Stajenka

Iandula

Jak tak Was czytam obie, to tylko mogę dodać yes, yes

Noniu, masz dobre odczucia co do delikatnego dotyku Mruga

moja na noski eskimoski załatwi wszystko Wesoly

Forkate

Nonia, u mnie oprócz policzka miejscem na łapkę bywają oczy, nos albo czoło, zależy jak się ułoży Mruga

Masz rację, jest to niesamowite uczucie Wesoly

A ja przybywam z dziewczyną nr 2 czyli Czarną, ta o dziwo na hamak do mnie wskoczyła sama:

Potem zeszła i miałam wokół siebie 3 koty wylegujące się na trawie: Czarną, Negatywa i Maluszka, a ja na hamaku, normalnie ful sielanka Wesoly

Iandula

Czad Katerina jak się wyciagnęła, moja właśnie się wgramoliła na połowę klawiatury Kwadratowy

a potem mi M nie wchodzi, bo wszędzie kudły Wesoly

Iburg

Forkate, to ile masz tych kocich futerek. Mało o nich piszesz a jeszcze mniej zdjęc dajesz.m Czarnula tez piękna, błyszcząca i chyba ma zielone oczy

krystyna

Mam nadzieję, że to odpowiednie miejsce, żeby zapytać ile pożywienia dziennie (chodzi mi np: o wagę ile dkg?) powinien dostawać dorosły ale młody kot (od roku do 2 lat) żyjący na dworze, żeby było to dla niego wystarczające.
Może brzmi głupio ale ja nie wiem. Nigdy jakoś tego nie skontrolowałam. Problem zaś polega na tym, że zimą dokarmiając nasze dzikie koty prawdę mowiąc "karmiłam je do oporu" czyli tyle, że aż w miskach zostawało im na noc bo zima była mroźna i ciężka dla zwierzaków a jak zrobiło się całkiem ciepło postanowiłam zmniejszyć im porcje bo mają dookoła mnóstwo "świeżych przekąsek". Zmniejszyłam i efekt jest taki, że mimo lata koty schudły Smutny

Łowić rozmaite gryzonie łowią i zostawiają nam trupki na podwórku Kwadratowy

a wieczorem dopominają się ode mnie dodatkowej porcji żarcia.
Głupio mi jak się tak dopominają "schudnięte", łamię się i dorzucam suchej karmy chciałabym jednak, żeby uczyły się też jeść to co natura im pod nos podsuwa, są przecież dzikie i, jakby co,powinny umieć sobie radzić samodzielnie.

nongie

Koty wychodzące w lecie chudną - to naturalne, bo więcej sie ruszają.
Ja też nie odmierzam na dkg, rano dostają łyżkę stołową puszkowego (kocice zostawiają, kocury dojadają). Kocicom wychodzac do pracy podsypuję małe porcje suchego (jak zostawią, to kocury dojadają).
Po południu zależnie od zgłaszanych potrzeb raz albo dwa razy - ten sam zestaw.
Do zjadania gryzoni nie namawiam - czasem widze ze coś zjadły, ale wydaje mi się to dość ryzykowne w czasach, kiedy trutkę można kupić w każdym supermarkecie. Gdyby kiedyś musiały sobie radzić samodzielnie, to głod i instynkt zrobią swoje.

Iandula

Krystyna, te upolowane trupki, to trofea dla Ciebie, żeby się pochwalić, moja Kuśtyczka układała mi myszy na progu i mruczała domagając się pochwały Wesoly

krystyna

Wiem

Dawno temu nasz domowy kot, Filozof, po cichutku przyniósł mi niedomęczonego wróbla do łóżka i trzepoczącego położył na poduszce. Obudziłam się z takim wrzaskiem, że rodzina i sasiedzi myśleli, że mnie ktoś morduje.
Wrzeszczałam i wrzeszczałam a Filozof siedział przed łóżkiem i dobrą chwilę patrzył na moja histerię z politowaniem.
Po czym odwrócił się i poszedł, nawet nie obrażony, tylko zniesmaczony moim niegodnym zachowaniem. Ale prezent zostawił bo to był kot przez duże K Wesoly

Był najwspanialszym kotem jakiego znałam i tak sobie myślę, że te dzikusy to dokarmiam z jego powodu. No bo jak inaczej kiedyś spojrzę Filozofowi w oczy Wesoly

szalonaisa

Chyba się cieszę, że nasz kot znosi do łóżka tylko piórka, patyczki i piłeczki, chociaż nadziewanie się na pogryzione drewienka też nie należy do przyjemności Mruga

Iandula

Dziś z gniazda wypadł maleńki szpak (chyba), oczywiście Krycha miała zamiar zrobić sobie z niego zabawkę

nie sądzę, że sama go skądś wytargała, natychmiast znalazły się mrówki Kwadratowy

trzymałam go na ręce zupełnie nie wiedząc co nim zrobić, jak dobrze mieć sąsiadów

Klucznik

Najsłodsza rzecz, jaką w życiu widziałam:

[link widoczny dla zalogowanych] ^^

Jak się kliknie na zdjęcie, to się powiększy.

nongie

To świetna ilustracja do prośby kota jaką kiedyś znalazłam na "Miau":

Proszę o przywilej nie przychodzenia na świat
...nie przychodzenia na świat póki nie zapewnisz mi
domu i pana, który się mną zaopiekuje,
i prawa do życia tak długo,
jak długo będę fizycznie zdolny do cieszenia się życiem
...nie przychodzenia na świat póki moje ciało nie będzie cenne,
a człowiek nie przestanie go maltretować, ponieważ jest bezwartościowe i liczne

Tak, to słodki widok, ale zbyt częsty w naszych realiach Smutny

Faenza

Kota została potraktowana "terminatorem" dosłownie kilka razy. Oczywiście mój Nazir i zwierzęta P. (czyli pies i trzy koty) też zostały nim zrobione Mruga

[link widoczny dla zalogowanych]

Sierść po tym gładka i miękka. Wyrzuciliśmy reklamówkę kłaków...

dakron

Iburg

To chyba chodzi o furminator. Też odkłaczam tym moje futra, Kłaków są niesamowite ilości