoda Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vKaTaSiAv



Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 22:47, 10 Sty 2008    Temat postu:

A ja też mogę się pochwalić moim kotkiem???

Więc ma na imię Tjorn (czyt.siorn) Jest rasy....Leśny kot norweski........niestety beż rodowodu
ale cóż....
lubi chodzić po drzewkach i ostatnio strasznie drapie drzwi
ogólnie jest słodki:)

Wstawiła bym fotki.......ale niewiem jak pomocy

[/img]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janetka
Tyż blondynka :P


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik :)

PostWysłany: Czw 22:47, 10 Sty 2008    Temat postu:

Melduję, że Puszek czuje się juz super!!jupi Jakby wcale przedwczoraj nie był biedak o wlos od.... wiadomo czego!


Jestem przeszczesliwa. Nie ma nic piekniejszego niz mruczenie kota głaskanego w zimowy wieczór!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 73, 74, 75  Następny
Strona 14 z 75

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin