Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

O rozmnażaniu raz jeszcze
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Spisz

PostWysłany: Śro 22:51, 26 Mar 2008    Temat postu:

Nie chcę być nieuprzejma- ale mam pytanie: w jakim celu rozmnożyłaś swoja suczkę? Aby sprawić przyjemność jej, czy sobie? Jeżeli to był przypadek, to można było wczesniej wysterylizować.
W schroniskach są setki, tysiące psów które błagają ludzi o swój domek. To są właśnie takie pieski, jak Twoje- rozmnożone bez sensu, wyrzucone, bo nikt ich nie chciał.
(Jedynym zrozumiałym dla mnie wyjątkiem może być sytuacja, kiedy ktoś adoptuje suczkę, która już jest w ciąży i nie ma wyjścia - musi urodzić) Kwadratowy .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:18, 26 Mar 2008    Temat postu:

Rzepko, popieram Cię w 100%. Tylko że dziewczyny w wieku konik513 niestety nie mają jeszcze świadomości skutków takich rzeczy. To pytanie raczej do rodziców niestety, którzy niestety na nie nam nie odpowiedzą z przyczyn technicznych Mruga
Koniku513, namów rodziców, żeby jak najprędzej się da wysterylizować suczkę. Pocierpi kilka dni, ale potem będzie już tylko dobrze i nie będzie kolejnych małych piszczących zmartwień Wesoly
Ja też byłam niegdyś mało świadoma w tych sprawach, teraz sterylizacje i kastracje stały się moją obsesją Jezyk
Postaraj się bardzo i walcz o sterylkę. Życzę powodzenia!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Delphia
Jaxa forever!!! :]


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1902
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gliwice

PostWysłany: Czw 0:23, 27 Mar 2008    Temat postu:

Rzepko-ale tutaj nik nie napisal, ze one sa nie chciane i ''przypadkowe". moze niech Konik napisze czy sa to pieski z "przypadku". dopiero pozniej mozna osadzac. W tych czasach dzieci sa bardizej swiadomoe niz rodzice. znam kilka przypadkow, gdize rodzice sie kategorycznie nie zgardzaja na kastracje/sterylizacje. Moi tez tego nie popieraja, chociaz w niektorych przypadkach jest to konieczne.

Ostatnio zmieniony przez Delphia dnia Czw 0:29, 27 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Czw 0:54, 27 Mar 2008    Temat postu:

Ale jak kundelki mogą nie być z przypadku. Kto i po co mialby je rozmnażać skoro schroniska sa pełne. Ja to nie mogę zrozumieć rozmnażąnia rasowopodobnych, które też zalegają w schroniskach. A naprawdę schronisko to nie dom wczasowy dla zwierząt jak niektorzy sądzą.
A jeżeli ktoś ma nierasowe zwierze to w jakim celu chce je rozmnażać. Bo powiedzenie że chce miec szczeniaka po swojej suczce bo jest śliczna i mądra nie przemawia do nie. Nie wiadomo co się uradzi i może wcle nie byc podobne do matki czy ojca a do jakiegoś pradziadka czy prababci o którym nic się nie wie i nawet nie wie się jak wyglądał. A jak chodzi o charakter to nawet przy rasowym psie gdzie sa okreslone pożądane cechy można otrzymac coś zupełnie innego, bo każdy osobnik jest inny. Bo opróćzy ogólnych cech są jeszcze cechy osobnicze. W jednym miocie rasowych szczeniąt każde ma inny temperament i inaczej się zachowuje. A co tu dopiero mówić o kundelkach gdzie nie wiadomo jacy byli przodkowie. A moga być nawet szcznięta z jednego miotu po więcej niż jednym ojcu.
Tylko sterylizacja i kastracja to jest wydatek, i mało jest osób do tego przekonanych, że jest to konieczne. Wiele mówi o humanitaryźnie o tym że kastrując, kaleczy się zwierzę. Ale Ci sami ludzie bez problemu zabijają ślepe mioty, topiąc je, zakopując żywcem lub bez problemu żywe wrzucają do pieca w kotowni.
Ile na wsiach rodzi sie szczeniat i kociąt. Nikt nie pilnuje rozrodu. Suka uwiąana do budy albo biegająca wolno, każdy pies w okolicy może ją pokryc. Niektórzy może szukają domu. Ale jak urodzi się 6-8-10 szczeniąt to nie sazę że wszystkie odchoują i wszystkie znajdują domy. W najlepszym przypadku zostawia sie 1-2. A co z nimi się dzieje jak nie znajdą nabwców. Nie sądzę żeby powiększyły domowe stado i w nastepnym roku mnozyły się wszystkie. Bo kogo na to stac.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 4:57, 27 Mar 2008    Temat postu:

Czy Was - przepraszam - całkiem pogięło ?!?!

