Stajenka

Iandula

Wiesz musisz sobie to tłumaczyć tak:jak się za długi śpi, oczy puchną, człek się rozleniwia i Twoje gagatki dbają tylko o Twoje dobre samopoczucie od...świtu

już nie narzekaj nawet Mikołaja miałaś własnego Mruga

a z tą szramą, też da się wytłumaczyć, jeśli jest pozioma, to świeży rys po liftingu, gorzej jak pionowa

Cytrynka

Przesłodka

nongie

Mam pionowy świeży rys po liftingu, hehe

Boubi

Nonia,
Usmialam sie z Twoich przygod!

Pisz jak najczesciej, wszyscy z checia czytamy! A fotka w stroju Mikolaja - powala!

Co do kocich i psich imion to przytoczony przez Ciebie "Debet" tez by mi pasowal Mruga

- Wczoraj u weta zostawilam ponad 2 stowki (szczepionki dla psow, antybiotyk dla MruMru + odrobaczania.... ) ech.... juz nie mowiac, ze w sklepach spozywczych czesto wiecej kasy idzie na pokarm dla zwierzat niz na nasze jedzenie ( Filip nie wie dlaczego i sie dziwi

)

dakron

Przyłączam się do wniosku o opisywania kocich przygód, jak blogasek to blogasek. Wesoly

Jesli chodzi o drapanie to posłuchałam rady Iburg i obcinam pazury Filowi raz w tygodniu, szramy z moich rąk zniknęły Mruga

Delphia

ja tez chetnie tu zagladam:) ostatnio przeczytalam caly watek:)

nongie

Koty mnie biją! przerazony

Najpierw o 4.00 rano usłyszałam powarkiwania Maksa. Zwlokłam się, zeby go wypuścić ale siedział na blacie i jakoś się nie ruszał. Wziełam go na ręce ale to się nie spodobało (moze go brzuszek bolał?) i dostałam pare solidnych kopów w dłonie. Maksio bije raz a dobrze - dziury są głębokie i bolesne. Po 2 godzinach na mrozie wrócił radosny, odprężony i przytulił się mrucząc ciepło, więc wybaczyłam.
O 5.30 w łazience Malina siedziała na murku przyglądając się moim ablucjom. Kiedy pochyliłam się nad kabiną prysznicową uznała, ze fajnie byłoby mi skoczyć na grzbiet, co tez niezwłocznie wykonała. A że gołe ludzkie plecy są śliskie, musiała sobie zapewnić stabilizację. Dzięki czemu mam 15 cm krwawej szramy na nerkach. Ryknełam wielkim głosem, zwiała bidula w najdalszy kąt. Tak mi się jej żal zrobiło, ze wybaczyłam.
Bo w sumie co kot winien, ze pancia nieprzewidująca.

Iandula

No i tego mi brakowało do porannej kawy, ale szram na plecach pod lifting nie podciągniemy, ale może medycyna chińska

nongie

kawa · Gość

Nonik - a te szramy to napewno po kocie???

Boubi

dakron

Kto to widział budzić koty o 5:30 siekiera

nongie

No i mam kolejny temat do przemyśleń - kocia inteligencja.
Robiłam dziś porzadki w końskich pisamach. Poukładałam rocznikami w kilka stosików. Murcia przybiegła z kuleczką z folii aluminiowej - aportowanie to ostatnio jej ulubiona zabawa. Rzuciłam, ale kulka gdzieś się zapodziała. Murka przysiadła w postawie wyczekującej.... olałam, bo segregowałam KP. Po chwili usłyszałam jak coś spada w kuchni - to Murka wyrzucała rolki ze schowka. Chwilę później przywlokła rolkę z folią aluminiową. A niech się bawi - pomyślałam i wróciłam do gazet. Kiedy podniosłam głowę, ujrzałam folię odwiniętą z rolki i Murkę w postawie wyczekującej. Usmiechnełam się i zwinełam nowe kulki, po czym dostarczyłam kociątku rozrywki. Oczywiście aport byl za każdym razem połączony z wskokiem w sam środek moich czasopism, a raz nawet koniu oczko z kulki dorobiła. No ale to już chyba był przypadek....

dakron

To będą zdjęcia niebawem? Mruga

Iandula

Jestem pod wrażeniem, musicie być bardzo zżyte Wesoly