Stajenka

Delphia

zebami, wgryzajac sie do krwi, ze dwa dni dloni nie moglam zamknac? krzywdy jej nie zrobilam, zarcie pod nos daje. widocznie przekaz byl taki, ze bardzo mnie nie lubi.
nie jestem jedyna osoba, ktorej takie zachowanie okazuje.

Iandula

Dziewczyny ,
1.Krycha ma od kilku dni następną ruję i nie byłoby w tym nic dziwnego, ale teraz oprócz śpiewów nie je

serca polecone przez Iburg, wcześniej zjadane stoją, skórka kurczaka, czy masło polecone przez Nongie tak samo, saszetki też

szarpnęłam się na wypasione suche-tak samo, to jest normalne???
bo jeśli tak-trudno, przeczekam, tylko ta jej waga

2. Ze względu na przemeblowania z kwiatkami, przeniosłam kuwetę, ale dosłownie na drugą stronę ściany na półpiętrze, ma tam bardziej intymnie, a Krycha spaprała mi się w garderobie, przypadek? czy bunt?
pomocy

dakron

Charakterek prawdziwej kobietki lol

Jak się kotom na amory zbiera to należy zostawić je w spokoju i opatrywać rany Mruga

... i nie zamartwiać się że po kilka dni nie ma ich w domu, w końcu mają ważniejsze sprawy na głowie niż siedzenie na kolanach. Wesoly

A jak chce się mieć spokój to trzeba wykastrować kocura lub wysterylizować kotkę.
Moje sa wyciachane i żadnego "kociego marca" nie widać

Forkate

Iandulo, co do punktu 2 - wydaje mi się, że przyczyną może być ruja - ja już nie bardzo pamiętam, jak się zachowuje kotka w rui, ale mój mi mówił, że jego kotka w czasie rui też mu s..ła gdzie popadnie. Oczywiście zmiana miejsca zamieszkania kuwety mogła się bardzo do tego przyczynić Wesoly

Co do jedzenia, również wydaje mi się, że winna jest ruja.
Nonia?

Dakron, z tego, co wiem, to Iandula ma w zamiarze sterylizację Krychy Mruga

Iandula

Forkate, obyś miała rację, na szczęście to już niedługo Wesoly

Dakron, mała idzie pod nóż, tylko szczepienia trzeba było powtarzać 2 razy z miesięcznym odstępem, potem czekać na koniec rui i jeszcze parę dni po i tak się to wlecze

a tu moja poprzednia kotka, Kuśtyczka
kto mnie znajdzie??? Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

bandola_1

wsadziłaś ją w jakieś piernaty i karzesz szukać przewala oczami

Iandula · Wysłany: Pon 23:39, 01 Mar 2010 Temat postu:

Justyna · Wysłany: Śro 12:29, 03 Mar 2010 Temat postu:

Proszę o wsparcie dla ponad 20 głodujących, bezdomnych kotów
zamieszkujących nasz miejscowy port przeładunkowy.

Fundacja Kocia Dolina zgodziła się poprowadzić zbiórkę i pośredniczyć
w zakupie karmy dla kotów.

Wpłaty prosimy kierować na konto:
Fundacja Kocia Dolina
Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000
koniecznie z dopiskiem w tytule przelewu: "na koty z portu w Stepnicy"

Można też bezpośrednio, samemu zakupić karmę w sklepie internetowym/na
allegro (adres do wysyłki na pw)

Będziemy wdzięczni za każdy grosik Wesoly

Wyżywienie takiej gromadki nie jest łatwe, karma kończy się w ekspresowym tempie...

nongie · Wysłany: Śro 13:35, 03 Mar 2010 Temat postu:

Biedaki

Czy one są sterylizowane?

Justyna · Wysłany: Śro 13:50, 03 Mar 2010 Temat postu:

Iburg · Wysłany: Śro 17:16, 03 Mar 2010 Temat postu:

Jakie one śliczne ale widać że niektóre mają kk. Koniecznie trzeba je ciachnąć żeby sie nie mnożyły

Justyna · Wysłany: Śro 18:01, 03 Mar 2010 Temat postu:

4 najmłodsze i najbardziej chore (w tym te 2 z ostatniego zdjęcia) zostały złapane i pojechały do DT, gdzie są leczone. Oprócz kk mają grzybicę Smutny

Reszta to niestety straszne dzikusy, tylko jeden daje się pogłaskać i dostają lekarstwa do jedzenia. Inaczej się nie da.

Najważniejszą potrzebą jest teraz karma, która bardzo szybko się kończy, dlatego też prosimy nawet o najdrobniejsze wpłaty.

krystyna · Wysłany: Czw 7:53, 04 Mar 2010 Temat postu:

Iandula · Wysłany: Czw 10:44, 04 Mar 2010 Temat postu:

Krycha jest po drugim szczepieniu , za chwilę sterylka, jakoś mam obawy, czy będę umiała się odp zaopiekować Smutny