Dziewczyna ma szczeniaki, szuka dla nich domu. Co w tym złego ? Nie zamierza ich oddac do schroniska, nie błaga o pomoc w ich utrzymaniu, po prostu szuka im na spokojnie dobrych domów i nie mówi, że jak nie znajdzie, to się szczeniaków pozbędzie, wyrzuci, czy uśpi. A wy naskoczyłyście na nią jakby to był z jej strony grzech śmiertelny. W dodatku odwalacie "psychoanalizę dla ubogich" dziewczyny i jej rodziców.

Nasza psica i wszystkie nasze koty są wysterylizowane. Ale gdyby tak nie było i ktoś mi zadanł pytanie typu: "W jakim celu rozmnożyłeś, by sprawić przyjemność suce, czy sobie ?" odpowiedziałbym: "Nic nikomu do tego. To nie Twój, drogi adwersarzu, interes i nie Tobie oceniać, czy to rozmnożenie jest z sensem, czy bez." Bo - ku...rza mać - jeszcze tego brakowało, żeby jakaś obca osoba uzurpowała sobie prawo decydowania, czy mojej suce wolno mieć szczeniaki, czy nie ! Normalnie syndrom Fasolci - niedługo zaczniecie nazywać to złym chowem, znęcaniem się nad zwierzętami i zaczniecie organizować akcje medialne przeciwko właścicielom !

I gdzie jest powiedziane, że wolno rozmnażać tylko psy rodowodowe, że rozmnażanie psów bez jakiegoś tam papierka jest strasznie złe ? Kundelki jak najbardziej mogą NIE być z przypadku. I wcale nie muszą z tego powodu "zalec w schroniskach". I nie interesuje mnie, czy ktoś uznaje powód: "bo chcę mieć szczeniaki po swojej suczce". Ten powód może być jak najbardziej prawdziwy, a młode mogą być tak samo lubiane i cenione jak matka, nawet, jak się objawią u nich cechy pradziadka.

Sterylizacja to na ogół słuszna, właściwa decyzja. O potrzebie sterylizacji trzeba mówić. Ale mówmy o potrzebie sterylizacji właśnie, a nie o snobistycznym zakazie rozmnażania psów nierodowodowych. Kundle gorsze ? A g...ucio prawda ! Wszystkie nasze zwierzaki: psy, koty, konie są kundlami. A jak coś się komuś w tym nie podoba, to niech mnie pocałuje w sempiternum meam !


Ostatnio zmieniony przez Tomek_J dnia Czw 5:13, 27 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Czw 6:45, 27 Mar 2008    Temat postu:

Tomek_J napisał:
Czy Was - przepraszam - całkiem pogięło ?!?.
(...) A jak coś się komuś w tym nie podoba, to niech mnie pocałuje w sempiternum meam !

Tooooomek, pracuj nad formą wypowiedzi, bo ta jest niegrzeczna mlotek .

Cytat:
Ale mówmy o potrzebie sterylizacji właśnie, a nie o snobistycznym zakazie rozmnażania psów nierodowodowych.

A skad pewność, ze wszyscy tu mowimy o zakazie rozmnażania nierodowodowych? Póki co, żadnych zakazow nie ma, a prawo do wyrażenia swojego poglądu mają wszyscy, tak?
Wg mnie niepożądanym jest rozmnazanie jakichkolwiek zwierząt w sytuacji, gdy całe ich rzesze tkwią niechciane w schroniskach. Wiem, ze łatwo mną za taki pogląd pozamiatają podłogę i zwolennicy SWOICH rasowych i SWOICH kundelków - gotowi w obronie SWOICH: Wolności i Własności walczyć do upadłego.
MOJE zaś prawo - mowić ze to dobre nie jest. Wolność i prawa własności mają swoje granice - szczegolnie w odniesieniu do innych istot żywych.
Kotki czy pieski, kundelki czy rasowe.... jest ich na świecie tyle niekochanych, ze każdy nowy szczeniaczek czy kociaczek zbliża je do śmierci w samotności i schroniskowej biedzie.


