 |
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 14:35, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A nie ma kogoś zaufanego kto dochodziłby dwa razy dziennie i dawał jedzenie pogłaskał i wyczyścił kuwety. Dla kota to mniejszy stres jak zostaje we własnym domu nawet sam, niż przeprowadzka na dwa tygodnie w obce miejsce. Na pewno w obcym miejscu nie będzie jadł będzie zestresowany. A może jakiś sąsiad mógłby przychodzić do kota. Dla kota naprawde jest to najlepsze rozwiązanie.
Ostatnio zmieniony przez Iburg dnia Śro 14:37, 09 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:47, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Iandula napisał: | Krycha jest bardzo grzeczna, śpi całą noc, kwiatki mają spokój, bawi się tylko swoimi zabawkami , no i moimi torbami, jako skrytki, kartony wyrzuciłam, bo nawet ich nie zauważyła, żadnego skakania po głowie i budzenia nad ranem i oby tak zostało  |
Moje marzenie na kiedyś tam
Iandulo, śliczną masz tę koteczkę !
Krewniak, pomysł Iburg wydaje się najrozsądniejszy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krewniak
Tu byczek majowy ;) Całkiem odlotowy :P
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ziemia rybnicka
|
Wysłany: Śro 17:02, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za radę Iburg. Pewnie masz rację. Przekażę. Ale nie wiem, czy mają aż tak zaprzyjaźnionych sąsiadów Chyba to będę musiała być ja... ale ja mam 10 km dojazdu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 19:03, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
kocia napisał: | Iandulo, śliczną masz tę koteczkę ! |
dziękować, dziękować, szkoda, ze teraz jej nie widzisz, wróciłyśmy z podlewania ogródka, bez michy i szamponu się nie obejdzie
ale ogólnie wzorowa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:18, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Biedna Krycha Coś jej Iandula zrobiła w tym ogródku, że musi się biedaczka kąpać?
A ja wpadam tylko na chwilę pokazać moją Babulinkę Pusławkę, zdjęcie niestety komórkowe ale udało mi się uchwycić dziewczynę na naszym wspólnym leniuchowaniu:
P.S. Dziwną minę i powiększone źrenice spowodowała rycząca u sąsiadów piła ścinająca drzewko
Ostatnio zmieniony przez Forkate dnia Śro 22:21, 09 Cze 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 23:35, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jest śliczna. Muszę pokazać mojej Matyldzie jak powinien wyglądać kot, jak ma być biel futerka . Moja to okropny wycierus, jak tylko wyjdzie za drzwi od razu myk, myk, na plecki a największym piachu i kurzu. To co białe jest szare. Twoja to jakis czyścioszek, chyba że po praniu się suszy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:58, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jaka super fota, takie leniuchowanie w hamaku , też chcę, skąd nabyliście koleżanko hamak
Pusławka babulinką?
to ile ma lat, bo wygląda kwitnąco
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 5:36, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Iandula napisał: | Jaka super fota, takie leniuchowanie w hamaku |
Raczej na łonie, hyhy. Natury
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:53, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nonia hihi, co zrobić, kiedy na moim ciele poza klatką piersiową tylko okolice bioder nadają się do położenia się, a że klata za wysoko była...
Iandulo, moja Pusławka ma 14 lat, troszkę ten czas za szybko leci...Hamak w Praktikerze nabyłam, a nawet dwa
Iburg, faktycznie Pusia jest czyścioszką, ale ona głównie śpi, i to na poduszeczce lub kołderce, ewentualnie kocyku, a na dworze czasem leży na betonie, ale bez tarzania, nawet wyróżnia się na tle innych biało-czarnych kotów
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 10:22, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nongie napisał: | Raczej na łonie, hyhy. Natury |
wow, czy ktoś tu wspominał łono co to się porobiło
Forkaciku, Twoja Pusławka w ogóle nie wygląda na 14 lat
padokowana pewnie w kuchni na mięsku
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 10:57, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Iandula napisał: | Nongie napisał: | Raczej na łonie, hyhy. Natury |
wow, czy ktoś tu wspominał łono co to się porobiło |
Jesli wolisz, może być podołek
Mi się wydaje że wszystkie koty lubią to miejsce do siedzenia - i u kobiet i męzczyzn.
Apropo apetytu w upały (wspomniałaś o tym w wątku psiarskim): jak jest gorąco to tak robią - moje tez zostawiają niedojedzone michy, nie ma sie co przejmować. Pilnuje tylko, zeby zawsze miały dostęp do czystej wody a jak karmię to wybieram te "lżejsze" puszki - z duż zawartością galaretki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:28, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Krycha, woli z sosem, muszę spróbować z galaretką, albo dam surowe, może to ją skusi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:51, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nie znam kota, który nie oparłby się galaretce
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:56, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Kociu, chyba jednak oparł co?
Z tym apetytem mięsożerców w upały to chyba już tak jest, moje też raczej mniej jedzą, ja również (chociaż ze mnie taki mięsożerca...).
Nonia, Pusławka lubi jeszcze mi się uwalić na klacie, jak wspominałam, ale to tylko jak leżę na plecach i nikt nie przeszkadza Uwielbiam, jak wtedy wyciąga łapki do mojej twarzy, tak jakby chciała mnie przytulić, koty są nieziemsko cudowne
Ostatnio zmieniony przez Forkate dnia Czw 12:57, 10 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 16:34, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jak już jesteśmy przy pieszczotach to i ja zawtóruję
Mureczka godnie zastępuje Lalę w towarzyszeniu i przytulaniu, reszta bandy jest za nią daleko w tyle (choć Maksio potrafi dać czadu jak ma nastrój). A Malina i Miluś to klasyczni "nietykalscy"...
Murka potrafi "dotykać" łapką: kładzie ją delikatnie na policzek i jest to naprawde magiczny moment, nie umiem powiedzieć dlaczego ale czuję ze to coś niezwykłego. Nigdy nie byłam mamą, ale chyba podobny gest wykonują niemowlaki w chwilach zadowolenia.
Inny numer robi rano po przebudzeniu - przychodzi i smyra wasikami, a kiedy rozespana błagam ją o jeszcze chwilunię, to kładzie się pleckami do mojej twarzy w ten sposób, ze mam pod głową żywą podusię.
Fajnie się budzić w jej futerku
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|