Ostatnio zmieniony przez nongie dnia Czw 8:06, 27 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 8:06, 27 Mar 2008    Temat postu:

nongie napisał:
Tomek, pracuj nad formą wypowiedzi, bo ta jest - delikatnie rzecz biorąc - niegrzeczna.


Bo i taka miała być, napisałem to z całą świadomością. Czasami tak trzeba. Pytanie Rzepki było tak samo niegrzeczne (mówiąc z taką samą delikatnością) - wet za wet. A to, że piszę tak, jak piszę wcale nie oznacza, że pisząc to siedzę czerwony z wściekłości przed monitorem, waląc z furią w klawisze i rycząc w powietrze najgorsze przekleństwa Mruga Za ten mój świadomy "zabieg artystyczny" możesz dać mi, Aniu, ostrzeżenie, naprawdę nie będę miał Ci tego za złe.

Cytat:
A skad pewność, ze wszysyc tu mowimy o zakazie rozmnażanie nierodowodowych?


A kto mówi, że wszyscy ? Bo słowa o nierodowodowych (kundlach) padły...

Cytat:
Dla mnie smutnym działaniem jest rozmnazanie jakichkolwiek zwierząt w sytuacji, gdy całe ich rzesze są niechciane w schroniskach.


Ależ to jest pomylenie pojęć ! Powyższe zdanie to lapsus ! To tak, jakbyś protestowała przeciwko uprawianiu seksu, bo tyle niechcianych dzieci jest skazanych na domy dziecka... To tak, jakbyś całkiem na poważnie walczyła o to, by najpierw je wszystkie obowiązkowo adoptowano, a dopiero potem zezwolono ludziom na swobodną prokreację (wiem, przeginam, ale to też robię świadomie).

Cytat:
gotowi w obronie SWOICH wolności i własności walczyć do upadłego.


MOJA WOLNOŚĆ to pozostawienie mi swobody w kwestii rozmnażania moich zwierząt. MOJA POWINNOŚĆ to w razie tego rozmnożenia zapewnienie im jak najlepszych warunków bytowych. Przykry fakt, że większość ludzi widzi tylko tą WOLNOŚĆ, a nie widzi POWINNOŚCI nie może oznaczać, że należy WSZYSTKICH akceptujących rozmnażanie zwierząt niehodowlanych potępiać równo, jak leci.

Masz, Aniu, oczywistą rację co do tego, że większość zwierząt "z przypadku" kończy źle. Tak, jak napisałem: zgodzę się bez jakichkolwiek oporów, że dobrą rzeczą jest sterylizacja w sytuacji, kiedy posiadane zwierzę nie jest zwierzęciem hodowlanym. Ale przestańmy robić aferację dlatego, że czyjemuś psu, czy kotu "trafiło się" zwłaszcza, że nie znamy okoliczności tego "trafienia". Naskakiwanie na kogoś za to, że chce zapewnić szczeniakom dobry dom jest koszmarnym nieporozumieniem ! Normalnie za chwilę strach będzie w ogóle ujawnić się z faktem posiadania takich szczeniąt, czy kociąt !

Desta miała dwukrotnie źrebaki - w obu przypadkach nie z woli Pumci. Pumcia ogłaszając się m.in. na forach szukała im nowych właścicieli. I co, rzucisz jej pytanie typu: "Nie wysterylizowałaś kobyły dla jej, czy swojej przyjemności ?" Z Wegą za młodu byliśmy umówieni na sterylizację, ale niespodziewana wcześniejsza cieczka uniemożliwiła zabieg, a potem było już "po ptokach", doszło do zapłodnienia. Zadasz mi takie samo pytanie ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Czw 8:23, 27 Mar 2008    Temat postu:

Tomek_J napisał:
To tak, jakbyś protestowała przeciwko uprawianiu seksu, bo tyle niechcianych dzieci jest skazanych na domy dziecka... To tak, jakbyś całkiem na poważnie walczyła o to, by najpierw je wszystkie obowiązkowo adoptowano, a dopiero potem zezwolono ludziom na swobodną prokreację (wiem, przeginam, ale to też robię świadomie).


Kula w płot - seks można uprawiać bezpiecznie Wesoly
Ale zgadza się - ciężko mi zrozumieć ludzi, ktorzy poswiecają lata wysiłków i miliony na to, zeby mieć SWOJE dziecko (co nie oznacza ze jak takiego spotkam na ulicy to się odwrócę! - "nie rozumieć" to cos innego niż "potępiać").

Cytat:
Przykry fakt, że większość ludzi widzi tylko tą WOLNOŚĆ, a nie widzi POWINNOŚCI

Tu jesteśmy jednomyślni

Cytat:
nie może oznaczać, że należy WSZYSTKICH akceptujących rozmnażanie zwierząt niehodowlanych potępiać równo, jak leci

Ale tez nie oznacza, ze nalezy przejść nad takimi przypadkami do porządku dziennego. Uświadamiać konsekwencje takich wypadków trzeba - żeby się nie powtarzały.

Cytat:
Ale przestańmy robić aferację dlatego, że czyjemuś psu, czy kotu "trafiło się" zwłaszcza, że nie znamy okoliczności tego "trafienia".

Okoliczności trafienia powiadasz.... to niedopilnowanie albo zaniedbanie, czasem oszczedności, czasem nielogiczny strach przed zrobieniem zwierzeciu krzywdy.
Oczywiście nikomu za to głowy urywac nie nalezy, bo każdy jest tylko człowiekiem, ale jeśli problem się powtarza - to jak innaczej to nazwać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Czw 9:26, 27 Mar 2008    Temat postu:

Czyli wniosek jest jeden najlepiej nie wyrażać swoich opinii jeżeli jest ona inna. Najlepiej niech każdy siedzi w swojej zagrodzie i robi co mu się podoba, bo nic nikomu do tego. Ja nie pisalam tego w formie potępienia raczej odpowiadałam na ten post.

Delphia napisał:
Rzepko-ale tutaj nik nie napisal, ze one sa nie chciane i ''przypadkowe". moze niech Konik napisze czy sa to pieski z "przypadku". dopiero pozniej mozna osadzac. W tych czasach dzieci sa bardizej swiadomoe niz rodzice. znam kilka przypadkow, gdize rodzice sie kategorycznie nie zgardzaja na kastracje/sterylizacje. Moi tez tego nie popieraja, chociaz w niektorych przypadkach jest to konieczne.


Ale wniosek jest jeden nie należy nikogo uświadamiać bo i po co, kazdy niech robi to co chce bo mu wolno.
Nie wkładaj palców między drzwi to Ci ich nikt nie przygniecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:53, 27 Mar 2008    Temat postu:

Nie Iburg, nikt nie zabrania wyrażania swoich opinii choć do tej pory nikt też nie odważył się puścić w obieg właśnie tego typu ogłoszeń. Bo właśnie trafi się ktoś kto uważa, że wie lepiej co należy. Uważniej przeczytaj to co Tomek napisał a nie od razu idziesz w drugą skrajnosć.

Tomek w zasadzie wszystko napisał.

Sprawa nie tyczy się tylko tych piesków, tam jest jeszcze drugi topik o kotkach - nietknięty, ale moze i dobrze. Jakby ktoś był bojaźliwy to wątek kazałby wykasować, sam zamnąłby się w domu z tymi psami czy kotami i myślicie, ze pomogliście mu w "uratowaniu" sytuacji?
Tak jest okazja znalezienia dobrego domu.
A jak jest jakiś dziwny zakaz, nakaz, uraz ideologiczny co do takich akcji to się nie dziwcie, że wiecej psów czy kotów jest w schronisku czy gdzieś uwiazanych w lesie tudzież utopionych....

Schroniska to nie jakaś jedyna słuszna instytucja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:15, 27 Mar 2008    Temat postu:

Konik513 i tak została potraktowana ulgowo, bo jakby nie było byłam w podobnej sytuacji (Pusława się puściła po niezadziałaniu antykoncepcji hormonalnej) i kiedy napisałam że mam śliczne koteczki, bo jakby nie było - śliczne były, wkroczył do akcji zbawca świata pan B. i zjechał mnie od góry do dołu.
Ale widzę, że to normalna reakcja na stajence - kiedy dałam na prośbę koleżanki ogłoszenie o goldenach, zostałam uświadomiona że wątek na Arce to nie miejsce na takie ogłoszenia. Więc może darujmy sobie jakiekolwiek tu prośby o pomoc w znalezieniu domów dla niezaplanowanych kotów czy psów. Jasne, że trzeba uświadamiać - ale nie w sposób, który drugiego człowieka gnoi i nie takim tonem, jak to robią niektórzy z nas.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Czw 10:23, 27 Mar 2008    Temat postu:

majak napisał:
sam zamnąłby się w domu z tymi psami czy kotami i myślicie, ze pomogliście mu w "uratowaniu" sytuacji?

Każdy kto pomaga skrzywdzonym zwierzetom (swoim czasem, pieniedzmi, pracą) wybiera komu pomagać. Bo nie jest w stanie pomóc wszystkim.
Wybory sa rożne: jedni pomagają tym ktore są (w ich ocenie) najbardziej bezbronne i najbardziej skrzywdzone (stare, chore, kalekie) a dla innych kryterium będzie poczucie odpowiedzialności własciciela. Wielu jest przekonanych, ze jeśli będzie się pomagac nieodpowiedzialnym ludziom, to potraktują to jak zielone światło do dalszego rozmnazania, bo przeciez na ślicznego szczeniaczka czy kociaczka zawsze znajdzie się jakiś chętny. A jak nie to zawsze można go wcisnąc jakiemuś "nawiedzonemu", ktory sobie flaki wypruje, a dom znajdzie (albo zostawi u siebie n-tego zwierza).

Cytat:
to się nie dziwcie, że wiecej psów czy kotów jest w schronisku czy gdzieś uwiazanych w lesie tudzież utopionych....

A to już jak dla mnie - przegięcie. Kto ma czuć się winny temu, ze przybywają nowe mioty i że ich własciciele spychaja problem na schroniska, albo zabijają je na rożne "tanie" sposoby? Forumowicze??

Zwierzecych targowisk "za złotówke" gdzie nikt o przeszłosć nie pyta wszedzie pełno. Nie chciałabym zeby tu było kolejne. Jesli ktos wystawia tu zwierzątka IMHO powinien się liczyć z pytaniami i z pokora odpowiadać, nawet na te niewygodne.
Konik tak własnie robi i chwała jej za to.


Ostatnio zmieniony przez nongie dnia Czw 10:24, 27 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konik513



Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rybnik
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:33, 27 Mar 2008    Temat postu:

Nongie napisa:
Konik tak własnie robi i chwała jej za to.
Dzieki nongie :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:37, 27 Mar 2008    Temat postu:

Pytaniami to nazywasz?
To niby czemu Tomek sie uniósł?

Wygodne czy niewygodne pytania trochę inaczej wyglądają.


I nie jest to przegięcie to co napisałąm skoro od razu po poście Konika zaczynają się napady na nią zamaist włąśnie owe pytania o sytuację. Wiec nie naskakuj tak.

Forkate - tak owszem, pamiętam. Coś wtedy ustalono, że niby na ogłoszenia tego typu maja wyłacznośc osoby zajmujace się schroniskami....trochę to krzywdzące, nikt nie mówi od razu o jakimś targu, ale w ten sposób łatwiej znaleźć zwierzakom dom, inaczej włąśnie kończą w schroniskach. Byle włąśnie pytać a nie obrzucać od razu oskarżeniami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:49, 27 Mar 2008    Temat postu:

majak napisał:
Coś wtedy ustalono, że niby na ogłoszenia tego typu maja wyłacznośc osoby zajmujace się schroniskami....

Ale kto to ustalił? W sensie kto ma prawo dawać wyłączność na takie apele tylko schroniskom, ewentualnie ludziom z forum miau którzy robią tam jakieś akcje? Ja jestem ze Stajenki i już nie mogę. Chyba, że napiszę ogłoszenie na plotach - wtedy nie zostanę zrugana, że nie mam prawa pisać tego na Arce bo nie jestem schroniskiem. Bez sensu. Albo ja źle rozumuję, co mi się ostatnio niestety zdarza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin